Porządki

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ola Sz.
Posty: 14
Rejestracja: 04 paź 2016, 23:34

Porządki

#1 Post autor: Ola Sz. » 11 paź 2016, 16:19

Porządki

Jestem zbyt zajęta paleniem papierosów,
dlatego nie mam czasu
wyrzucić ludzi, którzy mi przeszkadzają.

Jak dym - ucieka zawsze w inną stronę, tak oni -
przypadkowi,
gotowi podsunąć ogień. Albo wskoczyć.

Kiedy przyjdzie burza - zabierze irytację,
ogień,
ludzi.

Strąci ich - jak koty z dachu.

Zostanę - z papierosem w dłoni.
Z głową obitą dachówką.

Poczekam, aż wstanie słońce.
I zakurzymy - na pół z Bogiem.

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Porządki

#2 Post autor: alchemik » 11 paź 2016, 17:35

Bardzo zgubny nałóg, ten nikotynizm. Nie moralizuję, bo sam palę, niestety, cholera.
Ale, jeżeli papieros palony, zwłaszcza na balkonie, gdy dym wydmuchiwany jest w kierunku gwiazd, daje chwilę wytchnienia i samotności od nieproszonych gości, od zewnętrznego chaosu, to pal sobie na zdrowie, jako i ja czynię.
Skąd ta irytacja na przypadkowych, którzy gotowi są wskoczyć w ogień, zewsząd wyciągają zapalniczki, kiedy wyłuskasz papierosa.
Burza ta prawdziwa, atmosferyczna i ta metaforyczna faktycznie oczyszcza atmosferę, wcześniej czyniąc nieco przypadkowych zniszczeń.
Biedne koty, ale przecież nie tak łatwo je strącić z dachu, już prędzej tę dachówkę na otrzeźwienie. Katharsis wraz ze wschodem słońca.
Bóg pali? Jak mi zabraknie fajek, to może wymodlę coś od Niego.

Nawet z przyjemnością przeczytałem ten refleksyjny wiersz, kryjący w sobie mocno duszone w sobie emocje.

Pozdrawiam
Jerzy
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
biegnąca po fali
Posty: 1767
Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24

Re: Porządki

#3 Post autor: biegnąca po fali » 11 paź 2016, 20:48

Urzekły mnie ostatnie wersy :)

Pozdrawiam.
i przeszłość
dopóki widać ślady

AS...


za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć

witka

Mms
Posty: 170
Rejestracja: 08 cze 2016, 5:10

Re: Porządki

#4 Post autor: Mms » 12 paź 2016, 9:23

Fajnie jest w Bogu znaleźć przyjaciela.
Takie rzeczy zdarzają się gdy ludzie zawiodą i do tego wstrząs ...
Pozdrawiam
Małgosia

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Re: Porządki

#5 Post autor: witka » 12 paź 2016, 11:41

Nierówny z bardzo dobrą końcówką.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
Toyer
Posty: 242
Rejestracja: 29 kwie 2012, 17:44

Re: Porządki

#6 Post autor: Toyer » 12 paź 2016, 13:50

Pewnie powstał podczas palenia papierosa, nałóg straszny ale czasami potrafi wprowadzić w refleksję. Ja tez palę, ale nigdy nie pomyślałem żeby podzielić się z Bogiem papierosem.
Dym unosi się ku niebu jak modlitwa. Z Bogiem można rozmawiać w każdej chwili, zawsze znajdzie czas nawet na papierosa :smoker:

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Porządki

#7 Post autor: Gloinnen » 12 paź 2016, 23:52

Papierosy raczej potraktowałabym bardzo metaforycznie, jako symbol różnego rodzaju nawyków i przyzwyczajeń, które utrudniają nam właśnie uporządkowanie naszego życia, dokonanie w nim zmian, a przede wszystkim - uzdrowienie swoich relacji z ludźmi. Często otacza nas cała masa rozmaitych indywiduuów, których dobrze byłoby się pozbyć - fałszywych przyjaciół, złośliwców, wrednych sąsiadów, zawistnych kolegów z pracy, itp. Chciałoby się nieraz wreszcie uwolnić się od szeregu przymusów, konwenansów - a właśnie przyzwyczajenie, marazm, inercja to uniemożliwiają. Wpadamy w nieznośną rutynę, otępiamy nasze myśli, powtarzamy bezpieczne algorytmy (jak gest zapalania papierosa, zaciąganie się dymem, etc) - i nic się nie zmienia.

To jednak trwa do czasu. Natura nie znosi ani próżni, ani bezczynności, i wcześniej czy później następuje trzęsienie ziemi. Często potrzebny jest jednak jakiś impuls z zewnątrz (burza), bo człowiek rzadko kiedy jest w stanie wykrzesać z siebie samego wystarczająco dużo determinacji i energii do działania. No chyba, że właśnie pod wpływem jakiejś traumy, albo przypadkowego zbiegu okoliczności. Wtedy "dzieje się samo". Oczyszczenie, nawet za cenę zniszczeń, poranień.
I wciąż istotny, powtórzony motyw niechcianych ludzi. Emocjonalnych intruzów, których trzeba się wystrzegać. Tym razem jednak zostają strąceni, unieszkodliwienie.

Końcówka - optymistyczna. Odnalezienie spokoju, także w bliskości Boga. Nie wiem jednak, na ile ten Bóg jest tutaj po prostu personalizacją katharsis. No i doczytałabym się jeszcze w poincie pochwały samotności, którą utożsamiasz ze spokojem ducha, lekkością, wolnością.

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: Porządki

#8 Post autor: Henryk VIII » 04 gru 2016, 1:31

Witaj,
wiersz bardzo dobry i bardzo " koheletowski" ( jak dla mnie).

No, owszem , mogę ich wyrzucić - ale po co? Przecież wszystko to marność. Vanistas vanitaum et omnia vanitas. A zresztą i tak przeminą. Przeminą, bo przyjdzie burza. Bo wszystko przemija. Bo wszystko ma swój czas ( to też Kohelet) , więc wystarczy cierpliwie poczekać. A czekając tracić cenną energię - nieroztropność!, wszak mądrzej zakurzyć ( albo co innego - za papierosa można równie dobrze podstawić cokolwiek - np. kieliszek wódki albo szczoteczkę do zębów - w tym ostatnim przypadku zakończenie wiersza byłoby raczej zabawne).
Co jeszcze? Nno... :smoker: nie jest cacany Bóg z Twego wiersza, który zrobi za Ciebie porządki...;)
Pozdrawiam :)
Henryk VIII

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”