Witaj Ble,
"Tchnienie wokół nicości. Oddech w Bogu. Wiatr"
Tak?
Adam
Pytanie do Sindbada
-
- Posty: 281
- Rejestracja: 21 sty 2012, 22:26
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pytanie do Sindbada
Nałóg zwany Nadrealizmem to nieumiarkowane i namiętne stosowanie narkotyku jakim jest obraz. Luis Aragon
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Pytanie do Sindbada
a mnie ten wiersz przypomniał Leśmianowskiego "Sindbada" lecz nie wierszowanego, lecz pisanego prozą. Jest w nim ciepło serdecznej, dobrej codzienności dwojga, którzy są sobie bliscy. Miło było poczytać...

I mnóstwo uśmiechów...
Ewa



I mnóstwo uśmiechów...
Ewa
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Pytanie do Sindbada
nad violets are blue...miniawka pisze:marginalnie: szmaragdy są koloru zielonego.

http://www.youtube.com/watch?v=HhRO7KiWyG4
To bardzo ważne, że zatrzymałeś się przy oddechu. Głównie o to mi w tym wierszu chodziło. Oddech to znak życia. Bóg tchnął ducha w gliniane naczynie i stało się człowiekiem. Z rozbitego naczynia oddech uwalnia się, łączy z powietrzem. Czy można go z powrotem złapać w butelkę? Czym jest wiatr? Różnicą cisnień, czy oceanem oddechów?miniawka pisze:Witaj Ble,
"Tchnienie wokół nicości. Oddech w Bogu. Wiatr"
Tak?
Dzięki, Adamie, za Twoją staranność w czytaniu.
Dodano -- 04 mar 2012, 17:23 --
Bardzo się cieszę z Twojego wrażenia, Ewo. O to szło - o bliskość codzienności i żeby się chociaż przyśniłaEwa Włodek pisze:a mnie ten wiersz przypomniał Leśmianowskiego "Sindbada" lecz nie wierszowanego, lecz pisanego prozą. Jest w nim ciepło serdecznej, dobrej codzienności dwojga, którzy są sobie bliscy. Miło było poczytać...
![]()
![]()
I mnóstwo uśmiechów...
Ewa

Leśmian siedzi we mnie mocno.
Serdeczności

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Pytanie do Sindbada
Dokładnie!ble pisze:stara metafora ożywa w nowej sytuacji i od atmosfery wiersza oraz słów, które są obok zależy jej jakość.
Ten i tak muszę jeszcze przemyśleć, napiszę innyble pisze:Dawaj go tu, tego wiersza

-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Pytanie do Sindbada
Wracając do 'piątej strony' to jest ona czasem jakimś piątym wymiarem (quinta essentia) i może on (ona) gdzieś jest na dnie tego wiersza, ale też można brać pod uwagę prozaiczny podział na kierunki geograficzne, ktorych z grubsza jest osiem (połączenia południa, północy, zachodu i wschodu), nie mówiąc o nieskończonej ilości kierunków co stopień i mniej niż o stopień i jeszcze mniej.Al z krainy os pisze:Ten i tak muszę jeszcze przemyślećble pisze:Dawaj go tu, tego wiersza
No, to czekam na inny, skoro jeżeli takAl z krainy os pisze:napiszę inny

P.S. Poprawiłam trochę wiersz w przedostatniej strofie.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Pytanie do Sindbada
Śnił mi się wczoraj we włosach.
Wiatr.
Dla mnie wers piękny
Wiatr.
Dla mnie wers piękny

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Pytanie do Sindbada
Dziękuję, Anastazjo, niech się nam przyśni i wyśni 
