napinanie łuku
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
napinanie łuku
.
po obu stronach barykady
walczący
wierzą że Bóg jest po ich stronie
(choć trochę)
Który Stworzył Ten Świat
kocha walkę
miłość wydaje się być
jedną z jej form
lecz teraźniejszość
nigdy nie jest kochana dość
by jej zmienianie
ustało
któż chciałby wiecznej nocy
czy wiecznego dnia
przeciwieństwa żywią się sobą
nawzajem
pokój i harmonia nie są celem
niezbędne jak noc przed dniem
napinają łuk
Bóg
jest po stronie dobra i zła
barykady - lokalne osie symetrii
zanikają jak chmury na niebie
w chaosie spotkań
odrastają z parujących łąk
z głębi aparatów szparkowych roślin
ze źródeł wytryskujących wciąż
spod nawału skalistej
ziemi
.
po obu stronach barykady
walczący
wierzą że Bóg jest po ich stronie
(choć trochę)
Który Stworzył Ten Świat
kocha walkę
miłość wydaje się być
jedną z jej form
lecz teraźniejszość
nigdy nie jest kochana dość
by jej zmienianie
ustało
któż chciałby wiecznej nocy
czy wiecznego dnia
przeciwieństwa żywią się sobą
nawzajem
pokój i harmonia nie są celem
niezbędne jak noc przed dniem
napinają łuk
Bóg
jest po stronie dobra i zła
barykady - lokalne osie symetrii
zanikają jak chmury na niebie
w chaosie spotkań
odrastają z parujących łąk
z głębi aparatów szparkowych roślin
ze źródeł wytryskujących wciąż
spod nawału skalistej
ziemi
.
Re: napinanie łuku
czemu to, z wielkiej litery?Hosanna pisze: Stworzył Ten Świat

Bardzo ładny, ciekawy tekst.
Dodano -- 10 sty 2013, 0:22 --
dałabym już bez tego BógHosanna pisze:Bóg
jest po stronie dobra i zła
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: napinanie łuku
pokombinuję coś .. widzę już pewne możliwości
lubię gdy wiersz ewoluuje
(choć robaki to tez ewolucja hi hi
)
dzięki za komentarz
pozdrawiam
lubię gdy wiersz ewoluuje
(choć robaki to tez ewolucja hi hi

dzięki za komentarz
pozdrawiam
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: napinanie łuku
Bardzo mi się spodobał ten wiersz. Zastanowiłabym się nad jednym - czy nie warto zrobić z niego tryptyku. Taki długaśny tasiemiec trochę nuży.
A można podzielić go gwiazdkami na części:
Pierwsza - do słów "by jej zmienianie ustało"
Druga - do słów "Bóg jest po stronie dobra i zła".
Trzecia - ostatnia, puentująca strofa.
W tym fragmencie przemyślałabym powtórzenie "kocha"/"kochana". Może zamiast "kocha walkę" - poszukałabym jakiegoś innego określenia? Oczywiście musiałabyś zastanowić się, w którym kierunku można (ewentualnie) zmienić sens frazy, na jaką rzeczywistość zechciałabyś ją zorientować.
"nigdy nie jest kochana na tyle" - taka formuła według mnie lepsza od użytej przez Ciebie inwersji.
Pomyślałabym nad odwróceniem słów: "niezbędne, jak dzień przed nocą" - z dwóch względów:
- brzmienie ("celem"/"dniem" - wpadają na siebie, według mnie, nieładnie);
- sens: pokój i harmonia kojarzą się z jasnością - więc porównałabym je raczej do dnia, który poprzedza noc (noc walki).
"odrastają na parujących łąkach
z głębi aparatów szparkowych" ---> aparaty szparkowe - wiadomo, że tylko rośliny je posiadają, więc "roślin" - niepotrzebne.
"wytryskują wciąż nieskończonością źródeł
spod skalistej ziemi" ---> i taka końcówka ("nawał ziemi" - też brzmi dość topornie).
Oczywiście to tylko subiektywne sugestie.
Przesłanie wiersza - wciąż aktualne.
Poczytałam z pełną akceptacją.
Miło Cię znowu widzieć.
Pozdrawiam,

