zrodzony z westchnienia
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 17 gru 2013, 10:38
- Lokalizacja: Płock
zrodzony z westchnienia
ósmego dnia spojrzał
na tęsknotę pagórków
usychającą pustynię
rozpalisz rdzawym szałem
cichą przestrzeń
co ledwie oddycha chłodem natury
spragniona spod kopyt wzburzenia
z płomieniem grzywy
myśl moja szczęśliwa pobiegnie
i zwrócę ku tobie serce człowieka
pozna jak wielką jest miłość
na tęsknotę pagórków
usychającą pustynię
rozpalisz rdzawym szałem
cichą przestrzeń
co ledwie oddycha chłodem natury
spragniona spod kopyt wzburzenia
z płomieniem grzywy
myśl moja szczęśliwa pobiegnie
i zwrócę ku tobie serce człowieka
pozna jak wielką jest miłość
- Dorota Karin
- Posty: 487
- Rejestracja: 11 wrz 2013, 18:00
- Lokalizacja: Łódź
Re: zrodzony z westchnienia
Brawo MEG , jak zwykle pięknie, lirycznie. Mocny, porywający wiersz przepełniony emocjami.
Fajnie Cię tu widzieć, pozdrawiam serdecznie.



Fajnie Cię tu widzieć, pozdrawiam serdecznie.

-
- Posty: 13
- Rejestracja: 17 gru 2013, 10:38
- Lokalizacja: Płock
Re: zrodzony z westchnienia
Ja równie się cieszę ze spotkania Dorotko 
Czas robi się gorący przed świętami, ale zaglądać będę na pewno
Miłego dnia.

Czas robi się gorący przed świętami, ale zaglądać będę na pewno

Miłego dnia.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: zrodzony z westchnienia
zaraz, zaraz
ósmego dnia powinien zbudować ósme piętro
już dobrze dobrze
nie zaburzajmy kolejności
L.
ósmego dnia powinien zbudować ósme piętro
już dobrze dobrze
nie zaburzajmy kolejności
L.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: zrodzony z westchnienia
To jest ładna metafora, próbująca opowiedzieć coś więcej o akcie stwarzania świata, rzeczywiście można w niej poczuć moc. Obraz odwołuje się do ognia, ciepła, żaru w którym powstaje i hartuje się rzeczywistość, zawiera też w sobie ideę szaleństwa. Przecież nieraz mówimy - oczywiście w przenośnym znaczeniu - że świat jest chyba dziełem wariata, szaleństwa. Mówimy też o obłędzie demiurga, który jakby w transie realizuje swoje wizje.M E G pisze:rozpalisz rdzawym szałem
cichą przestrzeń
Jeżeli mogłabym się powymądrzać - sugerowałabym jeszcze trochę pomyśleć nad formą:
Ten fragment wart jeszcze pochylenia się i przemyślenia środków wyrazu.M E G pisze:co ledwie oddycha chłodem natury
spragniona spod kopyt wzburzenia
"natury" ---> mam wątpliwości, czy to słowo jest rzeczywiście niezbędne, czy nie lepiej byłoby pozostawić sam "chłód". Brzmi czyściej i nie dopowiada wszystkiego.
"kopyta wzburzenia" ---> kolejny przyczynek do dyskusji o metaforach dopełniaczowych. A raczej przykład na to, dlaczego należy z nimi procedować bardzo ostrożnie. Najczęściej zrodzone tychże metafor obrazy są nieprecyzyjne. Spróbuj wniknąć w sens (wewnętrzną strukturę) tej metafory i tak ją rozpisać, żeby opisana wizja pozwoliła się zobaczyć w pełnej krasie. Zwłaszcza "wzburzenie" wymaga skonkretyzowania. (czyje? jakie") Na razie jest abstrakcją, której zostały przypisane jakieś tam cechy, ale to jeszcze pozostaje bardzo niejasne, obraz wydaje się niepełny, ułomny, jakby słowa za nim nie nadążały...
Modlitewna końcówka. Ale mądra.M E G pisze:zwrócę ku tobie serce człowieka
pozna jak wielką jest miłość
Myślę, że gdyby w nas nie było tego - wspomnianego wcześniej - odbicia twórczego szaleństwa, to natura ludzka byłaby zupełnie inna. Ale właśnie dzięki temu "westchnieniu", któremu towarzyszyła chyba przede wszystkim wielka tęsknota i samotność Stwarzającego - jesteśmy, jacy jesteśmy. Przede wszystkim spragnieni miłości. Chyba właśnie to jest tym "obrazem i podobieństwem Bożym" w nas.
Pozdrawiam i czekam z ciekawością na dalsze wiersze.

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: zrodzony z westchnienia
I poznał człowiek, a, że przekorna natura (jeśli nie wolno, to ciekawiej) wylądowaliśmy tu.M E G pisze:i zwrócę ku tobie serce człowieka
pozna jak wielką jest miłość

Dobry wiersz, wiele świeżych metafor, końcówka bardzo zgrabna, cóż więcej można.
Pozdrawiam MEG

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
Re: zrodzony z westchnienia
lczerwosz pisze:zaraz, zaraz
ósmego dnia powinien zbudować ósme piętro
mnie bardzo nurtuje ten ósmy dzień, w religii żydowskiej jest to czas obrzezania, który ja odbieram jako czas nowego objawienia
kamil
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: zrodzony z westchnienia
Ja też potwierdzę opinie poprzedników - wiersz ciepły i liryczny. Z pozornie tajemniczą cyfrą osiem w tle.
Całość nagradzam
Całość nagradzam

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein