Ja pierdolę
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59
Ja pierdolę
bardzo lubię stany na pół gwizdka
zastanawiam się wtedy nad trasą żeglugi
mimo że gwiazdy strzelają focha
odwrócone dupą od konstelacji urodziń
oddałbym wszystko
za jedną balangę z bukowskim
wspólnym rżnięciu jakiejś dupy w kolejarza
pierdoleniu o wszystkim i o niczym
i by świat uwięziony w cieniu człowieka
przestał maszerować obok
stanął na chwilę
stanął na tydzień
wyrzygał pod płotem
swoje wszystkie zbrodnie
tak jak mój kumpel
który zjadł frytki
zwrócił całe ziemniaki
zastanawiam się wtedy nad trasą żeglugi
mimo że gwiazdy strzelają focha
odwrócone dupą od konstelacji urodziń
oddałbym wszystko
za jedną balangę z bukowskim
wspólnym rżnięciu jakiejś dupy w kolejarza
pierdoleniu o wszystkim i o niczym
i by świat uwięziony w cieniu człowieka
przestał maszerować obok
stanął na chwilę
stanął na tydzień
wyrzygał pod płotem
swoje wszystkie zbrodnie
tak jak mój kumpel
który zjadł frytki
zwrócił całe ziemniaki
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Ja pierdolę
tak właśnie myślałem;)Jarek B pisze:oddałbym wszystko
za jedną balangę z bukowskim
wspólnym rżnięciu jakiejś dupy w kolejarza
końcówka mi się podoba

-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: Ja pierdolę
Ja pierdolę... czegoś takiego nie da się czytać. Styl mi znajomy i mam pewne przypuszczenia, że zetknąłem się już gdzieś z podobnym stylem pisania, podskakującym wulgaryzmami, jak dekiel nad szambem...Jarek B pisze:pierdoleniu o wszystkim i o niczym

Nie, tego się nie da nazwać nawet poezją klatkowo-windową w miejskim blokowisku... to chyba grube nieporozumienie, ale pisać każdy może. Niestety u mnie nie ma akceptacji, bo poezja nie ma takich poddziałów szambonurkowych. Negatywnie i z dezabrobatą.




jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Ja pierdolę
Ja zdecydowanie wolę jednak takie klimaty niż twórczość przylizaną, landrynkową, infantylną. Oczywiście zawsze można zastanawiać się, czemu służą w poezji ekstremalne środki wyrazu, takie jak wulgaryzmy, turpizm, prowokowanie dosadnością i ordynarnością języka, itp. Często też pojawiają się pytania o celowość użycia określonej konwencji - czy jest ona uzasadniona, czy to tylko poza i epatowanie skrajną pod względem estetycznym metaforyką.
Osobiście lubię twórczość, która swoim charakterem i obrazowaniem oddaje specyfikę czasów, w których żyjemy. Jakby na problem nie patrzeć, nie możemy wyprzeć się pewnych zjawisk, pewnych sfer życia, nie możemy pewnym środowiskom i pewnym postawom odebrać ich racji bytu i możliwości zaistnienia w poetyckiej rzeczywistości. Wiąże się to z odniesieniem do pewnych niekoniecznie politycznie poprawnych rejestrów językowych, szokujących wizji, obnażania świata skrytego pod maską idealizacji.
Wydaje mi się, że odniesienie do poezji Bukowskiego wpisuje powyższy utwór w pewne trendy, będące protestem przeciwko fałszywie ugrzecznionym realiom, odzwierciedla ironiczny dystans wobec mentalnych "świętości".
Chcąc nie chcąc, żyjemy w takiej a nie innej epoce, umiejscowieni w takiej a nie innej czasoprzestrzeni i rzeczywistości stanowiącej pierwszą i najbardziej fundamentalną inspirację oraz model do tworzenia wewnętrznych poetyckich światów. Sięganie do tego, co najbliższe, najbardziej swojskie - pozwala nadać tekstowi dużo autentyzmu.
Dlatego popieram. Podoba mi się najbardziej fragment:
Pozdrawiam,

Glo.
Ps. Qniu, nadużywanie emotek o wydźwięku pejoratywnym może być niekiedy uznane za złośliwość. Mam prośbę o rozważne ich dobieranie.
Osobiście lubię twórczość, która swoim charakterem i obrazowaniem oddaje specyfikę czasów, w których żyjemy. Jakby na problem nie patrzeć, nie możemy wyprzeć się pewnych zjawisk, pewnych sfer życia, nie możemy pewnym środowiskom i pewnym postawom odebrać ich racji bytu i możliwości zaistnienia w poetyckiej rzeczywistości. Wiąże się to z odniesieniem do pewnych niekoniecznie politycznie poprawnych rejestrów językowych, szokujących wizji, obnażania świata skrytego pod maską idealizacji.
Wydaje mi się, że odniesienie do poezji Bukowskiego wpisuje powyższy utwór w pewne trendy, będące protestem przeciwko fałszywie ugrzecznionym realiom, odzwierciedla ironiczny dystans wobec mentalnych "świętości".
Chcąc nie chcąc, żyjemy w takiej a nie innej epoce, umiejscowieni w takiej a nie innej czasoprzestrzeni i rzeczywistości stanowiącej pierwszą i najbardziej fundamentalną inspirację oraz model do tworzenia wewnętrznych poetyckich światów. Sięganie do tego, co najbliższe, najbardziej swojskie - pozwala nadać tekstowi dużo autentyzmu.
Dlatego popieram. Podoba mi się najbardziej fragment:
Jarek B pisze:pierdoleniu o wszystkim i o niczym
i by świat uwięziony w cieniu człowieka
przestał maszerować obok

