okno świadkiem
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
okno świadkiem
rozproszyły się myśli daleko od pnia
zima będzie łagodna
noc ciemna choć do znudzenia powtarzasz światło
bo rozproszyły się myśli nie chmury
gąszcz taki że nic tylko ciąć
równomiernie rozkładając siły na zamiary
i konsekwencje
w razie gdyby udało się wydobyć choć jedną latarnię
przepalona żarówka jak księżyc
odbije cudzy blask
zaledwie liżnie parapet
później po bluszczu w dół
zima będzie łagodna
noc ciemna choć do znudzenia powtarzasz światło
bo rozproszyły się myśli nie chmury
gąszcz taki że nic tylko ciąć
równomiernie rozkładając siły na zamiary
i konsekwencje
w razie gdyby udało się wydobyć choć jedną latarnię
przepalona żarówka jak księżyc
odbije cudzy blask
zaledwie liżnie parapet
później po bluszczu w dół
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
okno świadkiem
W dół? Czyli gdzie? Nie czuję się dzięki Tobie osamotniony w pesymizmie
Pogrzebałbym w drugiej zwrotce, tzn. nie chmury i latarnię przerzuciłbym do osobnych strof (jako miłośnik przerzutni).
Pozdrawiam.

Pogrzebałbym w drugiej zwrotce, tzn. nie chmury i latarnię przerzuciłbym do osobnych strof (jako miłośnik przerzutni).
Pozdrawiam.
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
okno świadkiem
Marcinie - ja jestem nietypową pesymistką. Nietypową czyli taką, która ciągle się uśmiecha.
Mimo wszystko. Albo na przekór.
Szczerze mówiąc, nie bardzo rozumiem o co chodzi z tymi zmianami, ale pomyślimy.
"W dół? Czyli gdzie?" - no właśnie, gdzie? Tak sobie kombinowałam, że nawet światło
wychodzi z ziemi (wschód) i do ziemi wraca (zachód słońca, tudzież księżyca).
Pewnie niezbyt czytelna ta puenta, ale inaczej nie potrafiłam tego oddać.
Dziękuję

Mimo wszystko. Albo na przekór.
Szczerze mówiąc, nie bardzo rozumiem o co chodzi z tymi zmianami, ale pomyślimy.
"W dół? Czyli gdzie?" - no właśnie, gdzie? Tak sobie kombinowałam, że nawet światło
wychodzi z ziemi (wschód) i do ziemi wraca (zachód słońca, tudzież księżyca).
Pewnie niezbyt czytelna ta puenta, ale inaczej nie potrafiłam tego oddać.
Dziękuję


i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
okno świadkiem
Oj Biegnąca uśmiechnij się 
Druga strofka przygnębiająca, ale rewelacyjna.
W sumie dla mnie to dość impresjonistyczne wrażenie końcówki wiersza, bardzo mi się to podoba

Druga strofka przygnębiająca, ale rewelacyjna.
W sumie dla mnie to dość impresjonistyczne wrażenie końcówki wiersza, bardzo mi się to podoba
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
okno świadkiem
okno, rama świadkiem
przejścia na drugą stronę
niestety i bluszcz nie uradzi
ciężaru ciemności
potem będzie już tylko łatwiej
przejścia na drugą stronę
niestety i bluszcz nie uradzi
ciężaru ciemności
potem będzie już tylko łatwiej
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
okno świadkiem
"liźnie"biegnąca po fali pisze: ↑14 lis 2017, 20:54zaledwie liżnie parapet
Bardzo interesujący piorunochron z bluszczu zbudowałaś, Ewo.
Odprowadza on bezpiecznie naelektryzowaną aurę
wprost do bezpiecznej chłodziarki. Więc tylko czekać
aż ziemia zwróci to co oddała. Faktycznie, wszystko
się z niej bierze. Nawet jaskółki przecież na wiosnę
wylatują z toni jeziora.

-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
okno świadkiem
Pytanie retoryczne bardziej. I mimo pesymizmu uważany jestem za wesołka – inklinacja do czarnego humoru...
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
okno świadkiem
Nulo, Leszku, Alku, Marcinie - dziękuję:)
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
okno świadkiem
Mam problem z powtórzeniem: rozproszyły się myśli.
Pierwszy wers w takiej wersji:
okno świadkiem
myśli daleko od pnia
- mocniej łączy się z tytułem.
Wydaje mi się również, że można ciąć metaforyczne nierozproszone chmury, a nie dalekie myśli.
I czemu służy informacja o łagodnej zimie?
Co jeszcze?
Mało liryczny, konwencjonalny fragment:
Mnie nie zachwycił, sorry, Ewo.
Pierwszy wers w takiej wersji:
okno świadkiem
myśli daleko od pnia
- mocniej łączy się z tytułem.
Wydaje mi się również, że można ciąć metaforyczne nierozproszone chmury, a nie dalekie myśli.
I czemu służy informacja o łagodnej zimie?
Co jeszcze?
Mało liryczny, konwencjonalny fragment:
Oraz literówka w liźnie.
Mnie nie zachwycił, sorry, Ewo.
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
okno świadkiem
Nie ma za co sorrować, Ewo. Przyjmuję na klatę.
Dzięki:)
Dzięki:)
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka