nocne raporty
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
nocne raporty
Wewnątrz chaty śni mała zambijka.
W parnej nocy chude stopy wyrastają poza moskitierę.
Samica komara wyczuwa krew.
W gorącą deszczową noc Florencję Ashili Minirę
wiozą nieprzytomne przez wodnistą ścianę.
Bosa matka z trudem nadąża
potykając się o rozpacz.
Nad miejscem modlitwy pod sklepieniem szpitala
dzień Męki Pańskiej na misyjnym szkaplerzu.
Każdego ranka biała pielęgniarka
zapisuje nowe imiona:
Rolando przyjęty w złym stanie.
O północy dostał zapaści.
Niech dusza jego odpoczywa w spokoju.
Christabel na wpół przytomna.
Podałam chininę. Przez tydzień w śpiączce.
Wygięty grzbiet. Sztywne ręce.
Powykręcane dłonie.
U Menthyline nastąpiła poprawa. Otwiera oczy.
Objawy mózgowe. Zjadła owsiankę. Z powodu
malarii okaleczona genetycznie.
Dryfuje niczym statek widmo szukający nadziei.
W parnej nocy chude stopy wyrastają poza moskitierę.
Samica komara wyczuwa krew.
W gorącą deszczową noc Florencję Ashili Minirę
wiozą nieprzytomne przez wodnistą ścianę.
Bosa matka z trudem nadąża
potykając się o rozpacz.
Nad miejscem modlitwy pod sklepieniem szpitala
dzień Męki Pańskiej na misyjnym szkaplerzu.
Każdego ranka biała pielęgniarka
zapisuje nowe imiona:
Rolando przyjęty w złym stanie.
O północy dostał zapaści.
Niech dusza jego odpoczywa w spokoju.
Christabel na wpół przytomna.
Podałam chininę. Przez tydzień w śpiączce.
Wygięty grzbiet. Sztywne ręce.
Powykręcane dłonie.
U Menthyline nastąpiła poprawa. Otwiera oczy.
Objawy mózgowe. Zjadła owsiankę. Z powodu
malarii okaleczona genetycznie.
Dryfuje niczym statek widmo szukający nadziei.
Ostatnio zmieniony 03 maja 2013, 3:49 przez Maryla Stelmach, łącznie zmieniany 25 razy.
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: nocne raporty
zapiski z zetknięcia się naszego świata i świata
innych
jedni stykają się
polując
zmuszając do pracy pańszczyźnianej
organizując przestępczość zorganizowaną
inni szukają kontaktu w trosce
walce o prawa słabszych
oto osobiste zapiski pielęgniarki
dla której pacjencji
stają się bliscy
my oglądamy filmy
ona
tworzy historię o której ktoś napisz wiersz
zrobi film
piękny wiersz
innych
jedni stykają się
polując
zmuszając do pracy pańszczyźnianej
organizując przestępczość zorganizowaną
inni szukają kontaktu w trosce
walce o prawa słabszych
oto osobiste zapiski pielęgniarki
dla której pacjencji
stają się bliscy
my oglądamy filmy
ona
tworzy historię o której ktoś napisz wiersz
zrobi film
piękny wiersz
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
Re: nocne raporty
Hosanno, dziękuję. jak się uleży może jeszcze soś poprawię, dopiszę. pozdrawiam.




-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: nocne raporty
jestem zawsze za ewolucja wiersza
pierwszy wiersz ma impuls
ale potem
czasem idzie się w całkiem inną stronę
choć taki jaki jest jest już wartościowy
pierwszy wiersz ma impuls
ale potem
czasem idzie się w całkiem inną stronę
choć taki jaki jest jest już wartościowy
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
Re: nocne raporty
czochrata, bardzo dziękuję. pozdrawiam.

Dodano -- 03 maja 2013, 3:46 --
Ale sie urobiłam przy tym wierszu.




Dodano -- 03 maja 2013, 3:46 --
Ale sie urobiłam przy tym wierszu.





-
- Posty: 49
- Rejestracja: 01 maja 2013, 10:29
Re: nocne raporty
Poruszający wiersz, ważny temat, podoba mi się sposób, w jaki ujęłaś.
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: nocne raporty
A nie wystają? Chyba, że to jakaś metafora?wyrastają
Jeśli dobrze interpretuję, to ciekawy zabieg. "Ronaldo" to biedny, chory człowiek w "zapomnianym" afrykańskim świecie, który niekoniecznie ma na imię Ronaldo, lecz ono ma sugerować, że mógłby być gwiazdą, bogatym, szczęśliwym człowiekiem, gdyby los mu sprzyjał. Że tam też są ludzie, którzy mogliby być wielcy, gdyby mieli szanse.Rolando przyjęty w złym stanie
Że wszyscy jesteśmy "królami", tylko nie każdemu było dane zasiąść na tronie danym od losu - ?
Bardzo ciekawy wiersz, świetnie napisany (tragizm "wyciągnięty" pod zenit).
Z pozoru brak puenty kończącej - jakiejś zaskakującej. Ale to kolejny dobry zabieg. Tu nie ma puenty, tu się nic nie zmienia ( w tym świecie). Na początku jest tragicznie, potem jest tragicznie i na samym końcu jest tragicznie.
Cały czas, niezmiennie. To sama w sobie puenta - między wierszami.
Naprawdę, wart przeczytania.
Kilka rewelacyjnych fragmentów, reszta bardzo dobra, cały czas na bezdechu.
Świetny!
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: nocne raporty
poczytałam z uwagą, Marylo, tym bardziej, że miałam Kuzynkę - zakonnicę i pielegniarkę dyplomowaną, która wiele lat spędziła w Afryce równikowej, pracując właśnie jako pielęgniarka w maleńkim misyjnym szpitaliku. Opowiadała róznosci o tej Swojej pracy, i barwnie opowiadała...Przypomniałas mi te Jej opowieści...
pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa


pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
Re: nocne raporty
Melanio, Sade, Ewo, bardzo dziękuję za komentarze. to trudny temat, łatwo go przegadać, dlatego bez wyrazistej puenty. bo wswzystko co można powiedzieć stałoby sie banalne. dlatego tak zakończyłam ten wiersz, jakby nigdy sie nie kończył. zostawiając w czytających chaos, z którego może sie wyłonić własna, dopowiedziana historia. pozdrawiam serdecznie.

Dodano -- 03 maja 2013, 20:37 --
Sade, masz rację co do Rolanda. pozdrawiam.



Dodano -- 03 maja 2013, 20:37 --
Sade, masz rację co do Rolanda. pozdrawiam.
