kiedy matka strofowała twój policzek
zawstydzenie ukryłeś w myślach
udałeś że płaczesz
potem już nigdy nie odnalazłeś
tego zdziwienia w waszych oczach
od jednego muśnięcia słowem
dorosłeś na zawsze
myśli odbijają się od tylu zdarzeń
choćby od błyszczącego kamyka w rzece
pozornie niepowiązane
zaczynają się wtedy układać w zawiłą całość
w migocącej wodzie przez chwilę widzisz
siebie jak cień spłoszonej ryby
dopóki ucieka pod prąd
powinieneś sprawdzić czy przypadkiem
nie jest twoją starą piłką
którą wrzuciłeś do rzeki
jak kamień z serca
Uwolnienia
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
-
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 maja 2016, 8:47
- Lokalizacja: Stolnica
Re: Uwolnienia
Drogi Przyjacielu... Darz Bór
Niech napełni się twój wierszy wór, niech Ci Wena wrośnie w serce, niech przedsinki troszkę szersze, bo nie ważne co już było, grunt by wierszy Ci przybyło!
