Jesień przemiła pani
Uroków ma tysiące,
Srebrem ciebie omami,
Biciem serca gorącym.
Przyjdzie nagłym marzeniem
Mgiełką zasnuje oczy
I gorącym pragnieniem
Może jeszcze zaskoczyć.
Potrafi wznieść na szczyty
Czułości i rozkoszy,
By nagle z wielkim krzykiem
Na sam dół się stoczyć.
Skropić policzki łzami,
Jakby rzęsistym deszczem.
Odświeżyć dawne rany
Jednym nieczułym gestem.
Jesień to zbiór owoców:
Tych słodkich i tych gorzkich,
Tych hodowanych w pocie
I tych co same rosły.
Jesień to czas wieczorów,
Refleksji i nadziei,
Dla ciebie szansa spora
By jeszcze siebie zmienić.
Na odlot samolot czeka
gdzieś za horyzont powiek.
Nieważne: cieć, poeta
Odleci dobry człowiek.
jesień
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: jesień
Oj trudny to temat na dobry wiersz a próby jego napisania to próby odważne .
I to po wierszu widać - niestety .
Ale to także wiersz który ujmy straszliwej jesieni ani poetyce nie przynosi .
Do poczytania .
Z uszanowaniem L.G.
I to po wierszu widać - niestety .
Ale to także wiersz który ujmy straszliwej jesieni ani poetyce nie przynosi .
Do poczytania .
Z uszanowaniem L.G.
- Malwina
- Posty: 1082
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
- Lokalizacja: gród solny
- Kontakt:
Re: jesień
Abstrahując od treści, która jest zabawna,nie rozumiem po co duże litery w tekście?Poprawiłabym też rytm.Pozdrawiam 

Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/