Jest jasność w rzeczach
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Jest jasność w rzeczach
Warty stoją przy wszystkich
drzwiach, w paradnych strojach
lśnią guziki; miecze i pałasze
z drewna od najlepszego cieśli
nie mieści się w formie
jakby świat
rozbłysnął tylko na chwilę.
Nie domykaj słów, niech przejdą wiatrem
jak moskitiery, oddychają swobodnie
surowym nie wiem
*
Obecni mają identyczne twarze
opuchnięte od gry w bierki, lód
przynosi ulgę, zostaje na noc
gejsze na starym szlafroku
wciąż parzą herbatę.
Do małych czarnych serc
dzieci dorysowały płomienie
i drut kolczasty – symbole
jedności z głodnymi i dręczonymi
na górze papierowe drzewa
w kolorze błyszczącego
flauszu
pewnie one też
mają rację.
drzwiach, w paradnych strojach
lśnią guziki; miecze i pałasze
z drewna od najlepszego cieśli
nie mieści się w formie
jakby świat
rozbłysnął tylko na chwilę.
Nie domykaj słów, niech przejdą wiatrem
jak moskitiery, oddychają swobodnie
surowym nie wiem
*
Obecni mają identyczne twarze
opuchnięte od gry w bierki, lód
przynosi ulgę, zostaje na noc
gejsze na starym szlafroku
wciąż parzą herbatę.
Do małych czarnych serc
dzieci dorysowały płomienie
i drut kolczasty – symbole
jedności z głodnymi i dręczonymi
na górze papierowe drzewa
w kolorze błyszczącego
flauszu
pewnie one też
mają rację.
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Jest jasność w rzeczach
No, nie wiem, Al. Jakieś mocno zagadkowe, symboliczne - muszę użyć głowy. Jeszcze tu wrócę - powiedział wilk.
P.S. Nie spotkałam nigdy błyszczącego flauszu.
P.S. Nie spotkałam nigdy błyszczącego flauszu.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Jest jasność w rzeczach
Dla mnie ten tekst jest bardzo hermetyczny. Obrazy są sugestywne, interesujące, ale chyba przedobrzyłeś z metaforyką...
Język, słowa pełnią funkcję porządkującą rzeczywistość. Nazywanie rzeczy jest jednocześnie wpisywaniem ich w określony system, który właśnie poddany jest regułom rządzącym znaczeniami słów. Continuum dzięki słowom staje się podzielne.
Postrzeganie świata jest jednocześnie nadawaniem imion i mian. Mówiąc nie wiem stajemy nagle bezradni wobec tej części rzeczywistości, która przeraża nas swoim niespodziewanie obcym obliczem, mrokiem, któremu nie umiemy przypisać żadnego sensu, żadnej wartości ani jakości.
Dla mnie te dwie strofy mogłyby być oddzielnym wierszem, ze względu na ich spójność i zawartą w nich refleksję.
Pozdrawiam,

