zrodzony z westchnienia

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
M E G
Posty: 13
Rejestracja: 17 gru 2013, 10:38
Lokalizacja: Płock

zrodzony z westchnienia

#1 Post autor: M E G » 19 gru 2013, 9:16

ósmego dnia spojrzał
na tęsknotę pagórków
usychającą pustynię

rozpalisz rdzawym szałem
cichą przestrzeń
co ledwie oddycha chłodem natury
spragniona spod kopyt wzburzenia

z płomieniem grzywy
myśl moja szczęśliwa pobiegnie
i zwrócę ku tobie serce człowieka
pozna jak wielką jest miłość

Awatar użytkownika
Dorota Karin
Posty: 487
Rejestracja: 11 wrz 2013, 18:00
Lokalizacja: Łódź

Re: zrodzony z westchnienia

#2 Post autor: Dorota Karin » 19 gru 2013, 10:35

Brawo MEG , jak zwykle pięknie, lirycznie. Mocny, porywający wiersz przepełniony emocjami. :bravo: :rosa: :rosa:
Fajnie Cię tu widzieć, pozdrawiam serdecznie. :)

M E G
Posty: 13
Rejestracja: 17 gru 2013, 10:38
Lokalizacja: Płock

Re: zrodzony z westchnienia

#3 Post autor: M E G » 19 gru 2013, 10:49

Ja równie się cieszę ze spotkania Dorotko :)
Czas robi się gorący przed świętami, ale zaglądać będę na pewno :)
Miłego dnia.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: zrodzony z westchnienia

#4 Post autor: lczerwosz » 20 gru 2013, 18:18

zaraz, zaraz
ósmego dnia powinien zbudować ósme piętro

już dobrze dobrze
nie zaburzajmy kolejności

L.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: zrodzony z westchnienia

#5 Post autor: Gloinnen » 22 gru 2013, 8:57

M E G pisze:rozpalisz rdzawym szałem
cichą przestrzeń
To jest ładna metafora, próbująca opowiedzieć coś więcej o akcie stwarzania świata, rzeczywiście można w niej poczuć moc. Obraz odwołuje się do ognia, ciepła, żaru w którym powstaje i hartuje się rzeczywistość, zawiera też w sobie ideę szaleństwa. Przecież nieraz mówimy - oczywiście w przenośnym znaczeniu - że świat jest chyba dziełem wariata, szaleństwa. Mówimy też o obłędzie demiurga, który jakby w transie realizuje swoje wizje.

Jeżeli mogłabym się powymądrzać - sugerowałabym jeszcze trochę pomyśleć nad formą:
M E G pisze:co ledwie oddycha chłodem natury
spragniona spod kopyt wzburzenia
Ten fragment wart jeszcze pochylenia się i przemyślenia środków wyrazu.

"natury" ---> mam wątpliwości, czy to słowo jest rzeczywiście niezbędne, czy nie lepiej byłoby pozostawić sam "chłód". Brzmi czyściej i nie dopowiada wszystkiego.

"kopyta wzburzenia" ---> kolejny przyczynek do dyskusji o metaforach dopełniaczowych. A raczej przykład na to, dlaczego należy z nimi procedować bardzo ostrożnie. Najczęściej zrodzone tychże metafor obrazy są nieprecyzyjne. Spróbuj wniknąć w sens (wewnętrzną strukturę) tej metafory i tak ją rozpisać, żeby opisana wizja pozwoliła się zobaczyć w pełnej krasie. Zwłaszcza "wzburzenie" wymaga skonkretyzowania. (czyje? jakie") Na razie jest abstrakcją, której zostały przypisane jakieś tam cechy, ale to jeszcze pozostaje bardzo niejasne, obraz wydaje się niepełny, ułomny, jakby słowa za nim nie nadążały...
M E G pisze:zwrócę ku tobie serce człowieka
pozna jak wielką jest miłość
Modlitewna końcówka. Ale mądra.
Myślę, że gdyby w nas nie było tego - wspomnianego wcześniej - odbicia twórczego szaleństwa, to natura ludzka byłaby zupełnie inna. Ale właśnie dzięki temu "westchnieniu", któremu towarzyszyła chyba przede wszystkim wielka tęsknota i samotność Stwarzającego - jesteśmy, jacy jesteśmy. Przede wszystkim spragnieni miłości. Chyba właśnie to jest tym "obrazem i podobieństwem Bożym" w nas.

Pozdrawiam i czekam z ciekawością na dalsze wiersze.
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: zrodzony z westchnienia

#6 Post autor: anastazja » 27 gru 2013, 19:28

M E G pisze:i zwrócę ku tobie serce człowieka
pozna jak wielką jest miłość
I poznał człowiek, a, że przekorna natura (jeśli nie wolno, to ciekawiej) wylądowaliśmy tu. ;)

Dobry wiersz, wiele świeżych metafor, końcówka bardzo zgrabna, cóż więcej można.

Pozdrawiam MEG :rosa:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ono

Re: zrodzony z westchnienia

#7 Post autor: ono » 12 sty 2014, 8:30

lczerwosz pisze:zaraz, zaraz
ósmego dnia powinien zbudować ósme piętro

mnie bardzo nurtuje ten ósmy dzień, w religii żydowskiej jest to czas obrzezania, który ja odbieram jako czas nowego objawienia


kamil

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: zrodzony z westchnienia

#8 Post autor: coobus » 13 sty 2014, 0:33

Ja też potwierdzę opinie poprzedników - wiersz ciepły i liryczny. Z pozornie tajemniczą cyfrą osiem w tle.
Całość nagradzam :bravo:
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”