Opisy bywają nudne

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Opisy bywają nudne

#1 Post autor: Fałszerz komunikatów » 21 gru 2014, 19:23

nigdy nie odczuwałeś tego co ja

szykowałeś się do snu pozostawiając
mnie z lękami

zaczynałam liczyć pocałunki zadawane tobie

już nie czuję strachu
zawsze bokiem
przechodziły nam pożegnania

Napoleon North

Re: Opisy bywają nudne

#2 Post autor: Napoleon North » 21 gru 2014, 19:55

Ave

Hmm :ok:

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Opisy bywają nudne

#3 Post autor: Fałszerz komunikatów » 21 gru 2014, 19:58

no,no... ;)

Napoleon North

Re: Opisy bywają nudne

#4 Post autor: Napoleon North » 21 gru 2014, 19:59

:myśli: :)

Chyba zacznę rysować
słowem po wodzie

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Opisy bywają nudne

#5 Post autor: Lucile » 21 gru 2014, 22:18

Dobry wieczór Fałszerzu,
jakżeż inne te wersy od Twoich wierszy, jakie do tej pory przeczytałam (przyznaję, nie było ich znowu tak wiele - mea culpa - ciągły brak czasu, lenistwo i takie tam...) Widzę tu przekorne odwrócenie ról ;) . Postanowiłeś, że podmiot liryczny będzie kobietą, taką po przejściach :wstyd: , kobietą, która nareszcie zapewne po wielu bezsennych a może nawet przepłakanych nocach zdecydowała się "wygarnąć" temu pozbawionemu empatii, zapatrzonemu w siebie i mającemu powodzenie partnerowi
Fałszerz komunikatów pisze:nigdy nie odczuwałeś tego co ja

szykowałeś się do snu pozostawiając
mnie z lękami

zaczynałam liczyć pocałunki zadawane tobie

i dobrze mu tak :ok:
Fałszerz komunikatów pisze:już nie czuję strachu
zawsze bokiem
przechodziły nam pożegnania
wnoszę z tych słów, że nareszcie zdecydowała się zakończyć ten toksyczny związek :tan:

Fałszerzu, to tylko takie tam luźne i nieco krotochwilne dywagacje w przerwach pomiędzy "przedświątecznym szałem". jakiemu staram się nie poddawać.
Odbieram Twój wiersz, jako taki z gatunku lżejszych, chociaż kto to wie?
Aha, obym nie zapomniała - podoba mi się :bravo:

Ze świątecznymi życzeniami :vino:
Lucile :rosa:
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Opisy bywają nudne

#6 Post autor: Fałszerz komunikatów » 21 gru 2014, 22:56

Ojej, ależ ja się nie gniewam, zresztą nie wiem czy warto zaglądać do archiwum (większość moich wierszy znajdziesz z dziale "mój tomik"), bo można naprawdę się zawieść na Autorze, tak przypuszczam ;)
Tak, czasem lubię przez pewien czas wcielić się w duszę (nie skórę, oczywiście ;) kobiety i posłuchać co ona ma na myśli ;)
Tu nie tylko chodzi o zdradę, ale i o empatię peelki wobec peela, która wyczuła, że z każdym uczuciem, kierowanym do ukochanego, jego wartość (uczucia) słabnie :no:
Tak, trafiłaś z interpretacją zakończenia :) Na szczęście peelka wyrwała się ze szponów emocjonalnego wampira :)
Jestem Ci wdzięczny, że w natłoku świątecznego tornada zdecydowałaś się rzucić okiem na mój tekst :)
Wesołych Świąt, choć przecież na życzenia jest jeszcze trochę czasu, prawda? :smoker:

Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Re: Opisy bywają nudne

#7 Post autor: Qń Który Pisze » 22 gru 2014, 8:41

"wylęknionych pocieszaj", jak mówi Pismo Swięte.
Czasami wystarczy się przytulić, żeby kogoś "odlęczyć"(moje).
Przeniknąć do innego świata i poznać go, to wielka sztuka, którą warto zgłębiać :jez:
Nie pasuje mi tylko "zadawanie pocałunków". Myślę, że lepiej brzmiałoby: "liczyłam pocałunki dla ciebie". "Zadawanie", jakby zarezerwowane przez ból i taki "bul" zadał nam - niedouczony nasz Pan Prezydent :cha:
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

emcek
Posty: 337
Rejestracja: 10 lut 2014, 9:51

Re: Opisy bywają nudne

#8 Post autor: emcek » 22 gru 2014, 12:28

krótko o rozmijaniu, oczekiwań?pragnień?, to na pewno najkrócej to, żegnaj ale żałuję :)

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Opisy bywają nudne

#9 Post autor: Fałszerz komunikatów » 22 gru 2014, 13:51

Liczenie kojarzy się z rutynową czynnością, wykonywaną bez emocji, także pasuje, ale "zadawanie" brzmi dobitniej. Właśnie miało kojarzyć się z bólem, bo te pocałunki okazały się, w perspektywie czasu, bolesne dla peelki.

Tak, emcek, jest tak, jak myślisz :smoker:

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Opisy bywają nudne

#10 Post autor: Lucile » 22 gru 2014, 17:02

Fałszerzu, jeszcze w sprawie "zadawania",
Twoje "zadawanie pocałunków" bardzo mi się spodobało, bo przecież "zadaje się" ; ból, razy (a nawet bolesne ciosy), pokutę, więc skojarzenie "zadawania" z "pocałunkami" wybrzmiało dosadnie :ok: i niemalże namacalnie oddało ból "zadawany - dawkowany", jak gorzkie lekarstwo, więc liczone w kroplach, w tym wypadku w pocałunkach.
Fałszerz komunikatów pisze:zaczynałam liczyć pocałunki zadawane tobie
Bolało, bardzo bolało ale i odniosło terapeutyczny skutek
Fałszerz komunikatów pisze:już nie czuję strachu
tak to zobaczyłam :)

pozdrawiam
Lucile :rosa:
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”