czerwone maki

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

czerwone maki

#1 Post autor: marta zoja » 19 cze 2014, 13:13

po jednej stronie
kończących się ramion
widziałam drugie ramiona

wystawione pomiędzy nas
rajem stwarzania

ty pelikan karmiący
sokami mej krwi

urodzaj makami
w zbożu się ściele

pszenicznych włosów
wtulonych w ostry
kąkol tajemnicy

czy jutro zaistnieje
już dzisiaj powiedz
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: czerwone maki

#2 Post autor: Alek Osiński » 23 cze 2014, 1:22

Znam legendę o tym, że pelikan gotowy karmić i własną krwią, a tutaj u Ciebie
Marto, jakby chodziło o pewne oszustwo, Pelikan w rzeczywistości karmi cudzą
krwią, tak to przynajmniej zdaje się pojmować Pl, może jednak chodzi o wysoki,
stopień odczuwalnego poświęcenia?
marta zoja pisze:urodzaj makami
w zbożu się ściele

pszenicznych włosów
wtulonych w ostry
kąkol tajemnicy
to mi się podoba, czuje się tu potęgę dzikiego,
jakby nie chcianego trochę życia,
w opozycji do tego planowanego...

Pozdrawiam :)

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: czerwone maki

#3 Post autor: Hosanna » 23 cze 2014, 21:05

urodzaj makami
i te kąkole

piękne piękne a jednak uznawane przez ludzkość za chwasty wśród pól uprawnych
ponadto maki są heroinowe
stad czuję niepokój

czy to zboże
czy chwast kolorowy halucynogenny

Awatar użytkownika
Bożena
Posty: 1338
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32

Re: czerwone maki

#4 Post autor: Bożena » 23 cze 2014, 22:48

pięknie wyglądają maki na łące- uwielbiam i kąkole również- niby chwasty ale prześliczne-
marta zoja pisze:czy jutro zaistnieje
- i to jest pytanie- :ok: :ok:

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Re: czerwone maki

#5 Post autor: marta zoja » 25 cze 2014, 21:17

Alku
Alek Osiński pisze:to mi się podoba, czuje się tu potęgę dzikiego,
jakby nie chcianego trochę życia,
w opozycji do tego planowanego...
dziękuję
Alek Osiński pisze: może jednak chodzi o wysoki,
stopień odczuwalnego poświęcenia?
tym bardziej za tak głęboką refleksję :)

Hosanno maki swym kolorem i delikatnością, by nie rzec odurzają wystarczająco pięknem :) dziękuję

Bożenko tak, by się chciało przyspieszyć bieg losowi... nie da się... :) dziękuję za kąkole
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”