Łza
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Łza
Strumień, który bierze swoją nazwę
od koloru oczu, zawsze jest czysty.
Przecieka przez niepamięć, aby dotrzeć
do skażonych jąder, pod ziemią.
Obmywa cmentarne aleje,
miasta-widma, nieczynne bunkry.
Rozgałęzia się na tysiące ostrych dźwięków
w nienazwanej tonacji. Za mało dla niego
realnego świata, więc podbarwił sinością
zorze światłowodów.
W szumie informacyjnym
traci impet. Rośnie stężenie
soli, blasku, na dnie kanalików.
Zaciskając powieki, chcesz, aby wrócił
do samego początku, rozerwał od wewnątrz
zabliźnioną skórę. Proces radiolizy
właśnie rozpoczęty.
Tylko nadwrażliwość
na światło i dźwięk
nas kiedyś ocali.
____________________
Glo.
od koloru oczu, zawsze jest czysty.
Przecieka przez niepamięć, aby dotrzeć
do skażonych jąder, pod ziemią.
Obmywa cmentarne aleje,
miasta-widma, nieczynne bunkry.
Rozgałęzia się na tysiące ostrych dźwięków
w nienazwanej tonacji. Za mało dla niego
realnego świata, więc podbarwił sinością
zorze światłowodów.
W szumie informacyjnym
traci impet. Rośnie stężenie
soli, blasku, na dnie kanalików.
Zaciskając powieki, chcesz, aby wrócił
do samego początku, rozerwał od wewnątrz
zabliźnioną skórę. Proces radiolizy
właśnie rozpoczęty.
Tylko nadwrażliwość
na światło i dźwięk
nas kiedyś ocali.
____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: Łza
Nadsłowność.
Tekst, który przestał być wierszem, przez skuteczne dobijanie go nadmiarowością określeń, dopowiedzeń. Nawet w samym tekście jest fragment o szumie informacyjnym.
Ktoś powiedział, że w muzyce najważniejsza jest cisza pomiędzy nutami. Tutaj można powiedzieć, że w wierszu najważniejsze są te słowa, których w nim nie ma, a które narzucą się czytelnikowi.
Zachowałbym
Tylko nadwrażliwość
na światło i dźwięk
nas kiedyś ocali
ale jako motto, nie część wiersza.
Tekst, który przestał być wierszem, przez skuteczne dobijanie go nadmiarowością określeń, dopowiedzeń. Nawet w samym tekście jest fragment o szumie informacyjnym.
Ktoś powiedział, że w muzyce najważniejsza jest cisza pomiędzy nutami. Tutaj można powiedzieć, że w wierszu najważniejsze są te słowa, których w nim nie ma, a które narzucą się czytelnikowi.
Zachowałbym
Tylko nadwrażliwość
na światło i dźwięk
nas kiedyś ocali
ale jako motto, nie część wiersza.
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53
Re: Łza
Lza [łzy]
dziwne ale w tym kontekście strofy wiersza jak najbardziej pasują -

tak się złożyło ze akurat czytałem "Dzienniczek" s. Faustyny Kowalskiej i 'odkryłem' iż blady promień z OWEGO obrazu mający oczyszczające właściwości to łzy WspółodkupicielkiGloinnen pisze:Obmywa cmentarne aleje,
miasta-widma, nieczynne bunkry.
dziwne ale w tym kontekście strofy wiersza jak najbardziej pasują -



- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Łza
Ciężki, nabrzmiały znaczeniami wiersz. Ukrytymi przemyślnie.
Zupełnie inaczej chowa się nasza wrażliwość na ból innyhch, bo pod wpływem naświetlania informacyjnego szumu współczucie (łza) ulega radiolizie. Napromieniowani - skazani jesteśmy na powolną zagładę tej pozytywnej wersji naszego człowieczeństwa.
Obojętność jest jak wolny rodnik. Kiedyś uderzy w nas.
Pewnie spłyciłam, ale wiersz trudny, nie dla wszystkich.
Pozdrawiam.

Zupełnie inaczej chowa się nasza wrażliwość na ból innyhch, bo pod wpływem naświetlania informacyjnego szumu współczucie (łza) ulega radiolizie. Napromieniowani - skazani jesteśmy na powolną zagładę tej pozytywnej wersji naszego człowieczeństwa.
Obojętność jest jak wolny rodnik. Kiedyś uderzy w nas.
Pewnie spłyciłam, ale wiersz trudny, nie dla wszystkich.
Pozdrawiam.

-
- Posty: 560
- Rejestracja: 01 lis 2011, 14:55
Re: Łza
Dawno Cię nie czytałem. Pochłonąłem z uwagą. Może i ma rację Haiker, jednak nawet jeśli poezja przez to nieco mniej lotna i mniej tajemnicza, to czasem wiersz warto dopisać do końca, dopowiedzieć to, co na uwagę, przemyślenie i zapamiętanie zasługuje.


- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Łza
łza - jakże konieczna w procesie katharsis. Dawniej uważano, że jest w stanie oczyszczać wewnętrznie płaczącego. Były okresy w kulturze, kiedy płacz był modny (np. sentymentalizm), kiedy "na topie" było wylewanie łez, które stawały się w efekcie przysłowiowymi "łzami krokodylimi". Teraz obserwuje się tendencję odwrotną (jakie to paskudne sformułowanie), teraz wręcz nie wolno płakać! A jak już ktoś płacze - to obśmiać go! Tylko pytanie - jak oczyścimy swoje "dusze", gdy zaślepimy kurki z łzami?
Tak sobie dumałam, czytając. Bardzo głęboka refleksja nad zmianami w naszym, ludzkim życiu wewnętrznym, we wrażliwości. W moim guście...
uśmiechy posyłam...
Ewa
Tak sobie dumałam, czytając. Bardzo głęboka refleksja nad zmianami w naszym, ludzkim życiu wewnętrznym, we wrażliwości. W moim guście...

uśmiechy posyłam...
Ewa
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Łza
Strumień to wewnętrzny. Jakby obieg, jeszcze jeden płyn ustrojowy, a przeznaczony do wyczyszczania emocjonalnego. Zwłaszcza stref niepamięci, gdzie złogi złych spojrzeń, krzyki zaklęśnięte, ukryte w bunkrach, niczym schronach atomowych (to te jądra).
Kanaliki prowadzą do membrany, która filtruje łzy na ciecz na ponownie klarowną. Te przelewane spod powiek już takie nie straszne. Niepotrzebna jest operacja, wsteczny prąd, czy coś jak czyszczenie jelit przy pomocy karczera. Wystarczy poczekać, łzy razem z czasem przemyją. I zawsze będą czyste.
Kanaliki prowadzą do membrany, która filtruje łzy na ciecz na ponownie klarowną. Te przelewane spod powiek już takie nie straszne. Niepotrzebna jest operacja, wsteczny prąd, czy coś jak czyszczenie jelit przy pomocy karczera. Wystarczy poczekać, łzy razem z czasem przemyją. I zawsze będą czyste.
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Re: Łza
Glo to piękny wiersz, chociaż do łatwych nie należy 
Nie zmieniłabym ani jednego słowa

Nie zmieniłabym ani jednego słowa

Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Łza
O losie, ale masz skojarzenia!!!lczerwosz pisze:coś jak czyszczenie jelit
Dziękuję wszystkim za poczytanie i komentarze.


Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl