wzniosłość

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Mchuszmer
Posty: 578
Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
Lokalizacja: Kraków

wzniosłość

#1 Post autor: Mchuszmer » 26 mar 2017, 19:07

wzniosłość

byłem
jak tysiąc odłamków szkła
na przeczesywanej wiatrem trawie

aż wzeszłaś płomiennym świtem
chłodne tafle
stapiając w bryłkę złota

ujęłaś w dłonie poniosłaś
w kwieciste wrzosy las topoli góry wysokie





2013
Ostatnio zmieniony 02 lis 2017, 16:40 przez Mchuszmer, łącznie zmieniany 4 razy.
mchusz, mchusz.

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Re: pasterka słońc

#2 Post autor: witka » 26 mar 2017, 19:34

nie wolno mi - z metowca przepraszam
chłodne tafle
wtapiająć w kawałek złota

skoro wiersz wymaga śladu - to ja tak
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
jaguar
Posty: 364
Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04

Re: pasterka słońc

#3 Post autor: jaguar » 26 mar 2017, 23:09

Pierwsza strofka jest ekstra. Dobrej nocy :)

Awatar użytkownika
biegnąca po fali
Posty: 1767
Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24

Re: pasterka słońc

#4 Post autor: biegnąca po fali » 26 mar 2017, 23:20

Przepraszam, ale bardziej bym tu widziała "aż" zamiast "i". Chodzi mi o pierwszy wers
drugiej strofy. To by jakoś tak bardziej podkreśliło znaczenie tego, co wydarzy się później.

W trzeciej trochę za dużo tych obrazów. Zrezygnowałabym z wrzosów.
Ale to ja.
i przeszłość
dopóki widać ślady

AS...


za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć

witka

Awatar użytkownika
Mchuszmer
Posty: 578
Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
Lokalizacja: Kraków

Re: pasterka słońc

#5 Post autor: Mchuszmer » 26 mar 2017, 23:51

Witka, no co Ty, po to zamieszczone, żeby wolno było. Dzięki za ślad i Twoją wizję:-) Zobaczymy, u mnie się teksty przerabiają po więcej niż roku nawet, heh.

Kocie, dzięki za odcisk, strofa - pewnie dlatego, że ta strofa uległa większym zmianom niż inne:-P. No, miłej!

Ewa, dziękuję:-),
heh, no tak - jest jeszcze wersja, w której mam "aż", tak było od początku. Zmieniłem dopiero co na "i", bo jakoś twardo tu brzmi, ale masz rację, też już uważam, że osłabiłem tylko. No, to parę godzin wytrzymało, zmieniam.
A ostatni, no cóż - słusznie, wiem to, na dodatek sam nie lubię zatłoczonych wersów, ale chociaż mnóstwo w tym zabytku pozmieniałem, to zmiany tego fragmentu zawsze mnie uwierają (to stopniowanie jest elementem treści, poza tym zawsze słyszę to jako długi wers) i pewnie taki się zachowa.
mchusz, mchusz.

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 849
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

Re: pasterka słońc

#6 Post autor: mirek13 » 27 mar 2017, 0:09

"Płomienny świt"?
Szymek...

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: pasterka słońc

#7 Post autor: Alek Osiński » 27 mar 2017, 0:26

Ładny wiersz, pierwsza strofa najbardziej, ale w dwóch miejscach przekracza
moim zdaniem granicę patosu, ocierając się wręcz o estetykę socrealistyczną -
to jest czwarty wers i ostatnie słowa wiersza. Pewnie przypadkiem, ale przywodzą
na myśl sztandarową pieśń ZMP - "ani góry wysokie ani morza głębokie
nie wstrzymają pochodu przyjaźni" A może to celowe...hmmm :myśli:

Awatar użytkownika
Mchuszmer
Posty: 578
Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
Lokalizacja: Kraków

Re: pasterka słońc

#8 Post autor: Mchuszmer » 27 mar 2017, 9:20

Miro, Alek, no oczywiście, dla mnie też przekracza, ale data to początki mojego pisania i dziś nawet nie umiem się tak unosić, chyba, że w celach humorystycznych. Specjalnie czasem umieszczam naraz dwa skrajnie różne teksty. A mogłem w "Miłych złego...", tylko że ciekawsze spostrzeżenia dostanie się tutaj. Tak, traktuję to jako ładny wierszyk, pastelowy obrazek, ale uważam, że z publikacji takiego tworu po czasie też można wyciągnąć ciekawe wnioski. Choć dotychczas nie sprawiły, że znalazłem na puentę cokolwiek innego:-).
Alku, owszem, przypadkowo, heheh.
Dziękuję:-)
mchusz, mchusz.

bartosia
Posty: 554
Rejestracja: 10 lis 2011, 10:37
Lokalizacja: Niemcy
Kontakt:

Re: pasterka słońc

#9 Post autor: bartosia » 27 mar 2017, 12:04

Mchuszmer pisze:byłem
jak tysiąc odłamków szkła
na przeczesywanej wiatrem trawie

aż wzeszłaś płomiennym świtem
chłodne tafle
stapiając w bryłkę złota

ujęłaś w dłonie poniosłaś


2013
Ja tu koncze czytanie. Jest pieknie, jak przystalo na wiosenny, dobry wiersz :) :rosa:

Awatar użytkownika
mawo
Posty: 184
Rejestracja: 22 sty 2017, 3:22

Re: pasterka słońc

#10 Post autor: mawo » 29 mar 2017, 10:05

"Dawnych wierszy czar" - płomienny świt, chłodne tafle, kwieciste wrzosy, niemniej czyta się bardzo przyjemnie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”