zdradzana
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: zdradzana
zastanawiam się czy zdradzana odnosi się do bohaterki w formie czynnej czy biernej
czy zrozumiała że to z nią zdradza
czy tez że to ona jest z inna/innymi zdradzana
w każdym przypadku jest zdradzona (ofiara)
z żoną lub kochanką
jedno pozostaje pewne
odkąd zrozumiała i nadal uczestniczy jest tez stroną czynną (katem)
nie ucieknie od żadnego
choć on ... odpoczywa
czy zrozumiała że to z nią zdradza
czy tez że to ona jest z inna/innymi zdradzana
w każdym przypadku jest zdradzona (ofiara)
z żoną lub kochanką
jedno pozostaje pewne
odkąd zrozumiała i nadal uczestniczy jest tez stroną czynną (katem)
nie ucieknie od żadnego
choć on ... odpoczywa
Re: zdradzana
Też prawda, Hosanna dobrze mówi - zdradzająca jest jednocześnie i katem i ofiarą.
a zdradzona... - on widocznie nie był jej wart.

a zdradzona... - on widocznie nie był jej wart.


Ostatnio zmieniony 23 wrz 2014, 9:17 przez karolek, łącznie zmieniany 3 razy.
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: zdradzana
Zrozumiała i niestety zgodziła się i zgadzała. A może zrozumiała i po prostu zgodziła się.eka pisze:gdy już zrozumiała
stała się jego odpoczynkiem i prostotą
kiedy przychodził i zamykał drzwi
mówiła
no szybciej no chodź
cieszył się
jesteś pewna jak śmierć lub
racja istnienia
...
oczywiście że głęboki niedobór poczucia własności
winien być surowo karany
najlepiej
dożywotnią anatemą
z grona inteligentnych i wspaniałych
Inteligencja i bycie wspaniałym nie zawsze chodzi w parze z rozsądkiem.
Wiersz o pasjach, zwycięstwach i porażkach.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: zdradzana
chyba za bardzo upraszczasz.karolek pisze:i żadnej nie kocha tak naprawdę, każdą się bawi z osobna, wyciska sobie jak cytrynę
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: zdradzana
Nic mądrego już nie wymyślę więc nie będę teoretyzować, a wiersz mi się podoba



- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: zdradzana
Bardzo się cieszę z dyskusji pod wierszem. Wywołał rezonans, a to przecież ważne.
Zdrady, jeśli wierzyć statystyce, są dość powszechne i generalnie potępiane. Przynoszą co najmniej komplikacje a nawet śmierć (samobójstwa/morderstwa).
Peelka podeszła inaczej (stała się odpoczynkiem i prostotą), pewnie miała ważne ku temu powody, aby ciąć siebie i nie pokazywać.
Ostatnie dwie cząstki, to sytuacja kobiet zdradzanych, ich odbiór w społeczeństwie.
Wszyscy macie wiele racji.
Najlepiej nie zdradzać i nie być zdradzanym.
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze.
Kochani jesteście.

Zdrady, jeśli wierzyć statystyce, są dość powszechne i generalnie potępiane. Przynoszą co najmniej komplikacje a nawet śmierć (samobójstwa/morderstwa).
Peelka podeszła inaczej (stała się odpoczynkiem i prostotą), pewnie miała ważne ku temu powody, aby ciąć siebie i nie pokazywać.
Ostatnie dwie cząstki, to sytuacja kobiet zdradzanych, ich odbiór w społeczeństwie.
Wszyscy macie wiele racji.
Najlepiej nie zdradzać i nie być zdradzanym.
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze.
Kochani jesteście.

- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: zdradzana
Już po dyskusji, która prześwietliła temat. Teraz dopiero się zjawiam. Wiersz nie pozostał niezauważony.
Moje myśli akurat lawirowały w czasie lektury (degustacji) pomiędzy szukaniem bezpośrednich odniesień do zaznaczonych akcentów, a ich symboliką. Te zielone chusty prowadziły większość czytających w bardzo realne obszary dramatu, a przecież wszystko mogło być tylko symboliką i dramatem czysto wewnętrznym zdradzanej. Możemy trzymać się każdej z tych opcji - odrzucić pytanie "co autor miał na myśli" i przełożyć sens na to, "co dostrzegł i odczuł czytający".
Bo i to i to jest ważne.
Chylę czoło, Eka

Moje myśli akurat lawirowały w czasie lektury (degustacji) pomiędzy szukaniem bezpośrednich odniesień do zaznaczonych akcentów, a ich symboliką. Te zielone chusty prowadziły większość czytających w bardzo realne obszary dramatu, a przecież wszystko mogło być tylko symboliką i dramatem czysto wewnętrznym zdradzanej. Możemy trzymać się każdej z tych opcji - odrzucić pytanie "co autor miał na myśli" i przełożyć sens na to, "co dostrzegł i odczuł czytający".
Bo i to i to jest ważne.
Chylę czoło, Eka


” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: zdradzana
coobus pisze:Możemy trzymać się każdej z tych opcji - odrzucić pytanie "co autor miał na myśli" i przełożyć sens na to, "co dostrzegł i odczuł czytający

Bardzo dziękuję Coby.
