płonące literatki na krawędzi wycieńczenia

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

płonące literatki na krawędzi wycieńczenia

#1 Post autor: witka » 21 lut 2017, 16:07

Maje nieumajone majówką w maju pokalendzrzowym
metaforonimfomanki po mistycznym botoksie strun górnych i dolnych

cały aktyw poetycki z braku innych alternatyw
(nie będę wyliczał do czterech Aniołów )
podwieszających się pod sprawdzonych towarzyszy
egzystencji zum Beispiel Sartre'a

Edwarda de Bono nowej kalejdoskopiady
wżynającej się wymownie jak stringi

kółka graniaste ośmiowersowe z trendzikiem
niemłodzieńczym nośnej fizycznej stylistyki
(grawitacja i inne wektory liryczne)
(prze)pęd nieznanej rewilitaryzowanej siły

rycerze potykający się na ubitej pianie ochwacone szkapy
kasztanka chodzi za wioskę ( teraz to chyba globalną )

emocjo(a)nalne rozstępy stygmaty z własną sygnaturką
Znalazcy Zaginionego Solarnego Kapoka

czego szukam mój malutki
wódki lepiej żeby wódki
Ostatnio zmieniony 18 paź 2017, 14:07 przez witka, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: płonące literatki na krawędzi wycieńczenia

#2 Post autor: eka » 22 lut 2017, 14:07

Świetny tytuł, utożsamiam się... po przeczytaniu : )

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”