Szkice węglem

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
abandon
Posty: 488
Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
Płeć:

Szkice węglem

#1 Post autor: abandon » 07 gru 2017, 17:02

Dzisiaj namaluję obraz twojej twarzy,
szkic z pamięci zrobię, podkreślając cechy
charakterystyczne, które mnie urzekły –
zanim echo wspomnień całkiem je zamaże.

W tajemniczych rysach doszukam się piękna,
w głębi czarnych oczu – zatopionej duszy,
która już od dawna próbuje mnie skusić,
bym podążył za nią nawet i do piekła.

Uwydatnię usta lekko rozchylone,
żeby mogły szeptem wypowiadać – całuj,
nim w przypływie uczuć jak magnezja spłonę

refleksami świateł, co we włosach grają –
tintą na portrecie. Przystrojona pąsem
spojrzysz pożądliwie, chociaż i nieśmiało.
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Szkice węglem

#2 Post autor: Leon Gutner » 07 gru 2017, 17:52

I cóż mi ponownie rzec - nic nowego ie wymyślę więc się powtórzę . :)
Jak dobrze że jeszcze ktoś pisze takie wiersze i ja mogę je czytać .

Z największą przyjemnością L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
abandon
Posty: 488
Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
Płeć:

Szkice węglem

#3 Post autor: abandon » 07 gru 2017, 18:17

To ja też nic nowego nie powiem, jak to dobrze, że ktoś chce czytać takowe pisanie :)
Dziękuję.
Ab
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Szkice węglem

#4 Post autor: alchemik » 07 gru 2017, 19:37

Ja też z przyjemnością czytam takie pisanie.
I niech mi Leo będzie świadkiem, że nie opuściłem go całkiem na rzecz współczesnych pogoni za wierszem wolnym.
Postanowię być jednak nieco bardziej krytyczny, właśnie z tego względu, że się trochę na tym znam.
Ładnie i klasycznie użyty rym okólny.
Sonet dwunastozgłoskowy.
Szukam i szukam i nie mogę dopatrzeć się nadużyć

Może trochę ckliwe obrazowanie?
Ale nie, bo to szkic węglem i świadome nawiązanie do romantyzmu.
A więc i zatopiona dusza w czarnych oczach, studniach do piekła i nieba wcale tak nie razi.
Dla mnie odrobinę za mało emocji.

Może zbyt banalne?
Ale każda liryka miłosna ociera się o banał.

Wiersz liryczny do czytania z przyjemnością.

Ja ostatni taki liryk, tradycyjnie wierszowany, popełniłem chyba siedem miesięcy temu.
Może i później też, ale ten pamiętam.
Poddaję link, żebyś sobie przeczytał.
topic24790.html

Pozdrawiam
Jerzy
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
abandon
Posty: 488
Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
Płeć:

Szkice węglem

#5 Post autor: abandon » 08 gru 2017, 9:45

Dla ciekawości powiem, że akurat ten wiersz ma ponad trzy lata, czyli jak dla mnie stary. Publikuję go raczej dla przywołania wspomnień.
Przeczytałem Twój z przyklejoną brodą, choć akurat lubię staropolszczyznę. Jedyne co mi brakuje to systematyczności w akcentowaniu.
Pozdrawiam
Ab
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1217
Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44

Szkice węglem

#6 Post autor: tetu » 09 gru 2017, 0:25

Zatem i ja się powtórzę, że ponownie nic nowego nie powiem :)
Pięknie, romantycznie namalowane:) :rosa:

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Szkice węglem

#7 Post autor: Henryk VIII » 09 gru 2017, 12:50

Znalazłszy w koszyku, po wrzucie przez Lucile , powiem tak: cieszę się, że mogę tu przystanąć. Sonet rzeczywiście jakby delikatnie naszkicowany, dodam sonet z portretem we wnętrzu. Jest w nim ostrożna zapowiedź blaknięcia :" szkic z pamięci zrobię, podkreślając cechy
charakterystyczne, które mnie urzekły –
zanim echo wspomnień całkiem je zamaże."
oraz
obietnica spełnienia : " Przystrojona pąsem
spojrzysz pożądliwie, chociaż i nieśmiało."

Jak w życiu - bo to jest sonet o życiu , o zachwyceniu, marzeniach i przemijaniu.
Podług mnie najmocniejszy fragment:
"w przypływie uczuć jak magnezja spłonę

refleksami świateł, co we włosach grają –
tintą na portrecie. "
:bravo: :vino:
H8

Awatar użytkownika
abandon
Posty: 488
Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
Płeć:

Szkice węglem

#8 Post autor: abandon » 09 gru 2017, 14:48

tetu, tak, wiem, nuda :be:
Romantyczny malarz słowem? Coś w tym może być :rosa:


Henryk VIII, Lucile jest dla mnie nader wyrozumiała. Powiedziałbym, że pewnie się pomyliła, ale bez przesady i z upodobaniami się nie dyskutuje, zatem dla Lucile :rosa:
a dla Ciebie za odbiór sonetu :vino:
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”