rozbłyski na tęczówce
czarno na białym czytam i błyska pryzmatami
krople tęczy, a mnie to bawi
nie męczy, taki już jestem
odzmęcz
doprowadź do jakiegoś porządku
albo do jakiegoś orgazmu
może jako jedność
krzyknij czy może tylko powietrzem lub językiem
ludzi i aniołów do ucha
słowo
harcz
kiedy apaszką na gardle zduszę
zawijając ją na dłoni, pięścią miażdżąc krtań
układ, jesteśmy wielokrotnością zera
jedynki wybito w ostatniej bójce
sprawdzano nimi zasady dynamiki termicznej
i czas rozpadu diamentów
na czaszki
w ogóle mi
bezstan
zero zero zero
nowy znak lucyfera
apka do smart foni
jęki kopanego chłopca co powiedział
po prostu stanął i kolejka po nim drepce
czy wierzycie w życie duszy?
hipochondryczna schizofrenia
ile czasu to długo (wiersz a miłości)
- 4hc
- Posty: 612
- Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
- Płeć:
ile czasu to długo (wiersz a miłości)
moje zdanie to moje zdanie
nie lubię poezji - lubię placki
nie lubię poezji - lubię placki
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: ile czasu to długo (wiersz a miłości)
Wiersz o miłości - tytuł chyba pyta jak długo trwa czas określany przysłówkiem: długo.
Monolog wewnętrzny o aktualnym stanie uczuciowym, który podmiot chce dobić. I stwierdza, że mu się udało (bezstan)
Szczerość (jak koszmarne harcz) bije po oczach.
Monolog wewnętrzny o aktualnym stanie uczuciowym, który podmiot chce dobić. I stwierdza, że mu się udało (bezstan)
Szczerość (jak koszmarne harcz) bije po oczach.