pił z diabłem o kości
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
pił z diabłem o kości
zamknij oczy szeptała tatuś nas nie znajdzie
w lipowej kołysce płakało dziecko
wiatr za oknem śpiewał lulajże Jezuniu
waląc gałęziami o ścianę
kiedy nocą przepadł jak kamień w wodę
usychała zbierając drzewo
na ciosane krzyże
powiesiła na strychu blaszany medalik
pasek na szyi
wisi tam już całe lato
ludzie we wsi mówią
że w przeklętym domu
okna trzeszczą matczyną miłością
w lipowej kołysce płakało dziecko
wiatr za oknem śpiewał lulajże Jezuniu
waląc gałęziami o ścianę
kiedy nocą przepadł jak kamień w wodę
usychała zbierając drzewo
na ciosane krzyże
powiesiła na strychu blaszany medalik
pasek na szyi
wisi tam już całe lato
ludzie we wsi mówią
że w przeklętym domu
okna trzeszczą matczyną miłością
Ostatnio zmieniony 04 mar 2013, 22:18 przez Maryla Stelmach, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 492
- Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
- Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
- Kontakt:
Re: pił z diabłem o kości
No to się odwdzięczę za Twoją opinię do mojego utworku
.
. A czuję, że wiersz ma być taki właśnie. Dosadny, bezpośredni, konkretny.
To chyba tyle, co można by zmienić, bo reszta jest kapitalna.


Myślę, że gdybyś napisała "waląc" byłoby jeszcze bardziej dosadnieMaryla Stelmach pisze:uderzając gałęziami o ścianę

To chyba tyle, co można by zmienić, bo reszta jest kapitalna.


-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: pił z diabłem o kości
Jestem z Podhala
U nas takie obrazki wydają się być częścią krajobrazu
Kiedyś (przed wprowadzeniem jodu do soli) - nazwano ten rejon zagłebiem samobójców
Dwóch uczniów popełniło samobójstwo
Gdy wieje halny wiatr w szpitalu zastanawiają się czy to będzie Halny :
ginekologiczny (zwiększona ilość porodów)
kardiologiczny (zwiększona ilość zawałów)
czy .. psychiatryczny (zwiększona ilość samobójstw)
Rozumiem i przejmuje mnie to zjawisko
zastanawiam się nad konkretem
czy to matka popełniła samobójstwo czy ojciec
i kto nie wrócił syn czy ojciec

U nas takie obrazki wydają się być częścią krajobrazu
Kiedyś (przed wprowadzeniem jodu do soli) - nazwano ten rejon zagłebiem samobójców
Dwóch uczniów popełniło samobójstwo
Gdy wieje halny wiatr w szpitalu zastanawiają się czy to będzie Halny :
ginekologiczny (zwiększona ilość porodów)
kardiologiczny (zwiększona ilość zawałów)
czy .. psychiatryczny (zwiększona ilość samobójstw)
Rozumiem i przejmuje mnie to zjawisko
zastanawiam się nad konkretem
czy to matka popełniła samobójstwo czy ojciec
i kto nie wrócił syn czy ojciec

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: pił z diabłem o kości
Matko kochana, jakie cudeńko. Trafiłaś mnie wierszem, przykucnę i pomilczę Marylko.Maryla Stelmach pisze:zamknij oczy szeptała tatuś nas nie znajdzie
w lipowej kołysce płakało dziecko
wiatr za oknem śpiewał lulajże jezuniu
uderzając gałęziami o ścianę
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
Re: pił z diabłem o kości
Hosanno, matka popełniła samobójstwo, ojciec zapił sie na śmierć. to prawdziwa historia. z nam ją. dzieki papatki. 
Dodano -- 04 mar 2013, 23:20 --
Anastazjo, wielkie dzięki. ukłony.


Dodano -- 04 mar 2013, 23:20 --
Anastazjo, wielkie dzięki. ukłony.



-
- Posty: 102
- Rejestracja: 18 lut 2013, 20:00
Re: pił z diabłem o kości
Realistyczny, a jednak przebija z niego delikatna baśniowość. To łagodzi nieco brutalność obrazu. Podoba mi się zwłaszcza druga strofoida - grasz słowem tak, jak lubię.
Pozdrawiam słonecznie, M.
Pozdrawiam słonecznie, M.
jestem jak kubizm
a jest nas trzy
właściwie to mnie nie ma
a jest nas trzy
właściwie to mnie nie ma
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: pił z diabłem o kości
Znajduję taki temat w wierszu, naprawdę dobrym wierszu, podumam, idę dalej... włączam TV, i znajduję podobny temat w wiadomościach. Coraz częściej, niestety. Wracam wtedy do wierszy, jak do kryjówki, w której mógłbym się skryć przed rzeczywistością. Próbuję... 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: pił z diabłem o kości
Jaka straszna historia
I nie dziwi mnie, że prawdziwa
Los niektórych ludzi jest tak trudny że nawet nie chce mi się zastanawiać czy siła woli nie mogli go zmienić
współczuję im
Mam nadzieję że śmierć przyniosła im ulgę
ach
i dobrze że dałaś "walenie"
to była dobra podpowiedz

I nie dziwi mnie, że prawdziwa
Los niektórych ludzi jest tak trudny że nawet nie chce mi się zastanawiać czy siła woli nie mogli go zmienić
współczuję im
Mam nadzieję że śmierć przyniosła im ulgę
ach
i dobrze że dałaś "walenie"
to była dobra podpowiedz

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: pił z diabłem o kości
Dobrze napisane. Z taką ludowa wyrozumiałością, nutą jakiejś gędźby,
która najstraszniejsze historie potrafi przerobić, na zrozumiały
i bliski język, uczłowieczyć je,tchnąć w nie duszę...
Mnie przekonał
która najstraszniejsze historie potrafi przerobić, na zrozumiały
i bliski język, uczłowieczyć je,tchnąć w nie duszę...
Mnie przekonał

-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
Re: pił z diabłem o kości
Bardzo dziękuję za komentarze. Tomaszu, Hosanno, Anastazjo, neuro, Alku, wiele one dla mnie znaczą pozdrawiam cieplutko. 
