nie znam cię a mogłabym
odnajdując w pamięci obrazy
na nowo spojrzeć
lecz kto strząśnie mżawkę
po dumnym win wskazaniu
rączą plotką malowanym
zapomnieć przebaczyć
chciałabym
mknie zniesmaczony rumak
szukając oazy
długa jest droga z głowy do serca
Najprościej podać rękę
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Najprościej podać rękę
nie znam cię a mogłabym
spojrzeć na nowo
szukając w pamięci
kto strząśnie mżawkę
po wskazaniu win
malowanym rącza plotką
mknie zniesmaczony rumak
szukając oazy
długą drogą od myśli do uczuć
zapomnieć wybaczyć
chciałabym
tak przeczytałam...Cóż, zrozumieć znaczy - wybaczyć. A wtedy już można nie zapomnieć...Taka mi si,e refleksja nasuneła przy lekturze...
pozdrawiam serdecznie...
Ewa
spojrzeć na nowo
szukając w pamięci
kto strząśnie mżawkę
po wskazaniu win
malowanym rącza plotką
mknie zniesmaczony rumak
szukając oazy
długą drogą od myśli do uczuć
zapomnieć wybaczyć
chciałabym
tak przeczytałam...Cóż, zrozumieć znaczy - wybaczyć. A wtedy już można nie zapomnieć...Taka mi si,e refleksja nasuneła przy lekturze...


pozdrawiam serdecznie...
Ewa
Re: Najprościej podać rękę
wersja Ewuni, jest troch lepsza,
ale ta nie jest zła. tak mówią
podobają mi się obie
ale ta nie jest zła. tak mówią
podobają mi się obie

-
- Posty: 47
- Rejestracja: 28 wrz 2012, 14:44
Re: Najprościej podać rękę
co prawda to prawda...rękę czasami się i trudno podaje...a o ileż byłoby łatwiej
zamiast zmuszac rumaki do długodystansowych biegów przez pustynie, gdzie oazy
żadnej nie uświadczysz, adroga z głowy do serca daleka i nijako jej skrócic nie można...nie można?!
zamęczy się zwierze i tyle...wiersz nie jest zły...pierwsza strofa podoba mi się najbardziej:)
zamiast zmuszac rumaki do długodystansowych biegów przez pustynie, gdzie oazy
żadnej nie uświadczysz, adroga z głowy do serca daleka i nijako jej skrócic nie można...nie można?!
zamęczy się zwierze i tyle...wiersz nie jest zły...pierwsza strofa podoba mi się najbardziej:)