Maje nieumajone majówką w maju pokalendzrzowym
metaforonimfomanki po mistycznym botoksie strun górnych i dolnych
cały aktyw poetycki z braku innych alternatyw
(nie będę wyliczał do czterech Aniołów )
podwieszających się pod sprawdzonych towarzyszy
egzystencji zum Beispiel Sartre'a
Edwarda de Bono nowej kalejdoskopiady
wżynającej się wymownie jak stringi
kółka graniaste ośmiowersowe z trendzikiem
niemłodzieńczym nośnej fizycznej stylistyki
(grawitacja i inne wektory liryczne)
(prze)pęd nieznanej rewilitaryzowanej siły
rycerze potykający się na ubitej pianie ochwacone szkapy
kasztanka chodzi za wioskę ( teraz to chyba globalną )
emocjo(a)nalne rozstępy stygmaty z własną sygnaturką
Znalazcy Zaginionego Solarnego Kapoka
czego szukam mój malutki
wódki lepiej żeby wódki
płonące literatki na krawędzi wycieńczenia
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
płonące literatki na krawędzi wycieńczenia
Ostatnio zmieniony 18 paź 2017, 14:07 przez witka, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: płonące literatki na krawędzi wycieńczenia
Świetny tytuł, utożsamiam się... po przeczytaniu : )