w łuku

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

w łuku

#1 Post autor: eka » 24 kwie 2015, 13:29

od jesieni
nigdzie nie było mnie więcej
niż w twoim skupieniu

w grudniu
spod głębokich trajektorii
noce – naprężona cięciwa

po wysokich dobach
grot rozlany poświatą
już daleko za pasem Oriona

*
ciąży mi pusty kołczan ze skóry
i palisada zaostrzonej wyobraźni
tam płoną donoszone kije i patyki

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: w łuku

#2 Post autor: Gloinnen » 24 kwie 2015, 14:39

Ten wiersz przyciągnął moją uwagę ze względu na bliskie mi ostatnio klimaty, konotacje, skojarzenia z daleką Północą, Innuitami, okresem łowów, ba, nawet swoistą mitologizacją łowów i polowań.

Jesień, zima. Potem przychodzi wiosna i jakoś brakuje przestrzeni na ten mit. Nie ma już nic do złowienia. Kołczan pusty, bo wszystkie słowa-strzały już wykorzystane. Płoną w rytuale, który kończy cykl. Ale i tak wcześniej czy później rozpocznie się nowa wędrówka, nowe tropienie, nowe napięcie, nowe ostrzenie grotów.
eka pisze:noce – naprężona cięciwa
W tym zawiera się kwintesencja tekstu. Jakby wszystkie umieszczone w nim motywy czerpały z niego źródło, choć oczywiście mogę się mylić.

Pozdrawiam,
:kofe:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: w łuku

#3 Post autor: Ewa Włodek » 24 kwie 2015, 18:19

ciekawie u Ciebie. Po pierwsze - łuk jako symbol nagromadzonej energii, związany z dynamicznym napięciem seksualnym (wizerunki trzymających napięte łuki bóstw miłości maja symbolizować napięcie seksualne). Ale jest i inny aspekt luku, bardziej, ze tak powiem, "niebieski" - łuk tęczy i cała jego symbolika, związana z mostem, łączącym "ten" i "tamten" świat (najogólniej mówiąc). No, i masz jeszcze jeden ciekawy trop - Pas Oriona mianowicie, i "powiązania kulturowe" tych trzech przeciekawych gwiazd, z których najczęstsze - to wiara (?) starożytnych Egipcjan, że te trzy gwiazdy będa dla zmarłych, wędrujących w zaświaty, "drogowskazem" w kierunku wrót czasów. No, i powiązana z kulturą prasłowiańską i chińską (może będzie tego mojego wymądrzania się).
Twój wiersz czytam w dwu warstwach znaczeniowych. Pierwsza, prostsza, dla której drogowskazem może być łuk jako symbol napięcia seksualnego - to rzecz o zauroczeniu, gorącej, fizycznej miłości i wypaleniu uczucia czy może - pożądania. Druga, głębsza - to rzecz o życiu, które zaczyna się, ma swój bieg, i kończy się, jak się kończy. Tutaj ciekawa byłaby oważ palisada: oddzielająca jedna przestrzeń (tę - naszą) od drugiej (Boskiej? boskiej?). Tak, czy siak, zaostrzona, czy nie, kiedyś i tak...
W sumie - wyzwanie intelektualne mi dałaś. Z przyjemnością je podjęłam
:rosa:
samo serdeczne, Eko...
Ewa

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: w łuku

#4 Post autor: eka » 25 kwie 2015, 20:03

Gloinnen pisze:Jesień, zima. Potem przychodzi wiosna i jakoś brakuje przestrzeni na ten mit. Nie ma już nic do złowienia. Kołczan pusty, bo wszystkie słowa-strzały już wykorzystane. Płoną w rytuale
Bardzo trafnie. :)
Dzięki Glo, tekst sprzed roku, ale końcówka świeżak. Mogłam się zainspirować Twoim cyklem, bo zapadł mi głęboko pod skórę.
Dzięki za komentarz.
:rosa:

