Autoportret

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Autoportret

#1 Post autor: NathirPasza » 19 mar 2012, 15:30

z czaszki ból wyciska
krople samotności do przełyku
krople żołądkowe bo gorzkie
wywołają wymioty i spazmy

z wyselekcjonowanych starannie
jak w procesie dyfuzji części ciała
z zegarową dokładnością odchodzi
czas od kości

wypływają zdziwione oczy i na policzkach
rysują zadrapania krwawiące winą
lub błaganiem o koniec kary

zmiażdżone czekaniem na cud
dłonie i stopy obumarłe
jeszcze proszą włosy o pieszczoty
lecz już dawno wyrwał je pęd
z jakim rozpryskują się o mnie codziennie
krople rzeczywistości
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Autoportret

#2 Post autor: Alek Osiński » 20 mar 2012, 12:55

Krople samotności, rzeczywistości, żołądkowe, z tych wszystkich kropli
najbardziej przekonały mnie te ostatnie, mocno uderzasz w abstrakt...
zbyt mocno jak na moje odczuwanie, z tego wszystkiego
spodobała mi się druga strofa, jest najbardziej namacalna

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Autoportret

#3 Post autor: Gloinnen » 20 mar 2012, 23:26

Dla mnie akurat mocne obrazowanie nie jest mankamentem utworu. Już prędzej rola, jaką ma ono spełnić, może budzić mój wewnętrzny sprzeciw.
Zastanawiam się, do jakiego momentu peel skarży się jeszcze na zadawane mu cierpienie, a od kiedy zaczyna go realnie potrzebować. Można uznać, że ból jest jak narkotyk, który uzależnił, bez niego egzystencja peela przestaje być już autentyczna. Więc jednak stan cierpiętnictwa w pewnym sensie jest odlotem, podróżą w głąb najbardziej prawdziwego odczuwania, doświadczania. Czasem konieczny.

Takie odnoszę wrażenie, bo w Twoich tekstach, pomimo krzyku i pozornego buntu, jest jednak bardzo drobiazgowo dokonywana wiwisekcja cierpienia, jego przyczyn, symptomów, wywoływanych przez nie efektów specjalnych - fizycznych i psychicznych.

Rzeczywistość, to prawda, jest trudna, czasem bywa - nie do zniesienia - ale na pewno nie jest dla człowieka karą. To on sam sprowadza swoją kondycję w świecie do ścierania się przeciwieństw winny/niewinny, nieczysty/czysty, przeklęty/ocalony... itd. I od każdego chyba zależy, w jaki sposób wykorzysta on te wszystkie opozycje, aby wyrwać się z nienawiści, przede wszystkim do własnego życia.

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”