Na Lipziger Platz
małe radości wypadają
z rękawa ulicznego magika
ubierając usta
w enigmatyczny uśmiech
confetti przez chwilę
przywraca obrazy reanimując
oddech umarłych kalendarzy
pomyślę o tobie za osiem dni
powiedziałaś wychylając pyszczek
z czarnego kapelusza
a ja wciąż ci wierzę
chociaż wszystko przestało być realne
Na Lipziger Platz
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Na Lipziger Platz
podobają mi się dwie ostatnie cząstki, są tajemniczo-intrygujące
pierwsza też do przyjęcia, ale drugą strasznie psuje oddech umarłych kalendarzy
strasznie patetyczny , w złym tego słowa znaczeniu, to oczywiście
tylko moje zdanie
Zdrówko
pierwsza też do przyjęcia, ale drugą strasznie psuje oddech umarłych kalendarzy
strasznie patetyczny , w złym tego słowa znaczeniu, to oczywiście
tylko moje zdanie
Zdrówko

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Na Lipziger Platz
Powtórzę za Alem - ten "oddech umarłych kalendarzy" jest nasycony sporą dawką emfazy; w momencie, w którym chcesz wzlecieć na wysoki pułap, doprowadzasz czytelnika do śmiechu.jerzy pisze:reanimując
oddech umarłych kalendarzy
Poza tym nie wiem, czy można reanimować oddech... Raczej przywracamy komuś oddech, albo reanimujemy tego kogoś. Według mnie ta metafora jest skonstruowana wadliwie.
Poza tym niepotrzebne jest już słowo "umarłych" - wiadomo, że reanimuje się kogoś w stanie śmierci klinicznej, więc dopowiadanie już chyba zbędne; oceniam zwrot jako pleonazm.
"reanimując kalendarze" - tak byłoby chyba lepiej.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl