Wieczność
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Wieczność
niemłoda
choć bez zmarszczek
nie ma przecież twarzy
więc skąd uśmiech wyższości którym się odgradza
kruszy nas jak maceby w utwardzonych drogach
iskrą wszechświat rozrywa
by móc znów go składać
niestara
choć z rutyną
wpisaną w bezdroża
stale sprawdza puls czasu w udrożnionych żyłach
kroplami chwil przecieka formując się w deszcze
zajęta maskowaniem
galaktycznych przywar
nie umie kalkulować
nie wie choćby tego
że można strząsnąć z siebie niewygodne prawdy
cierpi na dokuczliwą niedokrwistość lawy
w martwym świecie skamielin
o gwiazdy opartym
niemłoda i niestara
zadufana wieczność
z całą masą pierścieni
na palcu serdecznym
choć bez zmarszczek
nie ma przecież twarzy
więc skąd uśmiech wyższości którym się odgradza
kruszy nas jak maceby w utwardzonych drogach
iskrą wszechświat rozrywa
by móc znów go składać
niestara
choć z rutyną
wpisaną w bezdroża
stale sprawdza puls czasu w udrożnionych żyłach
kroplami chwil przecieka formując się w deszcze
zajęta maskowaniem
galaktycznych przywar
nie umie kalkulować
nie wie choćby tego
że można strząsnąć z siebie niewygodne prawdy
cierpi na dokuczliwą niedokrwistość lawy
w martwym świecie skamielin
o gwiazdy opartym
niemłoda i niestara
zadufana wieczność
z całą masą pierścieni
na palcu serdecznym
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2014, 18:16 przez coobus, łącznie zmieniany 1 raz.
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: Wieczność
Witaj
znam Cię bardziej w formie białej, ale widzę, że z rymowanymi również sobie radzisz.
Przeczytałam kilka razy i coraz bardziej mi się podoba.
Pozdrawiam

znam Cię bardziej w formie białej, ale widzę, że z rymowanymi również sobie radzisz.
Przeczytałam kilka razy i coraz bardziej mi się podoba.
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Wieczność
ano, bez wieku jest wieczność, choć - wieczna bądź co bądź. Bardzo ładnie ją opowiedziałeś, Coob, szczególnie w ostatniej cząstce z tymi pierścieniami na serdecznym palcu...
moc serdecznego...
Ewa

moc serdecznego...
Ewa
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Wieczność
Ależ zachwyca ta metafora!coobus pisze:niemłoda i niestara
zadufana wieczność
z całą masą pierścieni
na palcu serdecznym
Aż głupio bez przerwy
i nudno doprawdy
napiszże coobusku
badziewie niezgrabne

Całuski za całość

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Wieczność
Piękny wiersz o wieczności... hmm chyba jednak w Twoim obrazowaniu bardziej starej niż niemłodej.
Pozdrawiam słonecznie.


Pozdrawiam słonecznie.

-
- Posty: 378
- Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06
Re: Wieczność
kruszy nas jak maceby w utwardzonych drogach
tym mnie dotykasz tutaj najbardziej
widziałem kiedyś całą ulicę z krawężnikami z tablic nagrobnych z kirkutu
pozdrawiam
tym mnie dotykasz tutaj najbardziej
widziałem kiedyś całą ulicę z krawężnikami z tablic nagrobnych z kirkutu
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2014, 18:34 przez szarobury, łącznie zmieniany 1 raz.
dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Wieczność
Ja mam tylko jedno zastrzeżenie.
niestara
ale rutynę
Pozbyłbym się zarazem niewdzięcznego zaimka i wyrównał rytm.
Ale to ja bym tak zrobił. Ty masz swoją wizję i chwała Ci za nią.

Swą rutynę zastąpiłbym czymś zupełnie innym, np.coobus pisze:niestara
swą rutynę
niestara
ale rutynę
Pozbyłbym się zarazem niewdzięcznego zaimka i wyrównał rytm.
Ale to ja bym tak zrobił. Ty masz swoją wizję i chwała Ci za nią.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Wieczność
Jesteś dobitnym i żywym dowodem na to jak się pisze świetne wiersze w wyczerpanych tematach .
Całość znakomita i bardzo w klimatach Leona .
A to szczególnie :
niemłoda i niestara
zadufana wieczność
z całą masą pierścieni
na palcu serdecznym
Gratuluję Coob kolejnego dzieła .
Z największą przyjemnością L.G.
Całość znakomita i bardzo w klimatach Leona .
A to szczególnie :
niemłoda i niestara
zadufana wieczność
z całą masą pierścieni
na palcu serdecznym
Gratuluję Coob kolejnego dzieła .
Z największą przyjemnością L.G.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Wieczność
Dla mnie perełki metaforyczne, to:
Wieczność - jest także synonimem doskonałego niebytu. Przynajmniej tak można wnioskować z tego wiersza. Istnieje poza naszym ziemskim postrzeganiem miejsc i czasów.
Według tej koncepcji ontologiczej nieśmiertelność=nieistnienie. I pod to równanie można podstawić pojęcie wieczności.
Pozdrawiam,
Glo.
Bo tak naprawdę jesteśmy niczym (wobec niej), przechodzi po nas dumnie, łamiąc i unicestwiając.coobus pisze:kruszy nas jak maceby w utwardzonych drogach
Wieczność - jest także synonimem doskonałego niebytu. Przynajmniej tak można wnioskować z tego wiersza. Istnieje poza naszym ziemskim postrzeganiem miejsc i czasów.
Według tej koncepcji ontologiczej nieśmiertelność=nieistnienie. I pod to równanie można podstawić pojęcie wieczności.
Majstersztyk!coobus pisze:nie umie kalkulować
nie wie choćby tego
że można strząsnąć z siebie niewygodne prawdy
cierpi na dokuczliwą niedokrwistość lawy
w martwym świecie skamielin
o gwiazdy opartym
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Wieczność
pewnie tam częściej przebywasz, inni znają mnie z rymowanej. Ważne, że czytasz.em_ pisze:znam Cię bardziej w formie białej
i tu Ci przyznaję racje, bo i mnie rutyna też bardziej pasuje do niemłodej, ale czekałem na impuls do zmiany (lenistwo, niestety)skaranie boskie pisze:Swą rutynę zastąpiłbym czymś zupełnie innym
Tak więc zamieniam:
niestara
swą rutynę
wpisuje w bezdroża
na
niestara
choć z rutyną
wpisaną w bezdroża
Pozostałym czytającym dziękuję za pozostawienie śladu

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein