W jednych butach
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
W jednych butach
jego oczy nie znały
twarzy aniołów
w podartej koszuli
przed drzwiami cudzych błędów
wydłubuje zapałką resztki życia
pod dachem Najwyższego
rozkłada noc
pokornie dzieli bezdomność
z samotnym psem
twarzy aniołów
w podartej koszuli
przed drzwiami cudzych błędów
wydłubuje zapałką resztki życia
pod dachem Najwyższego
rozkłada noc
pokornie dzieli bezdomność
z samotnym psem
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: W jednych butach
Dawno Ciebie nie czytałam, a tu mi przypomiałaś, na co Cię stać.
Bardzo dobry tekst, nie mam kompletnie żadnych uwag.
Bardzo dobry tekst, nie mam kompletnie żadnych uwag.
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: W jednych butach
kojarzy mi się to z aborcją
ale choć ujmuje moje kobiece serce
będę dyskutować umysłem z treścią
czy pies na poduszeczce grubiutki cieplutki czyściutki - nie jest symbolem większej niedoli?
niewoli, udziecinnienia, ubezwłasnowolnienia, zatraty własnej dzielnej dzikiej, natury
?

choć częściowo sama z sobą jestem tu w opozycji jednak warto mieć różne refleksje
wiersz mnie zatrzymuje zastanawia i budzi różne emocje dlatego jest interesujący
ale choć ujmuje moje kobiece serce
będę dyskutować umysłem z treścią
czy pies na poduszeczce grubiutki cieplutki czyściutki - nie jest symbolem większej niedoli?
niewoli, udziecinnienia, ubezwłasnowolnienia, zatraty własnej dzielnej dzikiej, natury
?

choć częściowo sama z sobą jestem tu w opozycji jednak warto mieć różne refleksje
wiersz mnie zatrzymuje zastanawia i budzi różne emocje dlatego jest interesujący

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: W jednych butach
Ujęłaś mnie słowem em_ bardzo Ci dziękuję.
Pozdrawiam

Czyż nie o to nam chodzi Hosanno? fajnie, że można różnie interpretować.Hosanna pisze:choć częściowo sama z sobą jestem tu w opozycji jednak warto mieć różne refleksje
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
Re: W jednych butach
An, bardzo się
spodobał.



-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: W jednych butach
A tu bym akurat z Tobą polemizował An;)anastazja pisze:walczył o prawa tego świata
perfidnym zdrajcą okazał się los
bo co to znaczy "walczył o prawa świata" ? Z wiersza wynika, że Peel to osoba szlachetna "walcząca", która ostatecznie nie doceniona ląduje na jednym posłaniu z bezpańskim psem, ale czym są prawa świata i czy akurat o nie tu chodzi? Prawa świata wydają sie pojęciem zbyt skrajnie ogólnym, bo po prawdzie owe prawa świata w takim ujęciu są chyba raczej okrutnie bezwzględne i to raczej p-ko nim sie walczy, a nie o nie...
i druga sprawa - los jako zdrajca; właściwie wydaje mi się, że nie można przypisywać abstraktom cech ludzkich, człowiek może zdradzić, ale los? mi się wydaje, że może być tylko bezwzględnie konsekwentny, ale to tak w kwestiach "ideologicznych"...

Pozdrawiam

Re: W jednych butach
Smutne, dobrze ujęte. Masz zdolności do kreślenia takich obrazów.
Pozdrawiam

Pozdrawiam

Re: W jednych butach
Mam dylemat, jawi mi się idealista i zarazem powstaje wątpliwość, czy zachował ludzkie odruchy. Bo jak odczytać dwa pierwsze wersy jego oczy nie znały twarzy aniołow? A może to on nie zaznał... czy ja wiem... dobroci?
Tak, czy siak - Anastazjo, bardzo podoba mi się Twój wiersz!
Pozdrawiam
Tak, czy siak - Anastazjo, bardzo podoba mi się Twój wiersz!

Pozdrawiam

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: W jednych butach
A może tak, jak Ewa Magda wyjasniła:EwaMagda pisze:może to on nie zaznał.
jego oczy nie zaznały
twarzy aniołów
- Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
Re: W jednych butach
nie rozumiem- rozkłada? przydałoby się coś skonkretyzować - co to za on- czy to ktoś znany- czy taki zwykły np. ksiądz- sama nie wiem dlaczeo poszłam tropem - ksiądz i do tego bezdomny-? może to tylko uogólnienie- peel- szlachetny człowiek a wylądował tam gdzie pies- czyli nie warto było- wiersz z pewnością dobry- pozdrawiamanastazja pisze:rozkłada noc
