nocne raporty

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Maryla Stelmach
Posty: 633
Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03

nocne raporty

#1 Post autor: Maryla Stelmach » 02 maja 2013, 17:57

Wewnątrz chaty śni mała zambijka.
W parnej nocy chude stopy wyrastają poza moskitierę.
Samica komara wyczuwa krew.

W gorącą deszczową noc Florencję Ashili Minirę
wiozą nieprzytomne przez wodnistą ścianę.
Bosa matka z trudem nadąża
potykając się o rozpacz.

Nad miejscem modlitwy pod sklepieniem szpitala
dzień Męki Pańskiej na misyjnym szkaplerzu.
Każdego ranka biała pielęgniarka
zapisuje nowe imiona:

Rolando przyjęty w złym stanie.
O północy dostał zapaści.
Niech dusza jego odpoczywa w spokoju.

Christabel na wpół przytomna.
Podałam chininę. Przez tydzień w śpiączce.
Wygięty grzbiet. Sztywne ręce.
Powykręcane dłonie.

U Menthyline nastąpiła poprawa. Otwiera oczy.
Objawy mózgowe. Zjadła owsiankę. Z powodu
malarii okaleczona genetycznie.

Dryfuje niczym statek widmo szukający nadziei.
Ostatnio zmieniony 03 maja 2013, 3:49 przez Maryla Stelmach, łącznie zmieniany 25 razy.

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: nocne raporty

#2 Post autor: Hosanna » 02 maja 2013, 22:52

zapiski z zetknięcia się naszego świata i świata
innych

jedni stykają się
polując
zmuszając do pracy pańszczyźnianej
organizując przestępczość zorganizowaną


inni szukają kontaktu w trosce
walce o prawa słabszych


oto osobiste zapiski pielęgniarki
dla której pacjencji
stają się bliscy

my oglądamy filmy

ona
tworzy historię o której ktoś napisz wiersz
zrobi film

piękny wiersz

Maryla Stelmach
Posty: 633
Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03

Re: nocne raporty

#3 Post autor: Maryla Stelmach » 02 maja 2013, 23:24

Hosanno, dziękuję. jak się uleży może jeszcze soś poprawię, dopiszę. pozdrawiam. :rosa: :rosa: :rosa:

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: nocne raporty

#4 Post autor: Hosanna » 02 maja 2013, 23:27

jestem zawsze za ewolucja wiersza

pierwszy wiersz ma impuls
ale potem
czasem idzie się w całkiem inną stronę
choć taki jaki jest jest już wartościowy

czochrata

Re: nocne raporty

#5 Post autor: czochrata » 02 maja 2013, 23:47

hm....zastanowiłaś :myśli:

Maryla Stelmach
Posty: 633
Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03

Re: nocne raporty

#6 Post autor: Maryla Stelmach » 03 maja 2013, 3:45

czochrata, bardzo dziękuję. pozdrawiam. :rosa: :rosa: :rosa:

Dodano -- 03 maja 2013, 3:46 --

Ale sie urobiłam przy tym wierszu. :kofe: :sorry: :crach: :cha: :down:

Melania
Posty: 49
Rejestracja: 01 maja 2013, 10:29

Re: nocne raporty

#7 Post autor: Melania » 03 maja 2013, 7:18

Poruszający wiersz, ważny temat, podoba mi się sposób, w jaki ujęłaś.

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: nocne raporty

#8 Post autor: Sede Vacante » 03 maja 2013, 8:31

wyrastają
A nie wystają? Chyba, że to jakaś metafora?
Rolando przyjęty w złym stanie
Jeśli dobrze interpretuję, to ciekawy zabieg. "Ronaldo" to biedny, chory człowiek w "zapomnianym" afrykańskim świecie, który niekoniecznie ma na imię Ronaldo, lecz ono ma sugerować, że mógłby być gwiazdą, bogatym, szczęśliwym człowiekiem, gdyby los mu sprzyjał. Że tam też są ludzie, którzy mogliby być wielcy, gdyby mieli szanse.
Że wszyscy jesteśmy "królami", tylko nie każdemu było dane zasiąść na tronie danym od losu - ?


Bardzo ciekawy wiersz, świetnie napisany (tragizm "wyciągnięty" pod zenit).
Z pozoru brak puenty kończącej - jakiejś zaskakującej. Ale to kolejny dobry zabieg. Tu nie ma puenty, tu się nic nie zmienia ( w tym świecie). Na początku jest tragicznie, potem jest tragicznie i na samym końcu jest tragicznie.
Cały czas, niezmiennie. To sama w sobie puenta - między wierszami.

Naprawdę, wart przeczytania.
Kilka rewelacyjnych fragmentów, reszta bardzo dobra, cały czas na bezdechu.
Świetny!
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: nocne raporty

#9 Post autor: Ewa Włodek » 03 maja 2013, 16:50

poczytałam z uwagą, Marylo, tym bardziej, że miałam Kuzynkę - zakonnicę i pielegniarkę dyplomowaną, która wiele lat spędziła w Afryce równikowej, pracując właśnie jako pielęgniarka w maleńkim misyjnym szpitaliku. Opowiadała róznosci o tej Swojej pracy, i barwnie opowiadała...Przypomniałas mi te Jej opowieści...
:rosa: :rosa:
pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa

Maryla Stelmach
Posty: 633
Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03

Re: nocne raporty

#10 Post autor: Maryla Stelmach » 03 maja 2013, 20:33

Melanio, Sade, Ewo, bardzo dziękuję za komentarze. to trudny temat, łatwo go przegadać, dlatego bez wyrazistej puenty. bo wswzystko co można powiedzieć stałoby sie banalne. dlatego tak zakończyłam ten wiersz, jakby nigdy sie nie kończył. zostawiając w czytających chaos, z którego może sie wyłonić własna, dopowiedziana historia. pozdrawiam serdecznie. :rosa: :rosa: :rosa:

Dodano -- 03 maja 2013, 20:37 --

Sade, masz rację co do Rolanda. pozdrawiam. :ok:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”