Ewuniu, proszę "wymądrzaj się" jak najczęściej. :) Super interpretacja! Te konteksty symboliczne bardzo zaintrygowały, bo szczerze mówiąc, czuję się teraz jak pacjent na kozetce u psychoanalityka/etnologa/kulturoznawcy. Nie pisałam wiersza wyposażona aż w taką wiedzę.
Orion mnie od dziecka urzeka. Potrafię gapić się na niego jesienią i zimą w zachwycie. No i teraz wiem dlaczego.
:)
Bardzo, bardzo Ci dziękuję. Uściski.
:rosa:

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: w łuku

#5 Post autor: lczerwosz » 25 kwie 2015, 23:32

eka pisze:po wysokich dobach
grot rozlany poświatą
Już nic więcej nie umiem napisać po Gloinnen i Ewie. Może tylko te wysokie doby zachwycają. Ktoś kiedyś (niedawno) pisał na 8p o strzelistości. To skojarzenie.

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: w łuku

#6 Post autor: coobus » 26 kwie 2015, 9:47

Wiersz już ładnie przeanalizowano. Ja więc oddam tylko głos swojej wrażliwości na słowo. A ona mówi: szczególnie pierwsza strofa. I za nią :bravo:
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Michał76
Posty: 101
Rejestracja: 16 kwie 2015, 8:45

Re: w łuku

#7 Post autor: Michał76 » 26 kwie 2015, 10:03

Dla mnie jest to wiersz o potrzebie bliskości, nadal trwającym pożądaniu w opadającej części biegnącego łukiem toru życia. Po zbliżeniu się do gwiazd, gdy grot błysnął w najwyższym punkcie, od rzeczywistości dzieli coraz wyższa, ostrzejsza palisada niespełnionych marzeń, pragnień a pozostałe wspomnienia tego, co już i zbyt szybko się skończyło (wyschło) nadal grzeją, podtrzymują ogień przy życiu. Intrygujący wiersz. Pozdrawiam serdecznie.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: w łuku

#8 Post autor: eka » 26 kwie 2015, 23:47

lczerwosz pisze:o strzelistości. To skojarzenie.
Super, bo strzała, konstelacja, wysokość... pasuje.
Dzięki Leszku.
:)
coobus pisze: szczególnie pierwsza strofa.
Jest ciut inna, ale chyba najważniejsza. Miło Cię zobaczyć pod tekstem, Coby.
:)
Michał76 pisze:gdy grot błysnął w najwyższym punkcie, od rzeczywistości dzieli coraz wyższa, ostrzejsza palisada
:kwiat:
Podoba mi się takie rozumienie. I cała interpretacja. Dzięki Michał.
:)

Redwood
Posty: 50
Rejestracja: 18 lut 2015, 1:42

Re: w łuku

#9 Post autor: Redwood » 26 kwie 2015, 23:51

eka pisze:od jesieni
nigdzie nie było mnie więcej
niż w twoim skupieniu

w grudniu
spod głębokich trajektorii
noce – naprężona cięciwa

po wysokich dobach
grot rozlany poświatą
już daleko za pasem Oriona

*
ciąży mi pusty kołczan ze skóry
i palisada zaostrzonej wyobraźni
tam płoną donoszone kije i patyki
Po przeczytaniu tego wiersza mam mocno erotyczne skojarzenia. Wyczuwam pożądanie tudzież tęsknotę peelki za kimś, kto był blisko i odszedł, lub nawet za kimś, kto tak naprawdę był daleko w wyobraźni jakby był kimś wyimaginowany. Bardzo podoba mi się odniesienie do Oriona.
Czyżbyś była zakochaną Artemidą, która ustrzeliła Oriona?


Pozdrawiam. Trochę późno ale może dasz się namówić :kofe:

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: w łuku

#10 Post autor: eka » 26 kwie 2015, 23:56

Redwood pisze:Trochę późno ale może dasz się namówić :kofe:
Byle nie za mocna. :)

------------------
No coś w tym jest, mister X... ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”