Polowanie na bezdechu (zdjęcie zbroi)

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Polowanie na bezdechu (zdjęcie zbroi)

#1 Post autor: NathirPasza » 26 lis 2011, 10:10

Mój kołczan znów jest pusty...

skulony w kącie
pod wilgotną ścianą wyżynam
lepkie oczy
z ostatnich sił wykrzesać jeszcze muszę
łagodne cięcie nożem

skalp zdziera się łatwiej
z przyjaciół

gdy strzępami tkanki pocieram
w górę i dół
to już nie moje ciało
i obca tęsknota za słońcem na parapecie

miłość boli a nie powinna
pozostaje jeszcze nadzieja
że Bóg cierpi tak samo

zabiorę kości piszczeli i przedramion
zaostrzę

Mój kołczan znów jest pusty i obawiam się, że to nie wystarczy.
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Polowanie na bezdechu (zdjęcie zbroi)

#2 Post autor: anastazja » 26 lis 2011, 15:23

Jakże piękny w swej wymowie i przerażający brrr... :ach!:

zabiorę kości piszczeli i przedramion
zaostrzę
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: Polowanie na bezdechu (zdjęcie zbroi)

#3 Post autor: NathirPasza » 26 lis 2011, 15:29

anastazja pisze:Jakże piękny w swej wymowie i przerażający brrr... :ach!:
Taa... Ubzdurało mi się, że mogę pisać wiersze zafascynowany twórczością Braunbecka, Mastertona, Ellisa czy chociażby Kinga...
Zobaczymy jak to będzie ;)

Pozdrawiam
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: Polowanie na bezdechu (zdjęcie zbroi)

#4 Post autor: Marcin Sztelak » 26 lis 2011, 20:02

Dość makabryczne i bardzo dobre zarazem. A boli żebyśmy wiedzieli że jesteśmy...

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: Polowanie na bezdechu (zdjęcie zbroi)

#5 Post autor: NathirPasza » 26 lis 2011, 20:05

Marcin Sztelak pisze:A boli żebyśmy wiedzieli że jesteśmy...
Obawiam się, że nie zawsze takie tłumaczenie wystarczy... :(

Dzięki za komentarz Marcinie :beer:

Pozdrawiam
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Polowanie na bezdechu (zdjęcie zbroi)

#6 Post autor: e_14scie » 26 lis 2011, 20:07

NathirPasza pisze:i obca tęsknota za słońcem na parapecie
błagam, wywal ten parapet
NathirPasza pisze:że Bóg cierpi tak samo
dałabym czas przeszły: cierpiał

warto było poczytać
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: Polowanie na bezdechu (zdjęcie zbroi)

#7 Post autor: NathirPasza » 26 lis 2011, 20:10

Jak zwykle, ktoś niezadowolony :bee: ... No dobrze Ewo,
e_14scie pisze:NathirPasza pisze:
i obca tęsknota za słońcem na parapecie


błagam, wywal ten parapet
Dlaczego?

i
e_14scie pisze:NathirPasza pisze:
że Bóg cierpi tak samo


dałabym czas przeszły: cierpiał
Dlaczego? Czyżby Bóg nie istniał w teraźniejszości?

Pozdrawiam :beer:
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Polowanie na bezdechu (zdjęcie zbroi)

#8 Post autor: e_14scie » 26 lis 2011, 20:22

NathirPasza pisze:Jak zwykle, ktoś niezadowolony :bee: ... No dobrze Ewo,
etam zaraz niezadowolony
marudzi, bo widać czytał uważnie :jez:
NathirPasza pisze:e_14scie pisze:
NathirPasza pisze:
i obca tęsknota za słońcem na parapecie


błagam, wywal ten parapet

Dlaczego?
subiektywizm
nie upieram się, ale źle mi robi ten rekwizyt w wierszu
NathirPasza pisze:e_14scie pisze:
NathirPasza pisze:
że Bóg cierpi tak samo


dałabym czas przeszły: cierpiał

Dlaczego? Czyżby Bóg nie istniał w teraźniejszości?
podoba mi się koncepcja Dalego, że Bóg to nasza wiara w Niego.
Odpowiadając na pytanie: jeśli nawet, to wątpię, żeby cierpiał na równi i jednocześnie z nami.
Natomiast "cierpiał" przywodzi cierpienie dokonane, jako akt jednorazowy.
poza tym Bóg, jako postać omnipotentna, dałby sobie radę i z tym, nie w postaci choroby przewlekłej.
Sobie pogadałam... :vino:
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: Polowanie na bezdechu (zdjęcie zbroi)

#9 Post autor: NathirPasza » 26 lis 2011, 20:38

e_14scie pisze:jeśli nawet, to wątpię, żeby cierpiał na równi i jednocześnie z nami.
Natomiast "cierpiał" przywodzi cierpienie dokonane, jako akt jednorazowy.
poza tym Bóg, jako postać omnipotentna, dałby sobie radę i z tym, nie w postaci choroby przewlekłej
Hmm... Żelazna logika. Jednak w wierszu podmiot dokonuje pewnego aktu w teraźniejszości, i w teraźniejszości odczuwa ból. Wyrażana zaś nadzieja to rodzaj złorzeczenia Bogu, więc Peel ma pełne prawo życzyć Mu tego samego w takim samym stopniu.

Tak myślę. :gil:
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Polowanie na bezdechu (zdjęcie zbroi)

#10 Post autor: e_14scie » 26 lis 2011, 20:43

NathirPasza pisze:Jednak w wierszu podmiot dokonuje pewnego aktu w teraźniejszości, i w teraźniejszości odczuwa ból. Wyrażana zaś nadzieja to rodzaj złorzeczenia Bogu, więc Peel ma pełne prawo życzyć Mu tego samego w takim samym stopniu.
racja Nathir i dzięki za wyjaśnienie, bo skupiłam się niepotrzebnie, na czymś innym.
:beer: korzenne podgrzewane :)
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”