Glo.
Najbardziej podoba mi się ten fragment.al z krainy os pisze:nie mieści się w formie
jakby świat
rozbłysnął tylko na chwilę.
Nie domykaj słów, niech przejdą wiatrem
jak moskitiery, oddychają swobodnie
surowym nie wiem
Język, słowa pełnią funkcję porządkującą rzeczywistość. Nazywanie rzeczy jest jednocześnie wpisywaniem ich w określony system, który właśnie poddany jest regułom rządzącym znaczeniami słów. Continuum dzięki słowom staje się podzielne.
Postrzeganie świata jest jednocześnie nadawaniem imion i mian. Mówiąc nie wiem stajemy nagle bezradni wobec tej części rzeczywistości, która przeraża nas swoim niespodziewanie obcym obliczem, mrokiem, któremu nie umiemy przypisać żadnego sensu, żadnej wartości ani jakości.
Dla mnie te dwie strofy mogłyby być oddzielnym wierszem, ze względu na ich spójność i zawartą w nich refleksję.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Jest jasność w rzeczach
Myślę, że kluczem jest tytuł "Jest jasność w rzeczach" czyli, że należy odczytywać symbole:
warty w paradnych strojach, gejsze, szlafroki, papierowe drzewa.
Coś takiego zobaczyłam dawno temu w "Kosmosie" Gombrowicza i bardzo to do mnie trafiło. Niezależnie od intencji Ala, myślę, że rzeczy, które spotykamy dają nam wskazówki. Gałązka na drodze, kształt czyichś ust, blizna, przesunieta filiżanka. A czasem są jak tragiczne dekoracje - wprostprzeciwne do prawdy - jasne niebo w zły dzień.
Jakby nie było, wiersze Ala to piękne zagadki, przez co wielowarstwowe i proowadzące w dalekie strony.
warty w paradnych strojach, gejsze, szlafroki, papierowe drzewa.
Coś takiego zobaczyłam dawno temu w "Kosmosie" Gombrowicza i bardzo to do mnie trafiło. Niezależnie od intencji Ala, myślę, że rzeczy, które spotykamy dają nam wskazówki. Gałązka na drodze, kształt czyichś ust, blizna, przesunieta filiżanka. A czasem są jak tragiczne dekoracje - wprostprzeciwne do prawdy - jasne niebo w zły dzień.
Jakby nie było, wiersze Ala to piękne zagadki, przez co wielowarstwowe i proowadzące w dalekie strony.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Jest jasność w rzeczach
Twój odczyt ble, bardzo ciekawy, bo jakby jest odwrotnością tego, o czym pisałam wcześniej.
Tak, jakby nastąpiło odwrócenie pojęć - to rzeczy stają się językiem a materia werbalna - rzeczywistością, którą trzeba zamknąć w konkretach.
Zresztą, czy nie to jest właśnie istotą poezji?
Ale może ja się nie znam...
Tak, jakby nastąpiło odwrócenie pojęć - to rzeczy stają się językiem a materia werbalna - rzeczywistością, którą trzeba zamknąć w konkretach.
Zresztą, czy nie to jest właśnie istotą poezji?
Ale może ja się nie znam...

Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Jest jasność w rzeczach
rzeczy - po prostu są, fizycznie, można ich dotknąć, można je poczuć. Tylko - czy zawsze są tym czym nam się wydaje, że są? Drewniane miecze - czy są aby mieczami? No, i strofa zapisana kursywą - małe czarne serca, skojarzenie z karcianym kolorem "pik", najwyższym, zaś symbolizującym walkę, przeznaczenie, logikę lub śmierć - i to by korespondowało z głodnymi i dręczonymi... A nad tym wszystkim - drzewo, uniwersalny symbol kreacji, ale skoro papierowe, to znaczy - nietrwałe, w zasadzie - nieistniejace... I te ostatnie wersy - w moim odbiorze - nawiązują sciśle do tytułu, jakby klamra zamykaja treść, przesłanie, które mówi, że świat, który wydaje sie nam pewnym, namacalnym światem rzeczy, jest w sumie tylko swiatem pozorów...
No, nie wiem, czy się zbytnio nie rozhulałam z interpretacją, ale na pewno miałam nad czym pomyśleć, co baaaardzo lubię...
I mnóstwo pozdrowień...
Ewa
No, nie wiem, czy się zbytnio nie rozhulałam z interpretacją, ale na pewno miałam nad czym pomyśleć, co baaaardzo lubię...


I mnóstwo pozdrowień...
Ewa
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: Jest jasność w rzeczach
Ciekawie splecione dwie historie, pełne metafor, które można różnie odczytywać i na koniec się przyznać: właściwie to nie wiem, czy mam rację.al z krainy os pisze: ...
nie mieści się w formie
jakby świat
rozbłysnął tylko na chwilę.
...
gejsze na starym szlafroku
wciąż parzą herbatę.
...
pewnie one też
mają rację.
Interesujące obrazy, przynajmniej dla mnie, będącej wzrokowczynią

serdecznie
iTuiTam
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: Jest jasność w rzeczach
Qń jest pewny, że to nie jest wiersz, który spodoba się po jednokrotnym czytaniu...
za każdym razem "lubi" się go coraz bardziej. Pachnie delikatnością i metafizyką. Niematerialne źródło natchnienia, otoczone, jak najbardziej materialnymi rzeczami. Autor zapewne inspirował się jakimś obrazem... może namalowanym przez dzieci, jakąś szopką ludową
Zatrzymałem się tutaj nie bez kozery
bo im dalej w treść, tym więcej wychodzi z worka jajeczek niespodzianek.
Ten wiersz być może nie jest z gatunku podobających się od pierwszego wejrzenia, ale skutecznie kieruje nas w zadziwiające rozmyślania...

