niedomknięta

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Alga
Posty: 594
Rejestracja: 31 lip 2015, 8:27

niedomknięta

#1 Post autor: Alga » 07 sie 2015, 13:09

opowiem ci bajkę na sen
tylko jedną
żeby na poduszce zapachniał tatarak...



przyszła jakby zawsze była we mnie
przez niedomkniętą furtkę
nie poruszając niczego


rozplatała język na brzegu
aż woda rozpuściła jej sól
przyjęła skargi
odwzajemniła szept pluskiem
I nie było już niczego więcej
nad wieczór
i smutek odchodzący



czułem ją powietrze jaśniało iluzją
rozrzedzał się czas
wszystko co nie było moją nocą moim dniem
czyste łaknienie


jeszcze faluje tatarak
skrzyp furtki zwodzącej pomostem
oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry


Z. Herbert

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: niedomknięta

#2 Post autor: Henryk VIII » 07 sie 2015, 13:18

Witaj, wiersz na granicy snu i jawy; by rzec oniryczny. Ale prawdziwy jest akcent pragnienia/ marzenia. Piszesz:" wszystko co nie było moją nocą moim dniem
czyste łaknienie" - owszem, czyste łaknienie jest zawsze czyste. Tatarak pachnie czy melancholia, gdy się przystaje przy wierszu...? :kofe:

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: niedomknięta

#3 Post autor: Sede Vacante » 07 sie 2015, 15:57

Hmmm, sprytne!
Toż to można interpretować bez końca!
Napisane z sensem,a le zupełnie tak, żeby każdy mógł, nawet najbardziej szaloną interpretację, sobie do tego ułożyć.
Taki sprawny "znak szlaku", strzałka, rozchodząca się równocześnie na wszystkie strony. Droga z niezliczoną ilością rozgałęzień.

Bardzo dobry zabieg. Napisać bardzo rzetelnie, bez zbędnej przesady z logiką, sensem, kodowaniem, ale równocześnie tak, aby nikomu nie zamykać żadnej metody interpretacji - nic, a nic nie dopowiadając, nie zamykając.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

oskari valtteri

Re: niedomknięta

#4 Post autor: oskari valtteri » 09 sie 2015, 10:44

hm. zastanowiłbym się nad powtórzeniami - furtka, niedomknięta. to jest krótki wiersz, warto popracować nad nim jeszcze.
i czas - rozrzedzał się... sam z siebie..? ja wiem, że czas to czas - bezosobowy itd. ale tutaj można uchwycić przyczynę-skutek z powietrzem, no i wyleci przy okazji "się" i zyskane będzie połączenie domyślne z następnymi wersami:

wiec może:
"czułem ją powietrze jaśniało iluzją
rozrzedzało czas
wszystko co nie było moją nocą moim dniem
czyste łaknienie"

poza tym wiersz również na upał. zwyczajnie chce się żyć :)

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: niedomknięta

#5 Post autor: alchemik » 09 sie 2015, 12:08

Bardzo sugestywna opwieść o marzenach przed snem.
O kobiecie z marzeń może.
przyszła jakby zawsze była we mnie
przez niedomkniętą furtkę
nie poruszając niczego
Ładne te refleksje na przemian z opowiadaną bajką.
Kto ją opowiada?
Peel sam sobie za pośrednictwem zjawy przedsennej?

Czy to wspomnienia?
Wspomnienia chwil spędzonych wspólnie.
I smutku po odejściu.
A moze to tylko konfabulacja?

Skłonny jestem myśleć, że to niedomknięta furtka pamięci.
Nie przeszkadza mi powtórzenie słowa furtka.
To otwarcie i zamknięcie w tym niedomkniętym wierszu.

:ok:
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Leszek Sobeczko
Posty: 396
Rejestracja: 31 mar 2012, 19:19

Re: niedomknięta

#6 Post autor: Leszek Sobeczko » 09 sie 2015, 13:45

jest dobrze, ale dopieściłbym, coś usunął /nadmiary i oczywistości/, coś przewersował, może coś też po drodze pojawi się świeżego, ale jest dobrze jak jest, nic na siłę

pozdrawiam

Mirek
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24

Re: niedomknięta

#7 Post autor: Mirek » 09 sie 2015, 18:22

się fajnie czytało i się zrobiło czarownie iluzyjnie
mgła sen nie sen

https://www.youtube.com/watch?v=wT_ObQMSs3U

:rosa:

Awatar użytkownika
Alga
Posty: 594
Rejestracja: 31 lip 2015, 8:27

Re: niedomknięta

#8 Post autor: Alga » 10 sie 2015, 9:20

Henryk VIII pisze:Witaj, wiersz na granicy snu i jawy; by rzec oniryczny. Ale prawdziwy jest akcent pragnienia/ marzenia. Piszesz:" wszystko co nie było moją nocą moim dniem
czyste łaknienie" - owszem, czyste łaknienie jest zawsze czyste. Tatarak pachnie czy melancholia, gdy się przystaje przy wierszu...? :kofe:
Henryku - dziękuję ;)
oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry


Z. Herbert

Awatar użytkownika
Alga
Posty: 594
Rejestracja: 31 lip 2015, 8:27

Re: niedomknięta

#9 Post autor: Alga » 10 sie 2015, 9:22

Sede Vacante pisze:Hmmm, sprytne!
Toż to można interpretować bez końca!
Napisane z sensem,a le zupełnie tak, żeby każdy mógł, nawet najbardziej szaloną interpretację, sobie do tego ułożyć.
Taki sprawny "znak szlaku", strzałka, rozchodząca się równocześnie na wszystkie strony. Droga z niezliczoną ilością rozgałęzień.

Bardzo dobry zabieg. Napisać bardzo rzetelnie, bez zbędnej przesady z logiką, sensem, kodowaniem, ale równocześnie tak, aby nikomu nie zamykać żadnej metody interpretacji - nic, a nic nie dopowiadając, nie zamykając.
Sede - wdzięcznam ;) i ciekawa Twojej interpretacji

Pozdrawiam
oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry


Z. Herbert

Awatar użytkownika
Alga
Posty: 594
Rejestracja: 31 lip 2015, 8:27

Re: niedomknięta

#10 Post autor: Alga » 10 sie 2015, 9:26

oskari valtteri pisze:hm. zastanowiłbym się nad powtórzeniami - furtka, niedomknięta. to jest krótki wiersz, warto popracować nad nim jeszcze.
i czas - rozrzedzał się... sam z siebie..? ja wiem, że czas to czas - bezosobowy itd. ale tutaj można uchwycić przyczynę-skutek z powietrzem, no i wyleci przy okazji "się" i zyskane będzie połączenie domyślne z następnymi wersami:

wiec może:
"czułem ją powietrze jaśniało iluzją
rozrzedzało czas
wszystko co nie było moją nocą moim dniem
czyste łaknienie"

poza tym wiersz również na upał. zwyczajnie chce się żyć :)
Oskari - dziękuję, sprawczynią jest ona, ta dla której furtka jest niedomknięta ;) to ona rozrzedza czas, dzieki niej powietrze jaśnieje iluzją ;)

Furtka ma funkcję klamry ;)

No dobrze, pomyślę jeszcze.

Póki co, pozdrawiam upalnie ;)
oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry


Z. Herbert

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”