sensorium

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

sensorium

#1 Post autor: eka » 15 sie 2017, 14:53

rozpajęczenie pod korą
wpisuję do encyklopedii niewiedzy

tymczasem
wrotycz żółci sierpniowe łąki
pachnie jesienią i za nic ma moje
skończone nieprawdy

poza jedną
- nieusuwalną niepełnością wymiarów
którą dla własnego dobra
po prostu bagatelizuje

point of view
Posty: 505
Rejestracja: 31 maja 2016, 8:47
Lokalizacja: Stolnica

sensorium

#2 Post autor: point of view » 15 sie 2017, 14:58

... a nie wrotycz?

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

sensorium

#3 Post autor: eka » 15 sie 2017, 15:03

Oczywiście, że wrotycz pospolity a nie wrotysz, dzięki, Poincie, za wyłapanie babola.

Awatar użytkownika
Gacek
Posty: 54
Rejestracja: 25 kwie 2017, 14:15

sensorium

#4 Post autor: Gacek » 15 sie 2017, 15:13

wiersz ma swòj klimat, najbardziej podobają mi się dwa pierwsze wersy i puenta. :kwiat:
Wiktoria Drzewiecka

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

sensorium

#5 Post autor: Marcin Sztelak » 15 sie 2017, 21:45

Klimatyczny wiersz zaiste, fakt lepiej bagatelizować.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

sensorium

#6 Post autor: iTuiTam » 16 sie 2017, 0:08

eka pisze:
15 sie 2017, 14:53
...
tymczasem
wrotycz żółci sierpniowe łąki
pachnie jesienią i za nic ma moje
skończone nieprawdy
...
Wrotycz pamiętam z Polski. U mnie pdobna roślina to yarrow, czyli polski krwawnik. Podobno leczą.
A wiersz rzeczywiście sensualny, aromatycznie skojarzeniowy.

serdecznie
iTuiTam
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

sensorium

#7 Post autor: Alek Osiński » 16 sie 2017, 1:21

Wrotycz działa skutecznie przeciw komarzym krwiopijcom,
chociaż zapewne nie robi tego celowo, w przeciwieństwie
do wiersza, który celowością znaczy naturę. Bagatelka?
Być może, ale na pewno poczucie braku pełni,
które budzi tęsknotę za ideałem. Jak dla mnie do przemyślenia
obecność "tylko" i "po prostu" :)

Awatar użytkownika
Hardy
Posty: 537
Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
Lokalizacja: Grudziądz
Płeć:
Kontakt:

sensorium

#8 Post autor: Hardy » 16 sie 2017, 7:29

Przeczytam jeszcze kilka takich wierszy i polubię wiersze wolne. To już będzie wbrew mojej dotychczasowej naturze.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

sensorium

#9 Post autor: eka » 16 sie 2017, 12:41

Gacek pisze:
15 sie 2017, 15:13
wiersz ma swòj klimat, najbardziej podobają mi się dwa pierwsze wersy i puenta. :kwiat:
Wydawał mi się nieznośnie oderwany... klimat? Dzięki:)
---------------------------------------------------------
Marcin Sztelak pisze:
15 sie 2017, 21:45
Klimatyczny wiersz zaiste, fakt lepiej bagatelizować.

Pozdrawiam.
To już wierzę Pani Gacek:), klimat łączany zapewne z wrotycza wycieka. Cieszę się, że zgadzasz się co do minimalizowania braku.
Odpozdrawiam:)

-------------------------------------------------
iTuiTam pisze:
16 sie 2017, 0:08
Wrotycz pamiętam z Polski. U mnie pdobna roślina to yarrow, czyli polski krwawnik. Podobno leczą.
A wiersz rzeczywiście sensualny, aromatycznie skojarzeniowy.
Krwawnik też wdzięczna do obserwacji roślina, lubię również piołun, ma niesamowity zapach po roztarciu kwiatostanu, ciekawe czy u Ciebie też jest.
Sensualność - dzięki.

-------------------------------------------------------
Alek Osiński pisze:
16 sie 2017, 1:21
Wrotycz działa skutecznie przeciw komarzym krwiopijcom,
chociaż zapewne nie robi tego celowo, w przeciwieństwie
do wiersza, który celowością znaczy naturę. Bagatelka?
Być może, ale na pewno poczucie braku pełni,
które budzi tęsknotę za ideałem. Jak dla mnie do przemyślenia
obecność "tylko" i "po prostu" :)
Alku, takie tam rozważania, nad nie do końca sprawnym, w ogarnianiu np. nieskończoności, naszym sensorium. Zmysły i sieć dróg nerwowych człowieka niby dominują w bios, ale co tak naprawdę wiemy o zakresie doznań roślin, starszych o miliardy lat w końcu? Wrotycz odstrasza pasożyty, bo truje zapachem. Zupełnie celowo. Nieświadomie? Hm.
No tak, nieusuwalna niepełność, poczucie wpisywania swojej wiedzy do encyklopedii niewiedzy. Z drugiej strony, po co pełnia wiedzy człowiekowi i wrotyczowi?
Nad celowością wskazanych słówek - pomyślę:)
Dzięki za podzielenie się interpretacją, jak zwykle - trafna.

-------------
Hardy pisze:
16 sie 2017, 7:29
Przeczytam jeszcze kilka takich wierszy i polubię wiersze wolne. To już będzie wbrew mojej dotychczasowej naturze.
:) Jest tu wiele wspaniałych wierszy poetów, do których autorce 'sensorium' daleko. Zapraszam.
Awersja/alergia minie.

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1217
Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44

sensorium

#10 Post autor: tetu » 16 sie 2017, 23:20

Bardzo mi się podoba w Twoim wierszu Eko łączność człowieka z przyrodą. Obserwacje i poszukiwania jakie pochłaniają peelkę (i tu bardzo ładny pierwszy wers rozpoczynający wiersz) w którym mieści się bardzo dużo treści,
eka pisze:
15 sie 2017, 14:53
pod korą rozpajęczona nieskończoność
:bravo:

a który to skłania do zastanowienia jak głęboko drąży pod lir, i jaka przepastność przed nim. Stąd też pewnie poczucie niedosytu, braku pełni. Sensorium jako suma percepcji i zmysłowości. Ciekawie napisane.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”