Glo.
A można podzielić go gwiazdkami na części:
Pierwsza - do słów "by jej zmienianie ustało"
Druga - do słów "Bóg jest po stronie dobra i zła".
Trzecia - ostatnia, puentująca strofa.
To jest akurat prawda.Hosanna pisze:po obu stronach barykady
walczący
wierzą że Bóg jest po ich stronie
(choć trochę)
Znamy przysłowie "kto się czubi, ten się lubi". A z drugiej strony wydaje mi się, że miłość i nienawiść są dwoma obliczami tego samego żywiołu, który przepełnia ludzką duszę. Niezdefiniowana namiętność, która konkretyzuje się albo ku światłu, albo ku ciemności.Hosanna pisze:Który Stworzył Ten Świat
kocha walkę
miłość wydaje się być
jedną z jej form
Racja.Hosanna pisze:lecz teraźniejszość
nigdy nie jest kochana dość
by jej zmienianie
ustało
W tym fragmencie przemyślałabym powtórzenie "kocha"/"kochana". Może zamiast "kocha walkę" - poszukałabym jakiegoś innego określenia? Oczywiście musiałabyś zastanowić się, w którym kierunku można (ewentualnie) zmienić sens frazy, na jaką rzeczywistość zechciałabyś ją zorientować.
"nigdy nie jest kochana na tyle" - taka formuła według mnie lepsza od użytej przez Ciebie inwersji.
Celna uwaga.Hosanna pisze:przeciwieństwa żywią się sobą
nawzajem
Ciekawa konstrukcja. Doszukałabym się tutaj bardzo odległego oksymoronu.Hosanna pisze:pokój i harmonia nie są celem
niezbędne jak noc przed dniem
napinają łuk
Pomyślałabym nad odwróceniem słów: "niezbędne, jak dzień przed nocą" - z dwóch względów:
- brzmienie ("celem"/"dniem" - wpadają na siebie, według mnie, nieładnie);
- sens: pokój i harmonia kojarzą się z jasnością - więc porównałabym je raczej do dnia, który poprzedza noc (noc walki).
Zastanowiłabym się jeszcze nad próbą zlikwidowania tej wyliczanki:Hosanna pisze:odrastają z parujących łąk
z głębi aparatów szparkowych roślin
ze źródeł wytryskujących wciąż
"odrastają na parujących łąkach
z głębi aparatów szparkowych" ---> aparaty szparkowe - wiadomo, że tylko rośliny je posiadają, więc "roślin" - niepotrzebne.
"wytryskują wciąż nieskończonością źródeł
spod skalistej ziemi" ---> i taka końcówka ("nawał ziemi" - też brzmi dość topornie).
Oczywiście to tylko subiektywne sugestie.
Przesłanie wiersza - wciąż aktualne.

Miło Cię znowu widzieć.

Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: napinanie łuku
Hosanna pisze:Który Stworzył Ten Świat
kocha walkę
miłość wydaje się być
jedną z jej form
lecz teraźniejszość
nigdy nie jest kochana dość
by jej zmienianie
ustało
Hosanno - zastanawiam się, czy treść tego wiersza, nie namiesza mi w głowie. Żartuję oczywiście, wiersz zatrzymuje i zamyśla.
Podoba mi się, ukłon w stronę wiersza.
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: napinanie łuku
hmmm, czy to Bóg, bądź bóg lubi wojny? Czy też ci, którzy je lubią, zrobili z nich - bóstwo, bożyszcze, nieraz - Boga? I w jego imię wznoszą sztandary, na których od dawna go już nie ma? Ot, taki ze mnie advocatus diaboli dzisiaj...
uśmiechy posyłam...
Ewa


