nie lubię pożegnań
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
nie lubię pożegnań
po przecinku powinno być coś jeszcze
przynajmniej wiatr smagający skórę lub żar
słów które zostaną na języku zanim wrócisz
stworzę nowy smak bez początku i końca
żebyś mógł wejść w sam środek poczuć jak
pęcznieję a wtedy wilgoć spłynie kącikami ust
do wewnątrz i otrzemy się o kolejny ląd
teraz rozważam sens niedopowiedzeń odpływają
a mnie budzi ze snu świat
taki pusty inny
przynajmniej wiatr smagający skórę lub żar
słów które zostaną na języku zanim wrócisz
stworzę nowy smak bez początku i końca
żebyś mógł wejść w sam środek poczuć jak
pęcznieję a wtedy wilgoć spłynie kącikami ust
do wewnątrz i otrzemy się o kolejny ląd
teraz rozważam sens niedopowiedzeń odpływają
a mnie budzi ze snu świat
taki pusty inny
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
nie lubię pożegnań
Erotycznie, a zarazem sentymentalnie. Mam zastrzeżenia, co do puenty, moim zdaniem wystarczyłoby pusty. I jeszce jedno odpływają wrzuciłbym wers niżej.
Tak czy inaczej bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam.
Tak czy inaczej bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
nie lubię pożegnań
PIękny, kobiecy.
Zaryzykowałbym bez ostatniego wersu.
a mój świat nie śpi do południa
mój ryzyk fizyk
Czasem lepiej wymagać od czytelnika.
Kuźwa. Marcin jednocześnie wklejaliśmy komentaże.
Zaryzykowałbym bez ostatniego wersu.
a mój świat nie śpi do południa
mój ryzyk fizyk
Czasem lepiej wymagać od czytelnika.
Kuźwa. Marcin jednocześnie wklejaliśmy komentaże.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
nie lubię pożegnań
Tak panowie, wiem i padały już takie sugestie. Zdaję sobie sprawę jak wyglądają obok siebie dwie te same części mowy i mocno się tutaj wahałam, ale jednak postanowiłam zostawić, bo tak jakoś mi pusto bez jednego, takie to niedoakcentowane było;) niech poleży, zobaczy się, dzięki za odwiedziny.
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
nie lubię pożegnań
Witaj Tetu, nie lubisz pożegnań, jednak rozsmakowujesz się w słowach i gestach. Myślę, że masz nadzieję na powroty dlatego, tak delikatnie drążysz skałę przyszłości. Właśnie się zastanawiałam, o umiejętności pisania
i poszukiwania pozytywnych aspektów życia,Twój wiersz taki jest. Pozdrawiam i dziękuję za dawkę łagodności
marta zoja
i poszukiwania pozytywnych aspektów życia,Twój wiersz taki jest. Pozdrawiam i dziękuję za dawkę łagodności

marta zoja
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
nie lubię pożegnań
tetu pisze: ↑07 lut 2018, 12:19teraz rozważam sens niedopowiedzeń odpływają
a mnie budzi ze snu świat
taki pusty inny
Wiersz dobry, ale końcówka
wydaje mi się odstawać.
Wolałbym inny zapis - np. - "a mnie budzi ze snu obcy świat"
czy coś w ten deseń.
Pozdrawiam
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
nie lubię pożegnań
Prośba o mocną relację, nawet w chwili etapowego końca, ze świadomością, że nowy ląd - teraz ledwo sygnalizowany, bo w niedopowiedzeniach - jest wciąż kochającym pisany.
Można nie lubić rozstań, pożegnań, bo często fundują bezpowrotność, ale... prawdziwa miłość pożegnań się nie lęka. To tylko przecinki w ich wspólnym tekście.
Peelka w 1. strofie żałuje, że rozstanie było zbyt letnie, zabrakło emocji, dreszczu, żaru:
po przecinku powinno być coś jeszcze
- wiatr smagający skórę
żar słów który zostanie na języku
zanim wrócisz
W trzeciej zwrotce odpływają przerzuciłabym na początek kolejnego wersu.
teraz rozważam sens niedopowiedzeń
odpływają a mnie budzi ze snu inny
świat pusty

Można nie lubić rozstań, pożegnań, bo często fundują bezpowrotność, ale... prawdziwa miłość pożegnań się nie lęka. To tylko przecinki w ich wspólnym tekście.
Peelka w 1. strofie żałuje, że rozstanie było zbyt letnie, zabrakło emocji, dreszczu, żaru:
A tak?tetu pisze: ↑07 lut 2018, 12:19po przecinku powinno być coś jeszcze
przynajmniej wiatr smagający skórę lub żar
słów które zostaną na języku zanim wrócisz
po przecinku powinno być coś jeszcze
- wiatr smagający skórę
żar słów który zostanie na języku
zanim wrócisz
W trzeciej zwrotce odpływają przerzuciłabym na początek kolejnego wersu.
teraz rozważam sens niedopowiedzeń
odpływają a mnie budzi ze snu inny
świat pusty

- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
nie lubię pożegnań
Podoba mi się propozycja eki. Nawet bardzo mi się podoba. Świetne rozwiązanie dla tych dwóch
określeń w puencie.
określeń w puencie.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
nie lubię pożegnań
Marto bardzo dziękuję za pozytywny odbiór.
Alku, miło Cię widzieć, pomyślę dzięki.
Eko, cieszy mnie Twój komentarz. Jak już pisałam powyżej, mocno się wahałam nad puentą. Twoja sugestia wydaje się być całkiem dobrym rozwiązaniem, dziękuję, przemyślę, choć nie obiecuję poprawy
Biegnąca, dzięki

Alku, miło Cię widzieć, pomyślę dzięki.

Eko, cieszy mnie Twój komentarz. Jak już pisałam powyżej, mocno się wahałam nad puentą. Twoja sugestia wydaje się być całkiem dobrym rozwiązaniem, dziękuję, przemyślę, choć nie obiecuję poprawy

Biegnąca, dzięki

- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
nie lubię pożegnań
Rewelacyjnie opisujesz emocje, trochę erotyczne skojarzenia, ale dodaje głębi.
Może przebudowana puenta byłaby lepsza, ale mi się podoba. W mój gust trafiłaś, moim zdaniem potęguje uczucie smutku.
Może przebudowana puenta byłaby lepsza, ale mi się podoba. W mój gust trafiłaś, moim zdaniem potęguje uczucie smutku.
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia