Pasja

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
stary krab
Posty: 560
Rejestracja: 01 lis 2011, 14:55

Pasja

#1 Post autor: stary krab » 29 mar 2013, 7:03

w starych czasach
religijność pasją bywała
pasja księgą wiary

rankiem budziły roraty
usypiał głos trąbki Bóg jest tuż

odważnie wznosiły krzyż niewiasty
mężczyźni barytonem
Jezu Chryste

codziennie umęczon pod Ponckim Piłatem
a w czerwcu jeszcze Jego Serce
włócznią przebite

dziś
komiks
heavy metal
agonia wyobraźni
religijny analfabetyzm wtórny

wybacz mistrzu Rublowie
rozbiegane oczy nie widzą ikony
dlatego szkoły rodzenia oraz
Pasja Gibsona

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Pasja

#2 Post autor: Alek Osiński » 29 mar 2013, 23:54

stary krab pisze:w starych czasach
religijność pasją bywała
pasja księgą wiary

rankiem budziły roraty
usypiał głos trąbki Bóg jest tuż

odważnie wznosiły krzyż niewiasty
mężczyźni barytonem
Jezu Chryste

codziennie umęczon pod Ponckim Piłatem
a w czerwcu jeszcze Jego Serce
włócznią przebite
Ta część mi się b. podoba
znakomicie wplecione te tytuły,
chociaż co do przesłania całości, cóż.... takie czasy,
i innych raczej nie ma się co spodziewać

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Pasja

#3 Post autor: Gloinnen » 30 mar 2013, 9:15

stary krab pisze:religijny analfabetyzm wtórny
Z tym się zgadzam.

Kiedyś kalendarz religijny był naturalnie wpleciony w codzienność człowieka, ważne wydarzenia, święta wyznaczały rytm życia, organizowały upływ czasu, były istotnymi punktami odniesienia. Przeżywało się bardzo mocno np. okres Wielkiego Postu, wszystko chyba było z jednej strony prostsze, ale zarazem naturalne. Potem religia została sprowadzona jedynie do sfery rytualnej, bez głębi, bez autentycznego doświadczenia Boga.

Alek pisze - "takie czasy..." Trochę chyba w tym winy samych wierzących. Może kiedyś "niemyślenie" ułatwiało wiarę, pozwalało ją przyjąć z dziecinną ufnością, bez roztrząsania; obecność Boga była - w naszej nacechowanej katolicyzmem kulturze - postrzegana jako niepodważalna, immanentna cecha świata.
W miarę postępującej emancypacji na wierzących spoczęła duża odpowiedzialność, konieczność przewartościowania wiary, redefinicji. Doświadczenie Boga nie może opierać się jedynie na pielęgnowaniu tradycji. Trzeba "wierzyć świadomie", znaleźć odpowiedzi na rozmaite trudne pytania, wiedzieć "dlaczego"... Po to, aby zresztą i tak mieć na względzie i uwadze słowa: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.
Problem w tym, że człowiek chce - niemal zawsze - walczyć z tym stanem "duchowego dzieciństwa". Odczuwa potrzebę sięgania rozumem i postrzeganiem dalej, głębiej. Pozostaje pytanie - na ile Bóg chce być wielbiony przez naiwnych prostaczków, na ile przez ludzi, którzy, nieraz wbrew nagonce, krytyce, ośmieszaniu, deprecjonowaniu - wybierają świadomie wiarę katolicką, chrześcijańską... Uznając, że nie są sami sobie panami. Że nie są i nie będą panami świata.
Współcześni wierzący mają problem z "dawaniem świadectwa". Ich religijność stała się powierzchowna, płytka. Pozwalają na komercjalizację wszystkiego, co należy do sfery sacrum. Osłabia się wspólnotowe przeżywanie tajemnic wiary (rośnie ilość tzw. "niepraktykujących") No i coraz trudniej przyznać się - tak, wierzę, jestem katolikiem, kocham Boga, chcę postępować zgodnie z Jego Nauką, itp. Bo obciach. Bo ateiści nie mają skrupułów w wyśmiewaniu, obrzucaniu błotem. Bo błędy Kościoła rzuca się w oczy każdemu... Wiara współcześnie staje się ogromnym wyzwaniem, nie jest już oczywistą oczywistością, wymaga gotowości na przyjęcie ciosów... Więc lepiej milczeć. Albo poddać się fali laicyzacji. Ulec złudzeniu, że odejście od wymagań Bożej etyki, Bożej nauki - wyzwoli...

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: Pasja

#4 Post autor: em_ » 30 mar 2013, 14:18

Ja tu właściwie niczego dla siebie nie znalazłam..
Temat trudny do opisania, a tu wydaje się, że autor podszedł do niego na zbyt dużym luzie.
Mnie to nie przekonuje, napisane poprawnie, ale szału nie ma, choć to może zależy od tego, co kto chciałby przeczytać.
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: Pasja

#5 Post autor: P.A.R. » 30 mar 2013, 14:53

em_ pisze:ale szału nie ma
szał to może być na widok Twoich trampek...
:tan:
uszanowania Krabie

Jarek B
Posty: 633
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59

Re: Pasja

#6 Post autor: Jarek B » 30 mar 2013, 16:39

...może ja to się gówno znam...jednak ładnie wyłuskałeś...to co Mnie boli i zastanawia...Temat na czasie-pozdr.


p.s.

"wtórny"...bym wyrzucił...jak myślisz? :)
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."

ono

Re: Pasja

#7 Post autor: ono » 01 kwie 2013, 10:08

stary krab pisze:wybacz mistrzu Rublowie
rozbiegane oczy nie widzą ikony
dlatego szkoły rodzenia oraz
Pasja Gibsona
tą myśl zabieram ja-ladaco :bravo: :bravo: :bravo:

Bonsai(Tomasz Socha)
Posty: 492
Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
Kontakt:

Re: Pasja

#8 Post autor: Bonsai(Tomasz Socha) » 01 kwie 2013, 12:28

Fajny temacik sobie wybrałeś w ogóle :).
W pierwszej strofie wszystko ok.
Nie wiem jak z tym zapisem wypowiedzi...
stary krab pisze:codziennie umęczon pod Ponckim Piłatem
Od "Umęczon" jednak zrobiłbym nową strofę. Przed wypowiedziami dałbym dwukropek. No... wypadałoby jakoś to oddzielić, żeby było przejrzyściej.

Pozdrawiam :)

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: Pasja

#9 Post autor: Gajka » 01 kwie 2013, 14:40

Krabuś :)
Mnie się podoba :ok:
:beer:

stary krab
Posty: 560
Rejestracja: 01 lis 2011, 14:55

Re: Pasja

#10 Post autor: stary krab » 07 kwie 2013, 17:19

Wszystkim dziękuję za pozostawione komentarze, rad że wiersz wywołał zainteresowanie, a nawet szersze wynurzenia okołotematyczne.
Em_, to nie jest esej czy rozprawa teologiczna. Jedynie skromny wiersz. Opublikowałem go, gdyż moim zdaniem dobrze wyraża myśli, które chciałem przekazać.
Tomaszu, spróbuję rozważyć twoją sugestię, chociaż... fragmenty kursywą nie są wypowiadziami lecz fragmentami znanych pieśni czy westchnień wielkopostnych. Umieszczenie ich po dwukropkach złamie moją koncepcję, która tu zrealizowałem.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”