za każdym razem "lubi" się go coraz bardziej. Pachnie delikatnością i metafizyką. Niematerialne źródło natchnienia, otoczone, jak najbardziej materialnymi rzeczami. Autor zapewne inspirował się jakimś obrazem... może namalowanym przez dzieci, jakąś szopką ludową
al z krainy os pisze:Warty stoją przy wszystkich drzwiach, w paradnych strojach lśnią guziki; miecze i pałasze z drewna od najlepszego cieśli
a może zapatrzył się w pudełko po bierkach... na którym były japońskie gejsze. Bierki, to gra znana już około 2000 lat temu. Widzenie przez rzeczy może doprowadzić do utracenia kontaktu z rzeczywistością lub ją odkształcić. Chowamy się za murem słów. Za znaczeniem rzeczy, które są tymi słowami opisane. To jak modlitwa transcendentalna. Ukrywamy się za fikcją, w jaskiniach swojej świadomości, bo czujemy się bezpieczni. Koimy umysł i prosimy boga, żeby się do końca nie wyobcować z dostrzeganej rzeczywistościal z krainy os pisze:Obecni mają identyczne twarze opuchnięte od gry w bierki, lód przynosi ulgę, zostaje na noc
al z krainy os pisze:Do małych czarnych serc dzieci dorysowały płomienie i drut kolczasty – symbole jedności z głodnymi i dręczonymi
Rezygnacja z dochodzenia do sedna... czy może wędrówka w poszukiwaniu wielkiego "być może"... jak był się wyraził François Rabelais?al z krainy os pisze:na górze papierowe drzewa w kolorze błyszczącego flauszu pewnie one też mają rację.
Zatrzymałem się tutaj nie bez kozery


Ten wiersz być może nie jest z gatunku podobających się od pierwszego wejrzenia, ale skutecznie kieruje nas w zadziwiające rozmyślania...

jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
- Ania Ostrowska
- Posty: 503
- Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21
Re: Jest jasność w rzeczach
Mam nieodparte wrażenie, że każde słowo otrzymało tu ściśle określoną rolę do spełnienia, nie ma miejsca na przypadek. Po pierwszym czytaniu nie mam żadnej koncepcji na całość, nie ogarniam jej, ale poszczególne frazy urzekają urodą poczynając od "wart stojących przy wszystkich
drzwiach" przez " wiatr przechodzący słowa jak moskitiery" i kolejne, i kolejne, i kolejne. Smakuję je, wrócę tu jeszcze na pewno - pozdrawiam
Ania
drzwiach" przez " wiatr przechodzący słowa jak moskitiery" i kolejne, i kolejne, i kolejne. Smakuję je, wrócę tu jeszcze na pewno - pozdrawiam

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Jest jasność w rzeczach
Być może tak jest, chociaż starałem się żeby nie był, z drugiej strony coraz bardziej ciągnie mnieGloinnen pisze:Dla mnie ten tekst jest bardzo hermetyczny.
do rozkręcania układów, ścinania nitów, polewania form językowych WD-40;) żeby zrobić znaczeniom więcej
miejsca, więc zawsze jest ryzyko, ale trzeba je ponosić. Dziękuję Glo

Też mi się tak wydaje Olu, bardzo mądrze to zauważyłaś, pewne symbole zdają się być przeznaczone wyłącznieble pisze:myślę, że rzeczy, które spotykamy dają nam wskazówki. Gałązka na drodze, kształt czyichś ust, blizna, przesunieta filiżanka.
dla nas, czerpiemy z ich jasności albo obarczamy je swoim mrokiem, który i tak później do nas wraca. Dziękuję

Ewo, jestem pod wielkim wrażeniem Twojej wnikliwości. Dziękuję

Nikt z nas tego nie wie, może na szczęście. DziękujęiTuiTam pisze:właściwie to nie wiem, czy mam rację.

Qniu - podziwiam Twój zmysł poznawczy i nie tylko. DziękujęQń Który Pisze pisze:Chowamy się za murem słów. Za znaczeniem rzeczy, które są tymi słowami opisane. To jak modlitwa transcendentalna. Ukrywamy się za fikcją, w jaskiniach swojej świadomości,

Aniu, także dziękuję za dobre słowo i zapraszam serdecznie

Pozdrawiam Wszystkich
