Gloinnen pisze:Początek dla mnie jest zbyt oczywisty, zbyt prosty, zbyt dosłownie prezentujesz swoją refleksję, jakbyś już z góry próbowała ukierunkować odbiór na właściwy tor, zgodnie z tym, co "Autor ma na myśli". Ja osobiście tego nie lubię. (...)lepiej, gdy Autor oferuje czytelnikowi wielość rozwiązań, prowadzących do celu, niż gdy wytycza jedną drogę, z której nijak zboczyć..
Masz rację, Glo - lepiej gdy jest niejasno i można sobie samodzielnie rozbudować wątek. Tu jednak inaczej być nie może. Myślę, że zaskakujące jest w tym wierszu samo porównanie, a nie zgadywanie o co chodzi. Wiersz, zresztą, jak wyczuwa Alek, jest częścią zbioru i właśnie tak gra. Próbowałam zmian - nie widzę go inaczej.
Hosanna pisze:myślę że wyobrażenie nie są całkiem odległe od rzeczywistości
lecz że są jej częścią -
maleńką
dlatego trzeba stale jak kompas naprowadzać się na kolejne jej odsłony i okruchy i nigdy nie zakładać ze to co sobie wyobrażamy to jakaś ostateczna prawda...z tym ze cedzenie po słowie nie jest dobrym zabiegiem )
Prawda. Gdyby się korygowało wyobrażenie wg poznawanych faktów, wszystko poszłoby gładko. Jednak rzecz leży w charakterze osoby, która sobie wyobraża - moje wyobrażenia są pełne, powstają w krótkim czasie i nie znoszą korekty. Bo czy nie jest tak, że wyobrażenie bywa szaleństwem, inna rzeczywistością? u mnie bywa
Martwi mnie, że nie podoba Ci się, Hosanno, cykanie po slowie. Tak sobie umyśliłam, bo to zbiór wierszy, ktore z trudem się wydobywają.
Zobaczymy.
Dziękuję za słówko
