Jako ostatni przedstawiciel gatunku

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Jako ostatni przedstawiciel gatunku

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 14 lip 2017, 8:26

Wygrywam
hymny na blaszanym bębenku.
I sam już nie wiem
kiedy stałem się dzieckiem.

Już nie sięgam głową ponad,
przykładowo stół.
Na którym leży menu,
w nim kawa z włosem.

Być może anielskim, bez różnicy,
identycznie drapie w gardle.
Nie bardzo można odkaszlnąć.

W obliczu spraw tak ostatecznych
jak powtórne dorastanie.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Jako ostatni przedstawiciel gatunku

#2 Post autor: Alek Osiński » 14 lip 2017, 16:36

No tak, każdy jest w swoim gatunku
swoistym endemitem, a jednak dorastanie
jak rośliny pionierskie - mchy i porosty, najprostsze w formie
nie różnią się od siebie wiele, w imię przeżycia
w trudnych warunkach. Dobre:)

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1217
Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44

Re: Jako ostatni przedstawiciel gatunku

#3 Post autor: tetu » 15 lip 2017, 17:07

Marcin Sztelak pisze:Wygrywam
hymny na blaszanym bębenku.
I sam już nie wiem
kiedy stałem się dzieckiem.
Świetne!

Jakże wymowna pointa, to powtórne dorastanie.
Bardzo mi się podoba Marcin :rosa:

Awatar użytkownika
biegnąca po fali
Posty: 1767
Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24

Re: Jako ostatni przedstawiciel gatunku

#4 Post autor: biegnąca po fali » 16 lip 2017, 22:44

Świetny. Do tego mnie przyzwyczaiłeś, Marcinie, i trudno
spodziewać się skuchy.

Pozdrawiam.
i przeszłość
dopóki widać ślady

AS...


za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć

witka

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”