pogo
kupuję kwiatki
z okazji dnia matki
znicze i wieńce
dla wszystkich świętych
ale nie byłem
od lat na cmentarzu
mój cmentarz
codziennie
przechodzi
przeze mnie
pogo obsydianu
lipiec 2011
pogo
Re: pogo
Początek nie zachęcił tą dziecięcą rymowanką. Być może miało to wyglądać jak sarkazm. W każdym bądź razie taki wniosek mi się nasunął przy dalszym czytaniu.
Dalej jest ciekawy obraz tego co w podmiocie wiersza wrze i ciężko zastyga. Tak mi się kojarzy pogo i obsydian.
Wiersz jakby dwuetapowy. Pierwsza część pokazuje jak być może, druga jak być powinno. Tak przynajmniej podpowiada mi moje sumienie, dalekie od tych pań w miniówkach spacerujących w zaduszki ze zniczami, a bliższe duchowej refleksji w intymnym zakątku siebie.
Dziękuję.
Dalej jest ciekawy obraz tego co w podmiocie wiersza wrze i ciężko zastyga. Tak mi się kojarzy pogo i obsydian.
Wiersz jakby dwuetapowy. Pierwsza część pokazuje jak być może, druga jak być powinno. Tak przynajmniej podpowiada mi moje sumienie, dalekie od tych pań w miniówkach spacerujących w zaduszki ze zniczami, a bliższe duchowej refleksji w intymnym zakątku siebie.
Dziękuję.
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: pogo
Hmmmm, temat dla mnie dość zagadkowy, mógłbyś wyjaśnić puentę?
Umierasz w sobie? Robisz, to co trzeba, bo tak trzeba, ale machinalnie, a tak naprawdę cie nie ma?
Być może nie chcesz tłumaczyć, by pozostawić tajemnicę, ale najzwyczajniej jestem ciekaw;)
Umierasz w sobie? Robisz, to co trzeba, bo tak trzeba, ale machinalnie, a tak naprawdę cie nie ma?
Być może nie chcesz tłumaczyć, by pozostawić tajemnicę, ale najzwyczajniej jestem ciekaw;)
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: pogo
Po pierwsze - chyba dlatego, że najważniejsza jest sama pamięć, a nie jej rytualizacja.pietrek pisze:mój cmentarz
codziennie
przechodzi
przeze mnie
Po drugie - najważniejsze w życiu człowieka sprawy dzieją się w nim. Często jest tak, że oceniamy ludzi po pozorach, po tym, czy postępują zgodnie z kodem społecznym, a nie mamy pojęcia, co dzieje się w nich.
Po trzecie - wydaje mi się także, że jest to refleksja o pewnej nieuchronności, o przeznaczeniu. Nieustanne pamiętanie, przeżywanie, doświadczanie bliskości z tymi, którzy odeszli, nakazuje też myśleć o tym, że my jesteśmy wpisani w ten same cykle, w ten sam egzystencjalny algorytm.
Obsydian kojarzy mi się z archeologią - z niego powstawały pierwsze narzędzia, w czasach jeszcze pre-neolitycznych. To dobry punkt wyjścia do refleksji o tym, jak życie człowieka jest w sumie powtarzalne, od setek tysięcy lat wygląda tak samo, podlega tym samym prawom. Można odnaleźć wspólny mianownik z tymi, którzy wytwarzali obsydianowe włócznie i groty do strzał. Cmentarz nabiera znaczenia jeszcze bardziej symbolicznego. W rzeczy samej każde życie jest tak niewiele znaczące, jest tylko punktem w continuum, w nieskończenie powielanych realizacjach.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: pogo
pogo to też rytuał - ekstatyczny obrzędowy taniec, żywcem z neolitu
ale są różne rytuały, różne typy obrzędowości, ja hołduję tym archetypicznym
fajnie być trafnie odczytanym
pozdrawiam
ale są różne rytuały, różne typy obrzędowości, ja hołduję tym archetypicznym
fajnie być trafnie odczytanym
pozdrawiam

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: pogo
mój cmentarz
codziennie
przechodzi
przeze mnie
brrr... ale wiersz dobry.

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"