architektura wnętrz. rozjazdy

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Meltemi
Posty: 97
Rejestracja: 03 gru 2013, 13:44

architektura wnętrz. rozjazdy

#1 Post autor: Meltemi » 14 wrz 2014, 12:24

architektura wnętrz. rozjazdy


rośnie we mnie struś
gdy rysujesz konturówką wspólną sofę
z second handu. strzelam ciszą na bociany
chciałabym utonąć pod skrzydłem butonierki
czy kiedyś wysuszę meandry?

* * *

długi jęzor molo. bawimy się w teatr

chwytasz czas by wyssać kciuk
do syta. brzęczą słowa - samosiejki:
że jak święty zlewasz dni krochmalem
jeśli obietnica - nigdy na dwa palce
świtaniem pocałunek pachniał
chińskim czosnkiem i my
to nie plotka - raptem w cudzysłowie

trele-morele
mają długie piórka
Pinokio
Michalina Gałka-Nosiadek

haiker
Posty: 704
Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00

Re: architektura wnętrz. rozjazdy

#2 Post autor: haiker » 14 wrz 2014, 18:38

Fajny tytuł, ale niepotrzebnie powtórzony w pierwszej.

W pierwszej rozjazd płci - czy to para jednopłciowa? Jakieś uciekanie od realiów, może zobowiązań. Mocno poszatkowane.
I na tym skończył się wiersz.

Potem ochłapy, z których trudno wystrugać coś całościowego. Wpisy na osobnych kartkach, urywki, szkic.

W ostatnim trójwersie powrót do formy (w podwójnym znaczeniu) tej z pierwszej, z nazbyt zaznaczonym pretensjonalizmem.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: architektura wnętrz. rozjazdy

#3 Post autor: Alek Osiński » 17 wrz 2014, 16:13

Meltemi pisze:chwytasz czas by wyssać kciuk
do syta. brzęczą słowa - samosiejki:
że jak święty zlewasz dni krochmalem
jeśli obietnica - nigdy na dwa palce
świtaniem pocałunek pachniał
chińskim czosnkiem i my
to nie plotka - raptem w cudzysłowie
jak dla mnie najlepszy fragment - bardzo oryginalna metaforyka
a w dodatku zazębia się wszystko i jest klimat (chociaż może raczej "pocałunek pachnie")

nie wszystko mi się jednak w wierszu wiąże,

Koda - bardzo hasłowa i trochę jakby jednak zabrakło pomysłu...

:kofe:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”