ziarenko

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
figa
Posty: 201
Rejestracja: 03 lis 2011, 23:31

ziarenko

#1 Post autor: figa » 04 lis 2011, 8:13

raz rzucone słowa nie chcą wracać
do ust
nabieram wody

liczę skutki jak najlepiej potrafię
czasami przewidzieć uruchomienie
zaczyna się od jednego

schowałam pod kamień
zapomniane wylęgło się nagle
zechciałam
twoje słowo płonie
zamienione w popiół niewiele waży

słyszałam wodę która gładzi kamień
uderza boleśnie
nie rani

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: ziarenko

#2 Post autor: Gloinnen » 04 lis 2011, 9:06

Bardzo ładny wiersz! O ile najczęściej rażą mnie powtórzenia - o tyle tutaj "woda" w pierwszej i finalnej strofie tworzą ładną klamerkę. Woda - tym razem jako symbol milczenia. Pomyślałam sobie - milczenie może jednocześnie ranić i nie ranić. Nieraz ma mocniejszy wydźwięk, niż setki wypowiedzianych słów, które jak kamienie... Choć kamienie też można różnie spożytkować. Można nimi kogoś zabić, ale można z nich wybudować dom. I bądź tu człowieku mądry...
Dlatego trzeba uważać na słowa. Posługiwać się nimi z rozwagą. A najlepiej - milczeć wtedy, gdy trzeba, pozwolić, aby woda - milczenie - wygładziła rzeczywistość, wymyła z niej wszystko, co powinna.

Taka mi się narzuciła pośpieszna interpretacja wiersza. Może mylna - ale w końcu...

Pozdrawiam
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

figa
Posty: 201
Rejestracja: 03 lis 2011, 23:31

Re: ziarenko

#3 Post autor: figa » 04 lis 2011, 9:15

Glo - lubię Twoje interpretacje - a Rani na ziarenku nie wyspana:) buź

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: ziarenko

#4 Post autor: Gloinnen » 04 lis 2011, 9:18

O niewyspaniu to mi nie mów... :))
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

figa
Posty: 201
Rejestracja: 03 lis 2011, 23:31

Re: ziarenko

#5 Post autor: figa » 04 lis 2011, 9:23

la poczemu?

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: ziarenko

#6 Post autor: ble » 04 lis 2011, 9:31

Jakby mi trochę mało tego wiersza. Czuję, że można by go jeszcze pociągnąć. A tego nie rozumiem
figa pisze:liczę skutki jak najlepiej potrafię
czasami
przewidzieć uruchomienie
zaczyna się od jednego
'uruchomienie' powinno być w wersie niżej, a to, co wyboldowałam po prostu jest niezgrabne.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: ziarenko

#7 Post autor: Gloinnen » 04 lis 2011, 9:38

Jednak "uruchomienie" zostawiłabym na swoim miejscu, inaczej przerzutnia idzie się paść.

Figo w zębach, zachciało mi się forko prowadzić... to mam za swoje :jez:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: ziarenko

#8 Post autor: ble » 04 lis 2011, 10:01

Glo, dla mnie to mechaniczne granie na wersach.

figa
Posty: 201
Rejestracja: 03 lis 2011, 23:31

Re: ziarenko

#9 Post autor: figa » 04 lis 2011, 10:39

Nie wiem co mam odpowiedzieć - chyba jestem mechanikiem lirycznym:)

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: ziarenko

#10 Post autor: NathirPasza » 04 lis 2011, 10:40

figa pisze:liczę skutki jak najlepiej potrafię
czasami przewidzieć uruchomienie
zaczyna się od jednego
Ja tu widzę nielogiczny zlepek wersów. Nie łączą mi się w całość. Albo zbytnio okroiłaś tekst pozostawiając za duże niedopowiedzenie, albo sens jest poza moim zasięgiem
figa pisze:schowałam pod kamień
zapomniane wylęgło się nagle
zechciałam
twoje słowo płonie
zamienione w popiół niewiele waży
[/quote]
Co zechciałaś? Jak to słowo ma się do reszty w strofie? Robi tu za przecinek, czy jak? Pierwsze dwa wersy i ostatnie dwa to odrębne myśli, więc chyba rzeczywiście "zechciałam" (jak wielkodusznie :bee: )robi za przecinek.

Wiersz jest niedopracowany. Nie ma zbyt wielkiej głębi, jest po prostu zawiły, bo myśl się rwie. Autorka najwyraźniej chcąc pozostawić "jaknajszerszepoleinterpretacji" czytelnikowi zrobiła to kosztem logiki. I wyszło kiepsko.

Pozdrawiam
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”