Nad krawędzią II

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Nad krawędzią II

#1 Post autor: Ewa Włodek » 31 gru 2011, 17:14

kobaltowy kryształ sieje skry,
stopy grzęzną w złudzeniach,
dawne zza ramienia spogląda Janusem,
nowe podchodzi, wyciągając kikuty

jerychońska róża kaleczy, nim zapłonie,
w ogniu skorpion topi kolec we własnym ciele,
morduje ból

czasie, oszlifuj kanty wspomnieniom,
owiń światłem,
uchwycę je jak tonący brzytwę

nić Ariadny

czochrata

Re: Nad krawędzią II

#2 Post autor: czochrata » 01 sty 2012, 4:15

niezły...podoba mi się :vino:

Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: Nad krawędzią II

#3 Post autor: P.A.R. » 01 sty 2012, 8:52

Ewa Włodek pisze:dawne zza ramienia spogląda Janusem,
nowe podchodzi, wyciągając kikuty
dawne zza ramienia spogląda janusem
nowe podchodzi kikutami


niektórzy chwytają się dopełniaczy, jak brzytwy
dla mnie zbyt czasownikowo
i zamierzenia wyślizgują się myślom
dla mnie szkoda
gdy ręce drewnieją bez oklasku ...

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Nad krawędzią II

#4 Post autor: Ewa Włodek » 01 sty 2012, 19:59

Czochrata:
ooo, cieszę się, że utrafiłam w gust...
:rosa: :rosa: :rosa:


powiadasz, P.A.R-ze, że szkoda? Dla mnie - też, w końcu zasłuzone oklaski raz na jakiś czas - doskonale aktywizuja...Ale się może obydwoje doczekamy?
:beer: :beer:

Pięknie Państwu dziękuję, że wstąpiliście, ofiarowaliście czas wierszykowi i powiedzieliście mądre słowa...

I wszystkiego, co najlepsze, życzę Noworocznie...
Ewa

czochrata

Re: Nad krawędzią II

#5 Post autor: czochrata » 01 sty 2012, 20:02

Też noworocznie pozdrawiam,coby się wiodło.... ;)

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Nad krawędzią II

#6 Post autor: anastazja » 01 sty 2012, 20:16

czasie, oszlifuj kanty wspomnieniom,
owiń światłem,
uchwycę je jak tonący brzytwę


Bardzo mi się podoba ta strofa.

Znam wiersz, mówi do mnie :ok:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

SamoZuo

Re: Nad krawędzią II

#7 Post autor: SamoZuo » 01 sty 2012, 22:07

Wg. mnie oprócz pierwszej zwrotki całość bardzo dobra.

Pozdrawiam

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Nad krawędzią II

#8 Post autor: Alek Osiński » 02 sty 2012, 0:13

Ewa Włodek pisze:w ogniu skorpion topi kolec we własnym ciele,
w ogniu, we własnym ciele
czegoś tu za dużo w tym wersie
ale ogólnie ładnie

Pozdrawiam
:rosa:

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Nad krawędzią II

#9 Post autor: Ewa Włodek » 02 sty 2012, 20:37

Czochrata:
:) :)

ooo, Anastazjo - skoro mówi, to nie jest z nim tak źle...A to, że do niego wracasz - to zaszczyt dla wierszyka...
:rosa: :rosa: :rosa:

witaj, Zuo, cieszę się...
:rosa: :rosa: :rosa:

Alosie - z tym skorpionem to jest tak: beduini (i nie tylko) wrzucają żywe skorpiony do ogniska, i wtedy skorpion sam się zabija własnym jadem, żeby skrócić sobie cierpienie. Taki obraz wydał mi się odpowiedni do "opisania" ówczesnego stanu emocjonalnego peelki... Czy i teraz uważasz, że przedobrzyłam? Jesli tak - pomyślę, jak "odchudzić"...
:vino: :vino: :vino:

Najpiękniej Wam, moi Najmilsi, dziękuję, że wstąpiliście, daliście Swój czas wierszykowi i powiedzieliście dobre, mądre, konstruktywne słowa. I pozdrowienka jeszcze Noworoczne dołączam
Ewa

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Nad krawędzią II

#10 Post autor: Alek Osiński » 17 sty 2012, 0:06

Rozumiem Ewo
jednak w/we w jednym wersie
nie brzmi moim zdaniem dobrze
może zrezygnować z w ogniu
skoro masz wers wyżej nim zapłonie
wiadomo - płonie się w ogniu
i masz przerzutnię

jerychońska róża kaleczy, nim zapłonie,
skorpion topi kolec we własnym ciele


Pozdrawiam
:rosa:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”