Ale nie będziemy tu deliberować nad nierozlanym mlekiem.
o ontologicznej beznadziejności (męskiej) logiki
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: o ontologicznej beznadziejności (męskiej) logiki
Nie jestem ojcem.
Ale nie będziemy tu deliberować nad nierozlanym mlekiem.
Ale nie będziemy tu deliberować nad nierozlanym mlekiem.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: o ontologicznej beznadziejności (męskiej) logiki
No fakt, procenty z niego ważniejsze heh.alchemik pisze:Ale nie będziemy tu deliberować nad nierozlanym mlekiem
Miło było, bo i zlot czarownic pod tekstem. Z Oz też delegacja była.
Jak się podobało Tej od silnych nurtów rzecznych w Pieninach, to mnie też.
Sorki fajnie.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: o ontologicznej beznadziejności (męskiej) logiki
Ed, Ty chyba zazdrościsz mi powodzenia u poetek.EdwardSkwarcan pisze:alchemik pisze:
Ale nie będziemy tu deliberować nad nierozlanym mlekiem
No fakt, procenty z niego ważniejsze heh.
Wszystko na serio i dosłownie.
Bo widzisz, to kwestia odpowiednich uczuć i emocji.
Obrazy w dosłowności nie są tym właściwym.
Żąrtuję oczywiście. Tylko, że u mnie to trzeba wyczuć kiedy żartuję, a kiedy mówię serio.
Adorujesz więc...?
Ciekawy sposób nazywania uczuć. Ta od silnych nurtów Pienińskich.
Pozwól, żeby mój zmysł czytania odczytał taką rzeczywistą osobliwość.
Powiedziałem to za ciebie.
Mój błąd. Musisz teraz powtórzyć to samo sam. Rzucić kwiatkiem

Nie wiem czym odrzuci ta Ona,
A ja tymczasem zabiorę się do tworzenia wierszy.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
Napoleon North
Re: o ontologicznej beznadziejności (męskiej) logiki
Mam 27 lat a nic nie kumam ...
Pozdrawiam
Horus
Pozdrawiam
Horus
-
Stella
Re: o ontologicznej beznadziejności (męskiej) logiki
EdwardSkwarcan pisze:Jak się podobało Tej od silnych nurtów rzecznych w Pieninach, to mnie też
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: o ontologicznej beznadziejności (męskiej) logiki
Stella pisze:EdwardSkwarcan pisze:
Jak się podobało Tej od silnych nurtów rzecznych w Pieninach, to mnie też
Polecam też inne piękne miejsca, oprócz Pienin.
Jeżeli romantyczny spacer, np. w miejsca wskazane w moim wierszu, to proszę, niech nie będzie to Zamarła Turnia, ani Turnia nad Dziadem, są przecież inne, np. Zawratowa (powiedzmy, że od tego zawrotu głowy i zauroczenia) Turnia, z kolorowych można wybrać Niebieską, lub Żółtą Turnię, albo przenieść się na słowacką stronę pod „Kvietnicovą Vežę” - ładnie tam.
Nawiasem mówiąc słowo turnia pochodzi z niemieckiego – turn, wieża, co znalazło odzwierciedlenie w słowackim języku.
Pozdrawiam
L
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: o ontologicznej beznadziejności (męskiej) logiki
Dispiace mi, la strega.
Za tę odrobinkę offtopu, który nie geografii wszak dotyczy.
Nie nurtów i turni. Zważ, że z drugiego słowa można i nurt ułożyć, choć niemiecko słowackie.
Jeszcze słówko do Eda, zazdrośnika. Ja nikogo nie podrywam. Co najwyżej lubię za twórczość, mądrość i wiedzę, jako i u Ciebie, la strega. Co przekłada się na Ciebie. Bez podtekstów, a tym bardziej TWA.
Uczucia moje są czyste, jako te rzeczne, pienińskie.
Edwardzie, emotkowy uśmiech daje Tobie szansę u tej z silnych nurtów, o ile można traktować emotki poważnie.
Staraj się więc, bądź grzeczny w wierszach.
Nie zaprzepaszczaj jej w turniach.
Czego życzę.
Wiedźmo, a wiersz wciąż jest piękny.
Edmundus Alcemist
Za tę odrobinkę offtopu, który nie geografii wszak dotyczy.
Nie nurtów i turni. Zważ, że z drugiego słowa można i nurt ułożyć, choć niemiecko słowackie.
Jeszcze słówko do Eda, zazdrośnika. Ja nikogo nie podrywam. Co najwyżej lubię za twórczość, mądrość i wiedzę, jako i u Ciebie, la strega. Co przekłada się na Ciebie. Bez podtekstów, a tym bardziej TWA.
Uczucia moje są czyste, jako te rzeczne, pienińskie.
Edwardzie, emotkowy uśmiech daje Tobie szansę u tej z silnych nurtów, o ile można traktować emotki poważnie.
Staraj się więc, bądź grzeczny w wierszach.
Nie zaprzepaszczaj jej w turniach.
Horusie, po trzydziestce może rozpocznie się proces kumkania.Napoleon North pisze:Mam 27 lat a nic nie kumam ...![]()
Pozdrawiam
Horus
Czego życzę.
Wiedźmo, a wiersz wciąż jest piękny.
Edmundus Alcemist
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: o ontologicznej beznadziejności (męskiej) logiki
w potoku nurt bystry
a nad nim nim Orla Perć
tam z uczuciem czystym
magicznego tańca
wadery i wilka
tajemny rytuał
trwa
schyliły się turnie
zatracenia chwilka
gdy prawdziwą jest chęć
miłości jej nie dał
niebo coraz chmurniej
zerka na zaprzańca
w Mnicha go zamienił
niech spogląda w stronę
Pienin
i nie ma w tym nic osobistego, ani personalnego, to tylko lekkie, na puentach, wirowanie na grani
a nad nim nim Orla Perć
tam z uczuciem czystym
magicznego tańca
wadery i wilka
tajemny rytuał
trwa
schyliły się turnie
zatracenia chwilka
gdy prawdziwą jest chęć
miłości jej nie dał
niebo coraz chmurniej
zerka na zaprzańca
w Mnicha go zamienił
niech spogląda w stronę
Pienin
i nie ma w tym nic osobistego, ani personalnego, to tylko lekkie, na puentach, wirowanie na grani