obłąkana terrorystka w prywatnym przedszkolu

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: obłąkana terrorystka w prywatnym przedszkolu

#11 Post autor: anastazja » 30 sty 2012, 18:00

Kurcze mam dreszcze Glo. :no:

Bardzo podoba mi sie, nawet nie razi rzucane mieso... :ok: :rosa:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Abi
Posty: 1093
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57

Re: obłąkana terrorystka w prywatnym przedszkolu

#12 Post autor: Abi » 30 sty 2012, 19:35

Gloinnen pisze:Przerysowanie zamierzone, chodziło o stworzenie takiego klimatu - z jednej strony groteska, z drugiej - przejaskrawienie - żeby wpisać całość właśnie w konwencję obłędu.
zapewne znasz przesłanie Mickiewicza z "Pieśni Filaretów" (o zamiarze i sile),
więc...
pozdrowienia ślę, Glo

A.

Jagoda
Posty: 133
Rejestracja: 03 gru 2011, 21:46

Re: obłąkana terrorystka w prywatnym przedszkolu

#13 Post autor: Jagoda » 30 sty 2012, 20:09

.
Ostatnio zmieniony 10 lis 2012, 2:28 przez Jagoda, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: obłąkana terrorystka w prywatnym przedszkolu

#14 Post autor: Gloinnen » 31 sty 2012, 0:03

Dziękuję wszystkim komentującym i pozdrawiam ciepło.
:)


Zdaję sobie sprawę, że nie jest to utwór, który zachwyca od pierwszego czytania i który może budzić mieszane uczucia, zarówno samą treścią jak i sposobem jej przekazania.

Czochratko, myślę, że akurat w tym tekście bez wulgaryzmów raczej byłoby ciężko...

Al, jestem ciekawa Twojego wiersza, a tematyka szaleństwa i obłędu na pewno mnie do niego przywabi.

Jagodo, być może peelka ma ogólną niechęć do facetów, ale jednak wydaje mi się, że człowiek zrównoważony nie planuje z tego powodu zamachu, nie wychodzi na ulicę i nie strzela do dzieci.

Nie zamierzam bronić tekstu, jeżeli słaby, albo niedopracowany, albo nieprzekonujący. To tylko próba wejrzenia w jakieś zagadnienie, a że mogę tylko o tym pisać "na wyczucie", rezultat może niekoniecznie pokrywać się z moimi intencjami.

Zresztą bardziej zależało mi na ekspozycji konkretnego problemu, postawieniu tezy "na próbę", niż na lirycznym dywagowaniu. Zwłaszcza, że gdybym poszła w innym kierunku, wyszłoby strasznie tragicznie i patetycznie - te zastrzelone dzieci, i w ogóle; chciałam uniknąć grania na instynktach.

Wiersz jest rodzajem przypowieści, bardziej operuje emocjami, detalami, niż mimetyzmem i psychologiczną głębią, której i tak bym nie nakreśliła, bo któż jest w stanie wniknąć dogłębnie w stany mentalne szaleńca?

Jeszcze raz pozdrawiam Was, Al. Qń, Hari, Arti, Czochratko, Marcinie, Anastazjo, Abi, Jagodo.
Dla wszystkich - :beer: lub :kwiat:.

Glo.

PS. pokotem ---> rzędem, obok siebie (najczęściej w połączeniu z "leżeć", "kłaść (się))". Pokot - to kiedyś była ubita na polowaniu zwierzyna.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

SamoZuo

Re: obłąkana terrorystka w prywatnym przedszkolu

#15 Post autor: SamoZuo » 31 sty 2012, 15:03

Takiej Glo nie znałam, masz tupet :)

A co skłania ludzi do takich czynów? Myślę, chęć wyżycia się za krzywdy na tych co są akurat pod ręką, poczucie beznadziejności, braku miłości, rozpaczliwy krzyk o pomoc(właśnie tak)

Pozdrawiam :rosa:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”