uśmiechy posyłam...
Ewa
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: napinanie łuku
Ludzie tworzą swoich bogów, już pewnie całe setki, stwarzają też wojny o tych bogów. Pewnie dlatego, że dla wszystkiego potrzebują wytłumaczenia, nawet dla swojej małości. Wiersz bardzo ładny 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: napinanie łuku
Dziękuję wszystkim. I za ciepłe słowa i za refleksje i za kontakt mysli
I bardzo bardzo dziękuję za uwagi szczególnie Glo
To pozwala mi na przemyślenie wiersza
Będę nad nim pracować
W tym wierszu jest prowokacja i pytanie i pogodzenie o przekaz których chcę powalczyć aby je dobrze wyeksponować
Pozdrawiam
i mam nadzieję ze teraz częściej uda mi się tu wpadać
to dla mnie dobre miejsce
zarówno inspirujące jak i zachęcające do pracy
Dodano -- 11 sty 2013, 12:35 --
1.
któż chciałby wiecznej nocy
czy wiecznego dnia
przeciwieństwa żywią się sobą
nawzajem
pokój i harmonia nie są celem
niezbędne jak noc przed dniem
napinają łuk
2.
który stworzył ten świat
kocha walkę
miłość wydaje się być
jedną z jej form
lecz teraźniejszość
nigdy nie jest kochana dość
by jej zmienianie
ustało
3.
barykady - lokalne osie symetrii
zanikają jak chmury na niebie
w chaosie spotkań
odrastają
z parujących łąk
123.
po obu stronach walczący wierzą
że jest po ich stronie
(choć trochę)
I bardzo bardzo dziękuję za uwagi szczególnie Glo

To pozwala mi na przemyślenie wiersza
Będę nad nim pracować

W tym wierszu jest prowokacja i pytanie i pogodzenie o przekaz których chcę powalczyć aby je dobrze wyeksponować
Pozdrawiam
i mam nadzieję ze teraz częściej uda mi się tu wpadać



to dla mnie dobre miejsce
zarówno inspirujące jak i zachęcające do pracy
Dodano -- 11 sty 2013, 12:35 --
1.
któż chciałby wiecznej nocy
czy wiecznego dnia
przeciwieństwa żywią się sobą
nawzajem
pokój i harmonia nie są celem
niezbędne jak noc przed dniem
napinają łuk
2.
który stworzył ten świat
kocha walkę
miłość wydaje się być
jedną z jej form
lecz teraźniejszość
nigdy nie jest kochana dość
by jej zmienianie
ustało
3.
barykady - lokalne osie symetrii
zanikają jak chmury na niebie
w chaosie spotkań
odrastają
z parujących łąk
123.
po obu stronach walczący wierzą
że jest po ich stronie
(choć trochę)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: napinanie łuku
Jest lepiej, choć jeszcze upierałabym się przy powtórzeniu:
Ale to Twój wiersz.
Ty tu rządzisz.
Pozdrawiam i zachęcam do zaglądania.

Glo.
Hosanna pisze:kocha walkę
"kocha"/"kochana"...Hosanna pisze:nigdy nie jest kochana dość
Ale to Twój wiersz.

Pozdrawiam i zachęcam do zaglądania.

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: napinanie łuku
dzięki jeszcze pogłówkuję 
Dodano -- 13 sty 2013, 14:01 --
1.
któż chciałby wiecznej nocy
czy wiecznego dnia
przeciwieństwa
żywią się sobą
nawzajem
pokój i harmonia
nie są celem
jak noc przed dniem
napinają łuk
2.
Który Stworzył Ten świat
pełen jest walki
miłość
wydaje się być jedną z jej form
lecz teraźniejszość
nigdy nie jest kochana dość
by jej zmienianie
ustało
3.
barykady - lokalne osie symetrii
zanikają jak chmury na niebie
w chaosie spotkań
odrastają
z parujących łąk
po obu stronach walczący wierzą
że jest po ich stronie
(choć trochę)

Dodano -- 13 sty 2013, 14:01 --
1.
któż chciałby wiecznej nocy
czy wiecznego dnia
przeciwieństwa
żywią się sobą
nawzajem
pokój i harmonia
nie są celem
jak noc przed dniem
napinają łuk
2.
Który Stworzył Ten świat
pełen jest walki
miłość
wydaje się być jedną z jej form
lecz teraźniejszość
nigdy nie jest kochana dość
by jej zmienianie
ustało
3.
barykady - lokalne osie symetrii
zanikają jak chmury na niebie
w chaosie spotkań
odrastają
z parujących łąk
po obu stronach walczący wierzą
że jest po ich stronie
(choć trochę)