Opowieść sylwestrowa
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Opowieść sylwestrowa
Opowieść sylwestrowa
Nie udaje się zapomnieć tej zimy,
Tak obfite słało niebo śnieżyce.
Otulało szarą ziemię w pierzyny,
jakby chciało w płatach piękno wykrzyczeć.
Tamtą nocą, czarodziejską i białą,
błądziliśmy w śnieżnej bajce ukryci.
Wtedy miłość słoną kroplą żegnałam,
umierała - zasmucając mi życie.
Chociaż młodość uskrzydlała tok myśli,
serce z lodu wystukało trzy słowa.
Złudne mrzonki Amor łukiem wykreślił,
pierwsza miłość - jak śnieg stopnieć gotowa.
On powiedział - zaraz Nowy Rok wkroczy,
stare dzieje śnieg zasypie – zapomnij.
Wycierałam zapłakane wciąż oczy,
Nieprzytomne, w białej dali zgubione.
Ostrokrzewu w dłoń mi wcisnął gałązkę,
mocno stulił - czerwień kwiatem spadała.
Miłość rani - życie czasem jest grząskie.
Znikł na zawsze - mnie opowieść została .
Nie udaje się zapomnieć tej zimy,
Tak obfite słało niebo śnieżyce.
Otulało szarą ziemię w pierzyny,
jakby chciało w płatach piękno wykrzyczeć.
Tamtą nocą, czarodziejską i białą,
błądziliśmy w śnieżnej bajce ukryci.
Wtedy miłość słoną kroplą żegnałam,
umierała - zasmucając mi życie.
Chociaż młodość uskrzydlała tok myśli,
serce z lodu wystukało trzy słowa.
Złudne mrzonki Amor łukiem wykreślił,
pierwsza miłość - jak śnieg stopnieć gotowa.
On powiedział - zaraz Nowy Rok wkroczy,
stare dzieje śnieg zasypie – zapomnij.
Wycierałam zapłakane wciąż oczy,
Nieprzytomne, w białej dali zgubione.
Ostrokrzewu w dłoń mi wcisnął gałązkę,
mocno stulił - czerwień kwiatem spadała.
Miłość rani - życie czasem jest grząskie.
Znikł na zawsze - mnie opowieść została .
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Opowieść sylwestrowa
alegoria pisze:Miłość rani - życie czasem jest grząskie.

Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Opowieść sylwestrowa
Smutna, nostalgiczna opowieść, w lekko baśniowej, śnieżnej, migotliwej oprawie.
Niektóre rymy mogłyby być lepsze, ale czytając wiersz, nie zwróciłam na nie uwagi, bo sama historia wydała mi się dojmująca.
Wiem, nieszczęśliwa miłość, wiem, to strasznie rzewne, romantyzm, cukier. Ech...
Glo dziś w bardzo łagodnym, czułym nastroju i nie będzie się czepiać... Odpuszczę sobie, poddam wzruszeniu.
Dzięki.

Niektóre rymy mogłyby być lepsze, ale czytając wiersz, nie zwróciłam na nie uwagi, bo sama historia wydała mi się dojmująca.
Wiem, nieszczęśliwa miłość, wiem, to strasznie rzewne, romantyzm, cukier. Ech...
Glo dziś w bardzo łagodnym, czułym nastroju i nie będzie się czepiać... Odpuszczę sobie, poddam wzruszeniu.
Dzięki.



Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: Opowieść sylwestrowa
No i dobrze Glo, bo takie wiersze są reliktem.
Nie wolno naruszać ich istoty
Dziękuję
Nie wolno naruszać ich istoty

Dziękuję

- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Opowieść sylwestrowa
Nawet niezły ten relikt.
Ja też odpuszczę, choć znalazłem jakieś drobiazgi warte dopracowania.
Jeśli zechcesz, to o nich napiszę.
Pozdrawiam

Ja też odpuszczę, choć znalazłem jakieś drobiazgi warte dopracowania.
Jeśli zechcesz, to o nich napiszę.
Pozdrawiam


Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: Opowieść sylwestrowa
Napisz skaranie, napisz, chętnie poprawię,
bo jeśli się nie nie postrzega przy pisaniu i czytaniu,
to widocznie brakuje jakiś kawałeczek weny.
bo jeśli się nie nie postrzega przy pisaniu i czytaniu,
to widocznie brakuje jakiś kawałeczek weny.

- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Opowieść sylwestrowa
Właściwie niewiele tego.
Początkowo miałem zastrzeżenia do średniówki ale po ponownym przeczytaniu minęły.
Jest jedenastozgłoskowiec z podziałem 4/7. Trochę nietypowo ale jest.
Co innego ze stopą wierszową. Ta już musi sobie kilka par butów na zmianę kupić bo nierówna ci ona.
No i taki drobiazg.
Trudno znaleźć mu zastępstwo, chyba trzeba by nieco przebudować całą zwrotkę.
Ale to już twoje zadanie.
Pozdrawiam

Początkowo miałem zastrzeżenia do średniówki ale po ponownym przeczytaniu minęły.
Jest jedenastozgłoskowiec z podziałem 4/7. Trochę nietypowo ale jest.
Co innego ze stopą wierszową. Ta już musi sobie kilka par butów na zmianę kupić bo nierówna ci ona.
No i taki drobiazg.
Zaznaczony wyraz to ewidentny wypełniacz brakującej sylaby.alegoria pisze:Wycierałam zapłakane wciąż oczy,
Trudno znaleźć mu zastępstwo, chyba trzeba by nieco przebudować całą zwrotkę.
Ale to już twoje zadanie.
Pozdrawiam


Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: Opowieść sylwestrowa
Ależ drogie skaranie!
Wcale to nie jest tak, jak Ty to odebrałeś co do średniówki.
W moich wierszach często spotkasz inne zastosowanie średiówki,
od stosowanej tradycyjnie / przważnie.
i oto wyjaśnienie:
Nie udaje / się zapomnieć / tej zimy, - 4/4/3
Tak obfite / słało niebo / śnieżyce.
Otulało / szarą ziemię / w pierzyny,
jakby chciało / w płatach piękno / wykrzyczeć.
Tamtą nocą, / czarodziejską / i białą,
błądziliśmy / w śnieżnej bajce / ukryci.
Wtedy miłość / słoną kroplą / żegnałam,
umierała / - zasmucając / mi życie.4/4/3
Jeśli jest to konsekwentnie stosowane w całym wierszu,
nie powinno być błędem warsztatowym.
Poza tym zawsze kiedyś coś ulega zmianie.
A nad zmianą wskazanego wersu
Życzę najszczęśliwszego Nowego Roku...
Wcale to nie jest tak, jak Ty to odebrałeś co do średniówki.
W moich wierszach często spotkasz inne zastosowanie średiówki,
od stosowanej tradycyjnie / przważnie.
i oto wyjaśnienie:
Nie udaje / się zapomnieć / tej zimy, - 4/4/3
Tak obfite / słało niebo / śnieżyce.
Otulało / szarą ziemię / w pierzyny,
jakby chciało / w płatach piękno / wykrzyczeć.
Tamtą nocą, / czarodziejską / i białą,
błądziliśmy / w śnieżnej bajce / ukryci.
Wtedy miłość / słoną kroplą / żegnałam,
umierała / - zasmucając / mi życie.4/4/3
Jeśli jest to konsekwentnie stosowane w całym wierszu,
nie powinno być błędem warsztatowym.
Poza tym zawsze kiedyś coś ulega zmianie.
A nad zmianą wskazanego wersu

Życzę najszczęśliwszego Nowego Roku...

- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Opowieść sylwestrowa
To chyba nie ten Sylwester z wczoraj .
Niemniej - opowieść ciekawa i poczytałem z przyjemnością .
Z uszanowaniem L.G.
Niemniej - opowieść ciekawa i poczytałem z przyjemnością .
Z uszanowaniem L.G.