Muzyka w piekle. Interludium /Tryptyk/

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Muzyka w piekle. Interludium /Tryptyk/

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 07 lip 2015, 12:28

W pustym amfiteatrze arie, tylko zima
wykrzywia wargi aż do pęknięć.
W zastygłej skorupie.

Mimo to oklaski. Rzęsiste jak deszcz
albo zarośnięte stawy. Niezdolne
do ruchu.


W poszukiwaniu odpowiedzi wyrusza krucjata
do ziemi jałowej.
Konno i pieszo, wedle zawartości
stajni.


Żebracy nucą wyuzdane piosenki,
bez braw, klaki.
Lecz w talerzu zupa. Radość w domu pańskim.

Utknęli pod samą granicą. Wrócą z mądrościami
wyssanymi z kciuka.
W odciętej garści.


Poranek – słońce zachodzi.
Amfiteatr spalony do fundamentów.
Opoka na miarę przyciasnych kapeluszy.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Muzyka w piekle. Interludium /Tryptyk/

#2 Post autor: eka » 08 lip 2015, 8:17

Jesteśmy, nasz gatunek, muzyką, wibracją różnych namiętności? Historia człowieka w muzycznej metaforze? Po Preludium - tutaj wsnuwa mi się taki zamysł.
I zawsze - gruzy.
Świetne 2 ostatnie wersy. I krucjata do ziemi jałowej. spalone, zdobyte ziemie obiecane naszych uniesień.
:kofe:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”