***[po co ci Bóg...]

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
biegnąca po fali
Posty: 1767
Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24

Re: ***[po co ci Bóg...]

#31 Post autor: biegnąca po fali » 10 sty 2017, 22:49

Być może, Elu. Dziękuję :)
i przeszłość
dopóki widać ślady

AS...


za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć

witka

Stella

Re: ***[po co ci Bóg...]

#32 Post autor: Stella » 09 lut 2017, 22:15

Bardzo dobry kawałek. Tym razem bez nadmiaru słów i myśli. Trafnie i przenikliwie opisuje stygnącą i zachowawczą rzeczywistość dwojga, tym bardziej uwierającą na okoliczność świąt i rocznic wszelakich.
Metaforyka ujmująca, w tym przywołane już przez szanownych Poprzedników "tkanki ścian".
Samotność to ból. Ta we dwoje jeszcze większy.

:ok:

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: ***[po co ci Bóg...]

#33 Post autor: Gloinnen » 10 lut 2017, 12:09

biegnąca po fali pisze:po co ci Bóg
z nieba w które nie wierzysz
To jest bardzo dobre pytanie. Chyba trafiasz w sedno - dla większości ludzi Bóg to tylko przyzwyczajenie, pusty rytuał. Nie zastanawiamy się nad właściwym sensem wiary, nad jej treścią.
Naszym punktem odniesienia coraz częściej stają się jedynie nic nie znaczące wyobrażenia, wtedy rzeczywiście Bóg bywa faktycznie abstrakcyjnym pojęciem.
Nie postrzegamy, nie rozumiemy i nie przyjmujemy Prawdy w jej złożoności, w jej integralności. Czasem ją odrzucamy świadomie, a czasem po prostu gubimy się.
Sądzę, że dar rozumu i wolnej woli mogą dla człowieka być zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem.
Wydaje mi się również, że cała nasza droga do poznania Boga i uwierzenia w niego to wielkie schody, których stopniami są kolejne zwątpienia. I za każdym razem, na każdym stopniu moglibyśmy zadać sobie właśnie pytanie "Po co ci Bóg (...)?"

Później w wierszu opisujesz iście Sartre'owską samotność człowieka i jego zagubienie w rzeczywistości pozbawionej metafizycznych, duchowych fundamentów. Jeśli pokładamy swoje nadzieje w innych ludziach, którzy - tak samo jak my - są pogrążeni w samotności i zagubieniu, a wszelkie spotkania i zbliżenia nie prowadzą do szczęścia - stajemy się bardzo nieszczęśliwi, opuszczeni, wydani na pastwę bezlitosnego świata realnego, co podkreślasz pointą:
biegnąca po fali pisze:tylko wiatr na pustej ulicy
szarpie za rękaw
Z punktu widzenia poetyckiego - wiersz przyzwoicie napisany, oszczędny, choć zastanowiłabym się jeszcze nad wersyfikacją.

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: ***[po co ci Bóg...]

#34 Post autor: Marcin Sztelak » 10 lut 2017, 12:21

Wspaniały wiersz o samotności we dwoje, o tym czasie kiedy zatracają się znaczenia a to co wydawało się stałą nagle okazuje się nią nie być.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
biegnąca po fali
Posty: 1767
Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24

Re: ***[po co ci Bóg...]

#35 Post autor: biegnąca po fali » 11 lut 2017, 22:49

Stello, Gloinnen, Marcinie - pięknie dziękuję:)
i przeszłość
dopóki widać ślady

AS...


za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć

witka

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”