Pozdrawiam,

Glo.
Ps. Qniu, nadużywanie emotek o wydźwięku pejoratywnym może być niekiedy uznane za złośliwość. Mam prośbę o rozważne ich dobieranie.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: Ja pierdolę
Spieszę wyjaśnić, że to są moje emocje i nie wydaje mi się, żebym musiał je ukrywać skoro nie ma ich ilościowego limitu. To jakieś grubsze nieporozumienie o mojej zlośliwości. To moja emocjonalna dezaprobata i mój pogląd na taki sposób pisania. Kto mnie zna, wie, że kiedy jestem złośliwy, to ziemia drży i ruszają mi się zęby przednieGloinnen pisze:Ps. Qniu, nadużywanie emotek o wydźwięku pejoratywnym może być niekiedy uznane za złośliwość. Mam prośbę o rozważne ich dobieranie.

Zatem chciałem wyjaśnić, bo nie spotkałem się na żadnym portalu z odgórną sugestią w sprawie używania emotionek i budzi to moje zdziwienie. Zapewniam, że nie kierowałem się złośliwością, a zbędne słowa, żeby uniknąć dwuznaczności, zastąpiłem ikonami ogólnie znanymi, które określają pewien przejaskrawiony stopień emocji, ale ich użycie wcale nie musi mieć pejoratywnego wydźwięku. Myślę, że nadużywasz w tej chwili nieco administracyjnej nadopiekuńczości w stosunku do jednych i nadgorliwości z urzędu do innych, która nie licuje z ogólnie przyjętą wolnością słowa i myśli w Internecie. Skoro mi się coś nie podoba, to żeby uniknąć cukierkowatości, o której wspominasz, że nie jest Twoją ulubioną formą komunikacji, używam innych środków dostępnych na portalu. Przecież w żadnym słowie nie wypowiedziałem się o autorze a tylko ustaliłem pewien zakres moich emocji w związku z zamieszczonym tekstem i moje emocje tylko odnoszą się do tekstu, a nie do autora. Myślałem, że to chyba oczywiste. Czy jak postawię Ci teraz kilka piw, to nie uznasz, że w jakiś sposób odnoszę się do Twoich hipotetycznych skłonności picia chmielu?






Taki sześciopak dla nas na wieczorne rozmowy o poezji.

jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: Ja pierdolę
No cóż, do Bukowsky'ego, życiopisania i Panteonu Poetów Przeklętych jeszcze ociupinka, ale...
...ale źle nie jest, jak dla mnie, wiersz wcale nie taki poprzeginany, podobasię
pozdrawiam
...ale źle nie jest, jak dla mnie, wiersz wcale nie taki poprzeginany, podobasię

pozdrawiam
od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Ja pierdolę
Hej, Qniu!
Glo.
Możliwe, ale mieliśmy już tutaj kilka przypadków prawdziwej wojny wywołanej właśnie (nad)używaniem pewnych emotek, więc dmucham na zimne, co nie znaczy, że koniecznie słusznie. A ten sześciopak wypadł bardzo atrakcyjnie. Odwzajemniam.Qń Który Pisze pisze:nadużywasz w tej chwili nieco administracyjnej nadopiekuńczości






Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 873
- Rejestracja: 26 mar 2012, 2:13
- Lokalizacja: Syreni Gród
Re: Ja pierdolę
Nie cierpię wulgaryzmów to fakt
wiersz ma jednak coś intrygującego w sobie, że zaciekawił i zatrzymał. Do ulubionych jednak na pewno należał nie będzie.
Pozdrawiam.


Pozdrawiam.

Wiatr kroczy moim śladem. Nie nie kroczy, to ja jestem Wiatr.
********************************************************
nalka31@osme-pietro.pl
********************************************************
nalka31@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Ja pierdolę
A ja jestem estetką słowa, dla której mimo wszystko wulgaryzmy są takim samym środkiem przekazu, jak wszystko inne. 
Pod warunkiem, że na właściwym miejscu i z uzasadnionym użyciem.
No i tutaj mam uwagę:
- odwrócone dupą od konstelacji urodziń - przy okazji popraw literówkę.
i - wspólnym rżnięciu jakiejś dupy w kolejarza
Za dużo o jedną "dupę", Jarku.
Weź pod uwagę, że powtórzenia osłabiają wrażenie.
W każdym razie wolę przeczytać krwisty autentyk, niż banalną częstochowską rymowankę.


Pod warunkiem, że na właściwym miejscu i z uzasadnionym użyciem.
No i tutaj mam uwagę:

- odwrócone dupą od konstelacji urodziń - przy okazji popraw literówkę.
i - wspólnym rżnięciu jakiejś dupy w kolejarza
Za dużo o jedną "dupę", Jarku.
Weź pod uwagę, że powtórzenia osłabiają wrażenie.

W każdym razie wolę przeczytać krwisty autentyk, niż banalną częstochowską rymowankę.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Ja pierdolę
ja bym zakończył na słowach: "przestał maszerować obok". Reszta niepotrzebna, bo temat wyczerpuje właśnie ta puenta.
pozdro
Leszek
pozdro
Leszek