pędzidło

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

pędzidło

#1 Post autor: witka » 27 kwie 2017, 16:18

diabeł wyczynowiec bywa przepakowany szczegółami
wietrzejącą roszczeniową lawendą ze starych koronek
surfer miedzy mistrzami sumo w pływach siódmej wody po kisielu
i dolewkach kopyścią jakby to był gadżet od Tiffany'ego

gdybyś tylko miała nierówno pod bluzką dwa lewe sutki
nieregularne migotania bioder w przeludnionym emocjonalnym aneksie

kiedy motyką o kącie natarcia pod słońce redląc miejsce
pośród asfaltu wież kontrolnych pilotów kina domowego
odcedzamy siebie z szumowin słownych na pięć metafor
przed wlotem do innej ogniskowej światła

przez jakiś czas nie potrzebuję innej bliskości
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: pędzidło

#2 Post autor: eka » 29 kwie 2017, 9:42

diabeł wyczynowiec bywa przepakowany szczegółami
to był gadżet od Tiffany'ego
nieregularne migotania bioder
w przeludnionym emocjonalnym aneksie

pośród asfaltu
wież kontrolnych pilotów kina domowego
odcedzamy siebie z szumowin słownych na pięć metafor
przed wlotem do innej ogniskowej światła

przez jakiś czas nie potrzebuję innej bliskości

------------------------------------------
A z pozostałych fraz - kolejny wiersz : )

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Re: pędzidło

#3 Post autor: witka » 29 kwie 2017, 9:49

Kto wie, może.
Dzięki.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: pędzidło

#4 Post autor: eka » 29 kwie 2017, 9:51

Dobrze, że się nie pogniewałeś.
Dzięki.
: )

Awatar użytkownika
teo
Posty: 253
Rejestracja: 29 kwie 2017, 20:23

Re: pędzidło

#5 Post autor: teo » 29 kwie 2017, 21:56

Nie wiem czemu, ale przyjemnie mi się czytało. Nie zrozumiałem "pięciu metafor", ale Ty w tych Swoich wierszach masz fajny ładunek emocjonalny. Czuję autentyczność tych emocji.
I do tego, podmiot liryczny czuje że jest problem. I pragnie go rozwiązać, ale nie potrafi sam więc woła o pomoc. A w międzyczasie sam się zapadnie w sobie. Wiem, że nie ma tego w tekście, ale tak mi to brzmi w połączeniu z pozostałymi wierszami.

Teo
Mniej pracuję. Jeszcze jestem niezdrów. Dnia przybywa, obiecuję sobie wiele, skoro będzie widniej i cieplej. Chcę zapomnieć o rzeczach smutnych i bolesnych. Mam wrażliwe serce. Zwiększam rzeczy wrażliwością.
Tadeusz Makowski – Pamiętnik

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”