Determinacja

[Malwina]

Emocjom kazałam odpocząć,
przynajmniej niech dzisiaj nie grzeszą,
została jedynie ta łezka
i myśli co idą gdzieś pieszo.

Zaś serce wyprałam z uczucia,
niech wisi na sznurze zwątpienia,
zrobiłam się cicha, potulna
i nic co powinnam, nie zmieniam.

Lecz jeszcze na koniec coś powiem,
zabiłeś nim coś się zaczęło,
tym swoim nieznośnym uporem,
na szczęście wychodzę, na cało.
***
Wersja poprawiona
Emocjom kazałam odpocząć,
przynajmniej niech dzisiaj nie grzeszą,
została jedynie noc czarna
i myśli co idą gdzieś pieszo.

Zaś serce wyprałam z uczucia,
niech wisi na sznurze zwątpienia,
zrobiłam się cicha, potulna
i srebro na złoto zamieniam.

Lecz jeszcze na koniec coś powiem,
już nie wiem czy nam się zdarzyło...
Po latach wystawię rachunek,
za bliskość i zdradę i... miłość.

Uwielbiam kropki,zwłaszcza trzy i od czasu do czasu muszę je wkleić.

[Miladora]

A starczy Ci determinacji, Malwinko, żeby coś pozmieniać?

Popatrz:
- co idą/co powinnam/coś powiem/coś się zaczęło
Pierwsze można łatwo usunąć, dając - "i myśli idące gdzieś pieszo".
Potem "coś" na - "Lecz jeszcze na koniec dopowiem".
Przy okazji - "i nic(,) co powinnam, nie zmieniam".

Rymy też by można było dopracować, bo raz są tak, a raz inaczej.
W pierwszej zwrotce masz rymy b, w drugiej abab, a w trzeciej a, bo "zaczęło/na cało" jest zbyt niedokładne.

No to miłego

[Leon Gutner]

Ba a jak tu kazać odpocząć emocjom .
Nigdy nie słuchają .
Coś się stało z końcówką .

Leo mimo to z ciekawością .

Z uszanowaniem L.G.

[coobus]

Chyba więcej uległości niż determinacji. A tak naprawdę chyba jedno i drugie. Jak zawsze czytam Twój wiersz z przyjemnością.

[skaranie boskie]

Ładnie prowadzisz przez wiersz, Malwino.
Problem w szczegółach, ale to już Mila była łaskawa przytoczyć.
O zakończeniu też była mowa wyżej, więc tylko przypomnę.

[Malwina]

Dziękuję za sugestie i podpowiedzi. Poprawiona wersja na początku.