zabawy z czasem jaśniejsze
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
zabawy z czasem jaśniejsze
Wybacz, że tu brakuje ciszy; tramwaj wyjeżdża
z pętli, wrzeszczą koty. Zmuszam cię do zmiany
przyzwyczajeń, urojeń. Spokój przybiera
inny kształt, mozaiki na kuchennej podłodze.
Popatrz na to, co zabolało, przy pierwszym
przyjrzeniu się z bliska; zapisane gęsto
kartki, stary chiński ołówek. Wyprowadź stąd,
mocno trzymasz za włosy; gdzieś musimy się schronić.
Przecież uciekamy.
Zimno, myśl zakręca w las; noc zroszona
jak macierzanka w garści. Zdradzają
nas ruchy, potrząsanie palcami; środkiem
chodnika płynie kilka kropel, kroki wzdłuż i równolegle.
maj 1997, marzec 2012
____________________
Glo.
z pętli, wrzeszczą koty. Zmuszam cię do zmiany
przyzwyczajeń, urojeń. Spokój przybiera
inny kształt, mozaiki na kuchennej podłodze.
Popatrz na to, co zabolało, przy pierwszym
przyjrzeniu się z bliska; zapisane gęsto
kartki, stary chiński ołówek. Wyprowadź stąd,
mocno trzymasz za włosy; gdzieś musimy się schronić.
Przecież uciekamy.
Zimno, myśl zakręca w las; noc zroszona
jak macierzanka w garści. Zdradzają
nas ruchy, potrząsanie palcami; środkiem
chodnika płynie kilka kropel, kroki wzdłuż i równolegle.
maj 1997, marzec 2012
____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 281
- Rejestracja: 21 sty 2012, 22:26
- Lokalizacja: Warszawa
Re: zabawy z czasem jaśniejsze
Witaj Glo,
myślę, że pierwsza zwrotka to jądro. I ono wystarczy. Mówi o wszystkim, o czym ten wiersz ma powiedzieć. Zwrotka bez słowa "inny".
Może, a może nie?
Adam
myślę, że pierwsza zwrotka to jądro. I ono wystarczy. Mówi o wszystkim, o czym ten wiersz ma powiedzieć. Zwrotka bez słowa "inny".
Może, a może nie?
Adam
Nałóg zwany Nadrealizmem to nieumiarkowane i namiętne stosowanie narkotyku jakim jest obraz. Luis Aragon
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: zabawy z czasem jaśniejsze
Bardzo mi się podoba. Może ja po prostu lubię wiersze z taką spokojną narracją. Bo te, w których wyrzucasz z siebie gniewnie słowa, wydają mi się mniej dojrzałe.
Tutaj mam drobną wątpliwość
Wyprowadź stąd,
mocno trzymasz za włosy; gdzieś musimy się schronić.
Trzymając?
Pozdrawiam
Tutaj mam drobną wątpliwość
Wyprowadź stąd,
mocno trzymasz za włosy; gdzieś musimy się schronić.
Trzymając?
Pozdrawiam

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: zabawy z czasem jaśniejsze
...wyprowadź stąd
trzymając mocno za włosy...
Też mi się podoba wyciszenie - Glo
trzymając mocno za włosy...
Też mi się podoba wyciszenie - Glo

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: zabawy z czasem jaśniejsze
Wiesz, są wiersze, które się czyta i natychmiast po przeczytaniu odkłada na półkę. W przypadku Twoich zabaw warto do nich wracać. Z czasem rzeczywiście wiele spraw, które były po ciemnej stronie księżyca, nagle jaśnieje.Gloinnen pisze:Wybacz, że tu brakuje ciszy; tramwaj wyjeżdża
z pętli, wrzeszczą koty. Zmuszam cię do zmiany
przyzwyczajeń, urojeń. Spokój przybiera
inny kształt, mozaiki na kuchennej podłodze.
Podobają mi się przerzutnie w wierszu.
Obraz spokoju-mozaiki, która nagle przybiera inny kształt jest bardzo sugestywny.
Jedna 'marudka'; zamiast chodnika, czytam: chodnikiem. Ale to drobiazg.

