po jednej stronie
kończących się ramion
widziałam drugie ramiona
wystawione pomiędzy nas
rajem stwarzania
ty pelikan karmiący
sokami mej krwi
urodzaj makami
w zbożu się ściele
pszenicznych włosów
wtulonych w ostry
kąkol tajemnicy
czy jutro zaistnieje
już dzisiaj powiedz
czerwone maki
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
czerwone maki
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: czerwone maki
Znam legendę o tym, że pelikan gotowy karmić i własną krwią, a tutaj u Ciebie
Marto, jakby chodziło o pewne oszustwo, Pelikan w rzeczywistości karmi cudzą
krwią, tak to przynajmniej zdaje się pojmować Pl, może jednak chodzi o wysoki,
stopień odczuwalnego poświęcenia?
jakby nie chcianego trochę życia,
w opozycji do tego planowanego...
Pozdrawiam
Marto, jakby chodziło o pewne oszustwo, Pelikan w rzeczywistości karmi cudzą
krwią, tak to przynajmniej zdaje się pojmować Pl, może jednak chodzi o wysoki,
stopień odczuwalnego poświęcenia?
to mi się podoba, czuje się tu potęgę dzikiego,marta zoja pisze:urodzaj makami
w zbożu się ściele
pszenicznych włosów
wtulonych w ostry
kąkol tajemnicy
jakby nie chcianego trochę życia,
w opozycji do tego planowanego...
Pozdrawiam

-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: czerwone maki
urodzaj makami
i te kąkole
piękne piękne a jednak uznawane przez ludzkość za chwasty wśród pól uprawnych
ponadto maki są heroinowe
stad czuję niepokój
czy to zboże
czy chwast kolorowy halucynogenny
i te kąkole
piękne piękne a jednak uznawane przez ludzkość za chwasty wśród pól uprawnych
ponadto maki są heroinowe
stad czuję niepokój
czy to zboże
czy chwast kolorowy halucynogenny
- Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
Re: czerwone maki
pięknie wyglądają maki na łące- uwielbiam i kąkole również- niby chwasty ale prześliczne-

- i to jest pytanie-marta zoja pisze:czy jutro zaistnieje


-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: czerwone maki
Alku
Hosanno maki swym kolorem i delikatnością, by nie rzec odurzają wystarczająco pięknem
dziękuję
Bożenko tak, by się chciało przyspieszyć bieg losowi... nie da się...
dziękuję za kąkole
dziękujęAlek Osiński pisze:to mi się podoba, czuje się tu potęgę dzikiego,
jakby nie chcianego trochę życia,
w opozycji do tego planowanego...
tym bardziej za tak głęboką refleksjęAlek Osiński pisze: może jednak chodzi o wysoki,
stopień odczuwalnego poświęcenia?

Hosanno maki swym kolorem i delikatnością, by nie rzec odurzają wystarczająco pięknem

Bożenko tak, by się chciało przyspieszyć bieg losowi... nie da się...

Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami