upadam lecz podnoszę się
bez rąk jest ciężko
tak samo jak bieg bez nóg
wygląda niezgrabnie i co
najwyżej
nieciekawie
bez oczu nie boli świat
chociaż się nie przyznaję
wstydliwie ukrywam brak
uszu
nabity na patyk
obracam się wokół osi
bez mózgu
jąder i penisa
raz mi nawet pękło serce
którego nie mam
echo kamienieje w
bezruchu
prędzej tu zgniję bez żalu
niż przyznam że poległem
o ile łatwiej jest być
trupem?
***
odrosły mi twoje włosy
nogi i usta
wszystkie wcielenia krocza
i marmurowej piersi
odrosła mi wiara w dzień
godzinę próby
sen swobodnego spadania
Najwyżej
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Najwyżej
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Re: Najwyżej
Ja bym z tego zrobiła dwa dobre wiersz
w sumie nie jestem jakąś tam fanką
takiego długiego wiersza i stylu,
ale nie znalazłam błędu, więc jest ok
w sumie nie jestem jakąś tam fanką
takiego długiego wiersza i stylu,
ale nie znalazłam błędu, więc jest ok
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Najwyżej
przemiana peela? W "pierwszej odsłonie" ktoś niesamowicie okaleczny przez okoliczności, w zasadzie martwy, pusty, wypalony. I w "drugiej odsłonie" - odrodzony, zredgenerowany, ale już jakby - z inną osobowością (bo chyba nie - tożsamością, choć - kto wie?). I jak się znajdzie w tym "nowy", innym?
Tak czytam...
Moc pozdrwień posyłam...
Ewa

Tak czytam...
Moc pozdrwień posyłam...
Ewa
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Najwyżej
Nie bardzo przemawia do mnie ten prawie że turpizm. Zakończenie pierwszej strofy na się też jakoś nie bardzo. I tytuł będący powtórzeniem.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Najwyżej
Ja lubię turpizm, więc mocne, fizjologiczne obrazowanie akurat przemawia do mnie jak najbardziej.
Jednym z moich ulubionych poetów jest Wojaczek, a wiersz ten ma w sobie pewną wojaczkową nutę.
Mniej podoba mi się wyliczankowość pierwszej części wiersza.
I nagromadzenie "bezów"...
O ile jeszcze w połączeniu z brakującymi częściami ciała - "bez rąk, bez nóg, bez oczu" itp. może być uznane za świadomie użyte jako element pewnej konsekwentnej konstrukcji, to "w bezruchu" i wpadające nań zaraz "bez żalu" zgrzytają. Zastanowiłabym się nad możliwością zmiany.
Powtórzenie:
Treściowo tekst mi bliski, to znaczy ja znajduje w nim dużo przemyśleń, które swego czasu i mnie interesowały.
Choć nie zgadzam się osobiście z twierdzeniem:
Pozdrawiam,

Glo.
Jednym z moich ulubionych poetów jest Wojaczek, a wiersz ten ma w sobie pewną wojaczkową nutę.
To jest prawdziwa perełka.NathirPasza pisze:odrosły mi twoje włosy
nogi i usta
wszystkie wcielenia krocza
i marmurowej piersi
Mniej podoba mi się wyliczankowość pierwszej części wiersza.
I nagromadzenie "bezów"...
O ile jeszcze w połączeniu z brakującymi częściami ciała - "bez rąk, bez nóg, bez oczu" itp. może być uznane za świadomie użyte jako element pewnej konsekwentnej konstrukcji, to "w bezruchu" i wpadające nań zaraz "bez żalu" zgrzytają. Zastanowiłabym się nad możliwością zmiany.
Powtórzenie:
NathirPasza pisze:chociaż się nie przyznaję
według mnie również do poprawki.NathirPasza pisze:niż przyznam że poległem
Treściowo tekst mi bliski, to znaczy ja znajduje w nim dużo przemyśleń, które swego czasu i mnie interesowały.
Choć nie zgadzam się osobiście z twierdzeniem:
Peel ponosi klęski (życiowe zapewne, jak domniemywam) i wybiera śmierć jako ostateczną formę eskapizmu? Jakby wyrażał zgodę na unicestwienie siebie samego, bo próby podniesienia się z upadku wydają mu się śmieszne, wymagają zbyt wiele wysiłku, pracy nad sobą? Smutna refleksja. Czy są w życiu ludzkim takie porażki, z których podnieść się nie da? Czy to jedynie kwestia odnalezienia w sobie wewnętrznej siły?NathirPasza pisze:prędzej tu zgniję bez żalu
niż przyznam że poległem
o ile łatwiej jest być
trupem?
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Najwyżej
nabity na patyk
obracam się wokół osi
bez mózgu
jąder i penisa
Mocny, dobry wiersz.
obracam się wokół osi
bez mózgu
jąder i penisa
Mocny, dobry wiersz.

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"