iTuiTam
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: zabawy z czasem jaśniejsze
Dziękuję wszystkim za przeczytanie wiersza i za komentarze 
Adamie - pomyślę nad wyeliminowaniem słowa "inny"... Niepokoi mnie ta Twoja propozycja, bo najpierw miałam z miejsca ją odrzucić, ale jednak cały czas podświadomie czuję, że wspomniany wers chce się tego "inny" pozbyć...

Wygląda na to, że dojrzalej pisałam w wieku lat ...astu, niż teraz.
Anastazjo - dzięki - pomyślę nad propozycją Ble i Twoją, jest chyba słuszna.

iTuiTam - dziękuję za zajrzenie. Marudzić możesz sobie do woli. Sformułowanie "środkiem chodnika" chyba bardziej precyzyjne, niż chodnikiem, nie wiem natomiast, na ile takie doprecyzowanie jest korzystne dla tekstu, może to już - o ile istnieje coś takiego - twórcza pedanteria?
Pozdrawiam Was,

Glo.

Adamie - pomyślę nad wyeliminowaniem słowa "inny"... Niepokoi mnie ta Twoja propozycja, bo najpierw miałam z miejsca ją odrzucić, ale jednak cały czas podświadomie czuję, że wspomniany wers chce się tego "inny" pozbyć...
Dziękible pisze:Bardzo mi się podoba. Może ja po prostu lubię wiersze z taką spokojną narracją. Bo te, w których wyrzucasz z siebie gniewnie słowa, wydają mi się mniej dojrzałe.

Wygląda na to, że dojrzalej pisałam w wieku lat ...astu, niż teraz.



Anastazjo - dzięki - pomyślę nad propozycją Ble i Twoją, jest chyba słuszna.


iTuiTam - dziękuję za zajrzenie. Marudzić możesz sobie do woli. Sformułowanie "środkiem chodnika" chyba bardziej precyzyjne, niż chodnikiem, nie wiem natomiast, na ile takie doprecyzowanie jest korzystne dla tekstu, może to już - o ile istnieje coś takiego - twórcza pedanteria?
Pozdrawiam Was,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: zabawy z czasem jaśniejsze
Interesujące, bardzo interesujące, lubię taką symbolikę
to tasowanie znaczeń w starej talii kart, aż chce się
w to wnikać, mam tylko kłopot ze zrozumieniem samej
końcówki, wydaje mi się jakbyś uderzała trochę
w abstrakcję
Pozdrawiam
to tasowanie znaczeń w starej talii kart, aż chce się
w to wnikać, mam tylko kłopot ze zrozumieniem samej
końcówki, wydaje mi się jakbyś uderzała trochę
w abstrakcję
Gloinnen pisze: środkiem
chodnika płynie kilka kropel, kroki wzdłuż i równolegle.

Pozdrawiam

Re: zabawy z czasem jaśniejsze
Trudno mi zrozumieć o co chodzi w wierszu, czy o jakąś trudną miłość, wtrącanie się w wasze życie, bo próbujecie się gdzieś schronić, uciec? To jakby zabawy w chowanego?
A te kroki to mi się skojarzyły z ubłoconymi śladami, które zmywa deszcz- łzy, czyli chodzi o mieszanie się w w wasze życie, zabranianie czegoś?
Proszę o info
Pozdrawiam
A te kroki to mi się skojarzyły z ubłoconymi śladami, które zmywa deszcz- łzy, czyli chodzi o mieszanie się w w wasze życie, zabranianie czegoś?
Proszę o info
Pozdrawiam
Re: zabawy z czasem jaśniejsze
rzeczywiście,uderzający jest ten spokój i może się podobać... 
