Bezradność

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Bezradność

#51 Post autor: lczerwosz » 21 lut 2013, 21:22

Ania ayalen pisze:I naprawdę wierzysz w to ze pozbycie się Iskierki stad w czymś jej pomogło?
Mam pytanie, czy jej pozostanie by jej pomogło. Ona nie była przezroczysta, odwrotnie generowała, oględnie mówiąc, niewyrafinowaną agresję. Nie jej to wina, lecz agresorów, głupców różnej maści z wielkim, jak pisze Aa, Ego. Miała to wytrzymywać. Bo chciała. Nikt jej nie wyrzucał, odchodzili ludzie z portalu za jej specjalne traktowanie. Ale nie po to została wyrzucona. Wiem, tu są dwie racje. Jedna jest jej, zawsze jednostka ma swoją rację. Jak więzień, skazaniec. NB rozmawiamy tu o czynieniu zła (przez tego m.in. dziennikarzynę). Taki też ma swoją rację. Ale w zestawieniu, podobnie, jak Glo pisze, śmierci ofiary z przeżyciami zabójcy, które popchnęły go do zbrodni, myślę, że nie ma wątpliwości, gdzie zło i dobro. Chociaż nie do końca. Ale o tym jest cała literatura świata, aby wyszukiwać dylematy.
Zwróć uwagę na wiersz Glo - Votum separatum.
http://www.osme-pietro.pl/tradycyjne-fo ... t=%20votum
Gloinnen pisze:akurat w sprawie Izy, jesteś niesprawiedliwa w stosunku do Leszka
i zobacz tu:http://www.osme-pietro.pl/wiersze-biale ... t8481.html
Ta sprawa nikomu nie daje spokoju. Jak widać łączy się z winą i karą, odpowiedzialnością lub nieodpowiedzialnością za słowa i inne uczynki, reakcją ludzi na czyjeś zło. Ja rozumiem argumentacje Ani, powtarzam, w wielu sprawach się z nią zgadzam. Ale doszukując się człowieczeństwa, zapominamy, że mieliśmy odnosić się do konkretnej działalności, publicznej, nakierowanej na innych ludzi w celu osiągnięcia określonych efektów socjologicznych. Cały aparat indoktrynacji, propagandy ale i reklamy jest po to zbudowany. Ktoś to wykonuje. Za jakieś pieniądze lub niepieniężne ekwiwalenty. A nawet ze strachu, z poniżenia, uwikłania, przez szantaż. Dlaczego najpierw mam analizować przyczyny, które popychają tych nikczemników do służalczej pracy dla aparatu, niż po prostu walnąć pięścią i krzyczeć, że się nie zgadzam, a ten dziennikarzyna to zwykły chuj.

niepozorny
Posty: 389
Rejestracja: 28 lut 2012, 20:50

Re: Bezradność

#52 Post autor: niepozorny » 21 lut 2013, 21:30

Ania ayalen - zastosuj zasadę działania łuku: ugnij się - a zwyciężysz ( własną słabość udowodnienia, że masz rację). Definicji poszukaj w internecie. Zostając sam na sam z własnymi myślami i wątpliwościami, łatwiej ochłonąć i przestać mnożyć kolejne pytania. Pozdrawiam :vino:
"Człowiek nie tylko powinien mieć poglądy, ale powinien umieć ich bronić" – Ewa Rubinstein.

Ania ayalen

Re: Bezradność

#53 Post autor: Ania ayalen » 21 lut 2013, 22:14

Moj drogi, ja nie mam watpliwosci, nigdy ich nie mialam w kwestii czlowieczenstwa i i odpowiedzialnosci za czyny- ludzkie lub.nie ludzkie. I nie chce miec racji, po co i na co. Nikomu niczego nie chce udowadniac, sama sobie nie musze tym.bardziej, po prostu odpowiadam na watpliwosci.
Ale slowo to slowo. Amen.
Leszku, jesli zatem chcesz to przeciagac- juz nie tutaj.

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Bezradność

#54 Post autor: anastazja » 22 lut 2013, 15:07

Ania ayalen pisze:doprawdy? Co sie zaczelo? Nazwij, zdefiniuj dobro i zlo? Czym jest ciemnosc jesli nie niedostatkiem swiatla? Podstaw w miejsce swiatla dobro. Widzialas absolutna czern? Watpie.
Aniu, a Ty, widziałaś: absolutną czerń ? Niczego nie będę Ci udowadniać, napisałam tylko, co uważam za słuszne. Nie ma zła, bez dobra, i odwrotnie.
A Twój komentarz, w stosunku do mnie jest delikatnie mówiąc zarozumiały, bronisz wyimaginowanego "dziennikarzynę", wypierając po drodze komentarze innych, po co Ci to?

Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”